|
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sunshine
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Września Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:21, 20 Kwi 2010 Temat postu: Historie o duchach... |
|
|
Jestem cykor jak cholerka, ale lubię czytać różne opowieści i przekazy z życia wzięte:D.
Znacie jakieś historie o duchach? Znacie kogoś komu coś się przytrafiło? A może Was coś nawiedza?
I inne paranormalne i parapsychologiczne sprawy;)
Czy wierzycie w szczególne zmysły zwierząt? W to że psy wyczuwają duchy? Sporo w tym siedziałam i jestem ciekawa Waszych "doświadczeń"
To może zacznę
Mam dla Was historyjkę a własciwie prawdziwy przekaz.
Otóż mój ksiadz od religii był na pewnych "wykładach", "seminarium" bodajże w Gnieźnie, całkiem nie dawno zorganizowanym przez księdza egzorcystę.
I ksiądz wypytywany o historie przytoczył jedną z "mniej drastycznych".
Przyszło do niego młode małżeństwo. Powiedzieli że ich córka mówi że w jej pokoju ktoś stoi i że oni juz nie wiedza co robić bo mała jest przerażona a psycholog nie widzi w niej nieprawidłowości.
Ksiądz ten wiec udał się do tego domu. Porozmawiał z dziewczynka, ona mu powiedziała, że ten pan stoi u niej w koncie i na nia patrzy cały czas i że ona się go boi.
Powiedziała też że "pan robi brzydkie rzeczy".
Poświecili pokój odmówili modlitwy. I Ksiądz spytał czy ten pan nadal tu jest? Ona odpowiedziała " Nie, teraz stoi za oknem".
Włosy stanęły mi dęba...
Ten ksiądz powiedział że nie będzie więcej już opowiadał bo nie powinien.
Oczywiście wypytaliśmy naszego księdza o różne takie. Powiedział, ze w naszych okolicach egzorcyści są w Gnieźnie i Licheniu, i że po rozmowach z nimi wynika że oni nie maja urlopów, nie mają czasu się nudzić. Maja mnóstwo wezwań i z roku na rok co raz więcej...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez sunshine dnia Pią 16:17, 08 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wespe
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:16, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Mi raz się objawili dziadkowie na ekranie od wył. telewizora obaj szczęśliwi...a wczesniej zawsze przed snem pokazywała mi się twarz mojego dziadka jak tylko zamknąłem oczy...nie opowiadam dalej bo spać nie będziecie ...hehehe nie no joke dokończe....i tak 3 razy mi się objawiał dziadek przed tym dniem co moi dziadkowie mi sie pokazali na ekranie.Potym jak poszedłem się pomodlić za moich dziadków to ustąpiło...
P.S. Co dziwne nie bałem się ich tylko czułem w sercu dużo ciepła i radości a gdy zniknęli to zacząłem beczeć i sam nie wiem dlaczego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karol
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z upalnej Syberii Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:25, 20 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Po prababci pozostał mi ponad stu letni dom nad rzeką i młyn wodny stojący obok...niegdyś napędzany wielkim kołem wodnym...dookoła sam busz...choćby nie wiem jak głośno wołać...nikt nie przyjdzie Ci z pomocą. Samo to miejsce już jest scary. W związku z długoletnią historią tego miejsca...wiele osób zmarło w tym domu...byli też i tacy, co utopili się w tej rzece...część przez własną głupotę...część na zasadzie "wypadku przy pracy". Na poddaszu jest pokój, a w nim za piecem stare łóżko sprężynowe...stare jak dom...skrzypiące lamentem cierpiących dusz ( ). W drugim rogu pokoju stoi drugie łóżko...łagodniejsze...mniej niepokojące. Jednego dnia położyłem się spać...w ten dzień nie było zasilania...za drzwi dobiegał dźwięk skrzypiących schodów...otworzyły się drzwi...cisza...aż wreszcie odgłosy "kogoś" układającego się na łóżku za piecem. Myślałem, że przyszedł ktoś z dołu...powiedziałem dobranoc...cisza...powtórzyłem...usłyszałem ciszę...podniosłem się z łóżka, zapaliłem świeczkę i podszedłem pod piec...sprężynowe łóżko było puste. Podobne sceny były nieraz. Mam w tym miejscu często ten sam sen...ludzie wychodzą z rzeki...ubrani są w ciuchy z początków XX wieku...chodzą bardzo chaotycznie...i przechodzą przez ściany jak "duszki". Jak byłem mały widziałem tam postać kobiety biegnącej w białej halce...wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że biegła kilka cm na ziemią powiedziałem to pra...Ona na to: Bać się należy żywych...nie umarłych. Wydawać się może mało spektakularne/oklepane/zmyślone...ale tak było...i nie byłem pierwszą osobą, którą spotkały dziwne rzeczy w tym miejscu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arwilla
Moderator
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zagłębie ;) Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:38, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Karol - przyjadę na urlop do Ciebie...
