Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

kittykannibalkat

My jak adoptowalismy Here to strasznie smierdziała jakas gnojowką. Nie mogli jej umyc w schronisku bo w tym czasie ktos przywiozl im owczarka niem. wykapanego w smole Sad

Wiec w domu wzielam ją do wanny , moj chlopak ja przytrzymywal bo szalala jakby ją ktos ze skory obdzieral.

Jak się zaś przeprowadzilismy to z herą codziennie chodzilam brzegiem rzeki a tam wędkarze łuskają ryby lub zostawiają je na brzegu i raz Hera urządziła sobie tarzanko w rybce. Nie pytajcie mnie nawet jak pięknie pachniała Smile

Odrazu w domu wpakowałam ją do kabiny prysznicowej, letnia woda , szampon a ona szalała ipiszczała, wyrywała się jakby ją diabeł opętał. Od tamtego czasu oduczyła się tarzania w jakichś dziadostwach Very Happy

a.lenard

ja kąpie Haskę tylko w psim spa Very Happy

spedza tam 1,5 h minimum. kąpiel pół godziny i godzina suszenia. Nie ma szczęsliwej miny, ale cierpliwie daje sobie wszystko zrobić.Mam astmę i obawiam sie ze mogłabym nie znieść takiej ilosci psiej sierści podczas kąpieli, nie mówiąc juz o suszeniu. Dla mnie idealne rozwiazanie.

a.lenard

a moja Haśka podwórkowa i do brudnych psów nie należy, owszem po biegu po lesie to i owszem, ale potem sie wysuszy i wykruszy Smile

Generalnie raz sie wytarzała w zgniłej trawie, to była buro-zielona nawet w uszach Very Happy

Nie przejmowałabym się gadką ludzi. Bardziej ja bym miała problem jakbym takiego "brudasa" miała wpuścić do domu. Mysłę ze i dla psiej sierści nie jest dobra czesta kapiel. Słyszałąm ze 1-2 na rok najlepiej. Moja Haśka ponoc ma najlepsza sierść ze wszystkich huskich w naszym mieście ( z tych co chodzą do naszego spa), tylko ze tamte mieszkają w mieszkaniach i są myte czesto, moja na podwórku myta była dopiro 2 razy odkad ją mam ( od roku). Ma naturalny tłuszcz, piekna gesta sierść właśnie dlatego ze pies ma możłiwość sam sie oczyszczac a nie wiecznie maczany w szamponach, przecież to ściaga naturalny tłuszcz ze skóry i wtedy sierść nie jest "zaimpregnowana" włąsnie przed brudem , hehe. Taką wersje kiedys usłyszałam. Poza tym moze warto wypróbowac suche szampony dla tych szczeniaków co tak sie brudza czesto?

kittykannibalkat

Ja jej kuoie chyba ten szampon na sucho Wink

w nysie mamy jakies spa dla psow ale wole jej tam nie zostawiac bo zle znosi rozlaki Smile

ja tez psa nie kapie jak 2 razy do roku. W lecie lubi sobie w stawie poplywac i sie schlodzic wiec jej nie odmawiam ale kapiele z szamponami ograniczam do tych wlasnie dwoch razow.
Kiedys kolega u nas zasnal , na drugi dzien poszedl ze mna i z hera na spacer . Wypil jakies piwka (12 w poludnie)

i sie ze mna sprzeczal,ze psa mozna kapac ile razy sie chce. Po dlugich tlumaczeniach pustakowi sie wkurzylam bo nie docieralo do niego wkurzylam sie i powiedzialam,ze skoro taki znawca psow z niego to niech sobie psa ze schroniska wezmie i niech go kapie ile mu sie podoba a od mojego psa wara. Rozumiiem zeby mial jeszcze pojecie o psach ale fakt ze psa tydzoen wczesniej kapalam ma spore znaczenie i wplyw na siersc i ze nie bd kolejny raz jej kapac tylko dlatego,ze on ma ochote zabrac nas nad rzeke swoja droga najczystsza przy nysie.

Rafał289

niezłe wytyczne wezmę je pod uwagę..