Sun - pewnie na Dogo już czytałaś moje opowieści, więc napiszę coś innego....
Moje dziecko spało z nami dość długo... łóżko mamy duże, więc nie przeszkadzało nam to specjalnie...
W ubiegłym roku - miała 4 lata - zrobiliśmy jej pokój...
Nie miała problemów ze spanie we własnym łóżku i kilka dni było ok...
Kiedyś obudziła się rano i mówi,że w łóżku spał z nią kot...
Wytłumaczyłam,ze jej się to śniło i stwierdziła,że chyba tak...
Po kilku dniach słyszę w nocy tupot małych stópek po parkiecie... Młoda przyszła do sypialni i mówi "mamo...u mnie w pokoju jest mała dziewczynka..." Więc znowu tłumaczę,że jej się to śniło... a ona do mnie "nie...bo jak miałam zamknięte oczy to była, a jak otworzyłam to też była... i patrzyła na mnie jak wychodzę z pokoju"....
Kazałam jej się położyć, ale nie poszłam sprawdzić co to było, bo stwierdziłam,ze jej się śniło....
Kilka nocy pod rząd tak się działo, potem coraz rzadziej, a ostatnio nic już nie mówi...
Ponoć małe dzieci "widzą" więcej....
Nadmienię jeszcze,że kiedyś w tym pokoju miałam taki "socjalny"...były tak meble, ale niefunkcjonalne - antyki takie...
Ale zabawki Zołzy trzymałam tam właśnie...kiedyś jechałam do sklepu - przyjechał po nas mąż, wsiadłyśmy do samochodu i Młoda zaczęła się drzeć o słonika...wróciłam do domu - przeszłam przez pokój, wzięłam słonia - pojechałyśmy... jak wróciłam, po całym pokoju były rozrzucone piankowe puzzle.... do dziś nie wiem jak i co...pies był na dworze...
Gdyby nie to,że wróciłam do domu i przeszłam przez cały pokój, pomyślałabym,że to Młoda rozrzuciła w międzyczasie....
Dom był kupiony w stanie surowym, więc żadni "poprzedni mieszkańcy" nie wchodzą w grę...
Jeśli chodzi o zwierzęta, to też mam kilka opowieści...o koniach, które nie chcą przechodzić przy drzewie, na którym facet się powiesił...
O moim psie, który wył całą noc, tylko raz w swoim 17-letnim życiu...jak umierał za ścianą nasz sąsiad....
O kocie, który syczał na "coś"....
Ot, takie drobiazgi....
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arwilla dnia Śro 11:40, 21 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malgordka
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gryfino Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:50, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
To ja też się podzielę moimi historyjkami. Mieszkam w domku, w którym nic się nigdy nie wydarzyło, nikt nie umarł itp, a jednak zdarzają się tu dziwne rzeczy. Kilkakrotnie pospadały mi garnki z blatów ( psa jeszcze nie miałam a kot spał u mnie na kolanach). Raz to się mój kot przestraszył, bo "coś" za klamkę drzwi na korytarzu tak mocno z 2 razy szarpnęło. Na początku myślałam, że może coś mi się przesłyszało, ale po przestraszonym kocie jednak stwierdziłam, że coś tą klamkę szarpało a zaznaczę, że drzwi były otwarte na oścież. Zazwyczaj się gdy coś takiego się wydarzyło, byłam sama w domu, więc później prawie całą noc się bałam spać położyć Jak byłam jeszcze dzieckiem to przyszła do mnie koleżanka (też byłyśmy same w domu), powoli zbliżał się wieczór więc już ją miałam odprowadzić do domu (bo mieszkam jakby w takim parku i ona się zawsze bała tamtędy przechodzić). No, więc szykujemy się na ganku i nagle słyszę jak ktoś się do drzwi dobija, zupełnie jakby drzwi były na klucz zamknięte i ktoś koniecznie chciał je otworzyć. No to w odruchu złapałam za klucze, ale patrzę, że drzwi nie są zamknięte na zamek. Otwieram drzwi, a tam nikogo nie ma. Tak się wystraszyłyśmy, że jak poparzone z tego domu wyskoczyłyśmy. Dlatego ja w takie historyjki wierzę, bo niektórych rzeczy po prostu nie da się logicznie wytłumaczyć. Teraz jak mam Kubę, to już wiem co mi się do domu dobija i jakoś się tak już nie stresuję jak jestem sama
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sunshine
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Września Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:01, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Ja miałam patent na dziwne odgłosy... zawsze miałam zwierzaka w klatce. Chomika później dwie koszatniczki. I każdy hałas zganiałam na nie:D. Przynajmniej zasnąć mogłam:).
Moje bloki stoją tu ponad 40 lat i od początku mieszkanie w którym mieszkam należy do nas.
Przed wybudowaniem bloków były tu wiekowe ogrody działkowe a wcześniej ogromny las (wiem z wystawy zdjęć w naszym muzeum:D).
Rózne rzeczy się tu dzieją...właśnie takie drobne. I takie drobne mnie najbardziej przerażają.
Po drugiej stronie naszych bloków jest moja szkoła stary wojenny budynek oraz nowo wybudowany w 2000 roku bodajże. Podczas budowy nowego budynku wykopano czaszkę ludzką...samą czaszkę. I powiem Wam że na oczach mojej 30 dziesto osobowej klasy najnormalniej kusiło nam w klasie:P
W każdej prawie klasie jest zaplecze, kantorek. I jak to w nowym budunku są tam nowe drzwi. Ja na prawie siedziałam w pierwszej ławce. Lekcja nudna patrzę sobie półprzytomnym wzrokiem w drzwi i widzę że się uchylają. Co tam, przeciąg...
Po chwili się zatrzaskują, al nie jak od przeciągu tylko tak jak by je ktoś zamknął, naciskając klamke. Za chwilę się znów otwarły... naciskając klamkę.
Kumpela też to przyczaiła i spojrzałyśmy na siebie nawzajem... Pani zauważyła niepokój w klasie i poszła sprawdzić co jest grane. Myślała że to nauczyciel z klasy obok albo faktycznie przeciąg.
Wróciła okna zamknięte, nikogo nie ma. Prowadzi lekcję a drzwi znów powtórka z rozrywki...
W końcu zaczeliśmy się śmiać, no bo co mielismy zrobić innego na taką sytuację? Mam tam lekcje przez całe 4 lata i tylko raz miała miejsce taka sytuacja...
I np. zawsze byłam pewna że jak zobaczę coś nie do wytłumaczenia to zwieję gdzie pieprz rośnie... a tu guzik prawda:P.
Jak coś się dzieje patrzę ze znakiem zapytania w głowie. Przygladam się. I jak się uspokaja, coś znika itp. zaczynam sie domyślać..."a jak to duch"? i dopiero mnie strach oblatuje, ale już za późno na uciekanie:D
Zaraz Wam też narysuję i opowiem historię sprzed dwóch tygodni... też nic wielkiego ale do tej pory nie wiem co mnie kusiło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Wespe
Dołączył: 03 Lut 2010
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:46, 21 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
no jak czytam te wasze historyjki to ciarki mam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karol
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z upalnej Syberii Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:13, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Arwilla napisał: | Karol - przyjadę na urlop do Ciebie... |
Dobrze jest ze sobą zabrać xanax albo alkohol...a najlepiej jedno i drugie
ps: Motyw z drzewem, wisielcem i końmi...dobre...miałaś z tym styczność, czy to zasłyszana historia?...
sunshine napisał: | Zaraz Wam też narysuję i opowiem historię sprzed dwóch tygodni... też nic wielkiego ale do tej pory nie wiem co mnie kusiło |
Sun, założycielu strasznego tematu...gdzie ta kontynuacja?
Widzieliście duszka nagranego w Londynie przez kamery ochrony? Ostrzegam, że materiał wyłącznie dla dorosłych o mocnych nerwach...zalecam przypięcie się do fotela...
<object width="480" height="385"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/2h3hVrootIg&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/2h3hVrootIg&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ebonique
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląsk Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:14, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Noo Karol baaardzo straszne Ja tam mieszkam sama i nic mnie nie nawiedza, mimo, że wyobraźnię mam podobno bujną. Nic nie zgrzyta, nie łazi, a nawet jeśli to ja śpie jak kamień i pewnie nawet opentańcze wycie by mnie nie obudziło. Kiedyś regularnie łaziliśmy ze znajomymi po lasach w środku nocy, po ciemku bez latarek, jakieś podchody itp. straszyliśmy sie nawzajem. A nawet po cmentarzach, baa naszą ulubioną miejscówą do picia na wakacjach był stary zarośnięty poniemiecki cmentarz ,ale mimo miejsca i promili nic mnie nigdy nie chciało nawiedzić Nawet horrory mnie nie ruszają z reguły dostaje ataków śmiechu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Empik
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 1309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:35, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nic nie zgrzyta, nie łazi, a nawet jeśli to ja śpie jak kamień i pewnie nawet opentańcze wycie by mnie nie obudziło. Kiedyś regularnie łaziliśmy ze znajomymi po lasach w środku nocy, po ciemku bez latarek, jakieś podchody itp. straszyliśmy sie nawzajem. |
Polecam Norwegie . Tam serio jest strasznie. Ludzi nie ma np gdzies w srodkowej Norwgii. Fiordy i lasy naokoło i tylko Ty sam... Można dostać kota
A co wiecej. Nie ma to jak knajpa w srodku lasu. Człowiek pochleje i potem lasem np na chate wraca a tu zonk . Ciemno jak u murzyna.. las dookoła fajna sprawa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kirima
Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 1391
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piernikowo Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:02, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Empik napisał: | Cytat: | Nic nie zgrzyta, nie łazi, a nawet jeśli to ja śpie jak kamień i pewnie nawet opentańcze wycie by mnie nie obudziło. Kiedyś regularnie łaziliśmy ze znajomymi po lasach w środku nocy, po ciemku bez latarek, jakieś podchody itp. straszyliśmy sie nawzajem. |
Polecam Norwegie . Tam serio jest strasznie. Ludzi nie ma np gdzies w srodkowej Norwgii. Fiordy i lasy naokoło i tylko Ty sam... Można dostać kota
A co wiecej. Nie ma to jak knajpa w srodku lasu. Człowiek pochleje i potem lasem np na chate wraca a tu zonk . Ciemno jak u murzyna.. las dookoła fajna sprawa |
Jak offtop to offtop, jak sama nazwa działu wskazuje. Mnie tu, w Polsce, już po studiach nie ma. Zwiewam do Norge właśnie, bo ze mnie to taki odlud jest. Piękne widoki, piękny język, super muzyka (norweski metal >D) i już szczyt marzeń. Tylko pracę trzeba dostać, a tam w sumie wetowi trudno... ;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Empik
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 1309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:10, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Cytat: | Jak offtop to offtop, jak sama nazwa działu wskazuje. Mnie tu, w Polsce, już po studiach nie ma. Zwiewam do Norge właśnie, bo ze mnie to taki odlud jest. Piękne widoki, piękny język, super muzyka (norweski metal >D) i już szczyt marzeń. Tylko pracę trzeba dostać, a tam w sumie wetowi trudno... ;> |
I jak tu sie z tobą nie zgodzic Podpisuje sie obiema rękami pod Twoim postem
A norweski metal to coś pięknego. Mają swój styl jak i cała skandynawia.
Aż sobie teraz cos zapuszcze przy kąpieli heheh
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kirima
Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 1391
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piernikowo Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:19, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Empik napisał: | Cytat: | Jak offtop to offtop, jak sama nazwa działu wskazuje. Mnie tu, w Polsce, już po studiach nie ma. Zwiewam do Norge właśnie, bo ze mnie to taki odlud jest. Piękne widoki, piękny język, super muzyka (norweski metal >D) i już szczyt marzeń. Tylko pracę trzeba dostać, a tam w sumie wetowi trudno... ;> |
I jak tu sie z tobą nie zgodzic Podpisuje sie obiema rękami pod Twoim postem
A norweski metal to coś pięknego. Mają swój styl jak i cała skandynawia.
Aż sobie teraz cos zapuszcze przy kąpieli heheh |
Empik, nie wiem co o Tobie sądzić. Często zachowujesz się jak ostatni cham, a potem okazuje się, że mamy wspólne zainteresowania... Powalony świat.
Jak już jesteśmy w temacie, a że to ten dział, a nie inny, to czego najczęściej słuchasz? Odpowiedz na priv, żeby tu nie syfić zbytnio.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kirima dnia Pią 14:22, 23 Kwi 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Empik
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 1309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:24, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Hmm kocham podziemny taki Black. A z pozostałych kapel takich bardziej popularnych to na 1 miejscu dla mnie EMPEROR , potem Satyricon, Limbonic Art, Gehenna i wiele wiele innych.
Lubie tez poganski metal co grają w Rosji czy na Ukrainie jak np. to
http://www.youtube.com/watch?v=kFqsd19W-RA&feature=related
Generalnie siedze w tej muzyce od 10 roku życia (zaczeło sie od Iron Maiden) na koncerty też jeżdże w miare mozliwosci .
Ale Black ponad wszystko. Amerykanskiego chłamu nie lubie za wyjątkiem Death ,czasami Slayer (ale stare płyty) Metallicy nie trawie prócz 1 płyty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ebonique
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląsk Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:31, 23 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
Otoshi bo Empik to fajny facet jest tylko sie z tym kryje, żeby go laski potem nie nachodziły drzwiami i oknami o Norwegii też myślę... Byłam w Szwecji i mi sie podobały te puste przestrzenie Ale Camayan nie chce ze mną jechać A wracając do tematu strasznie to dla mnie jest tylko na egzaminie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|