|
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ki21
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pią 11:29, 12 Lis 2010 Temat postu: Narkoza/ sterylizacja |
|
|
Zdecydowałam się na sterylizacje mojej póltorarocznej suki husky. Wizyta wyznaczona na 23.11.2010 - musze ja wysterylizować, co do tego nie ma dyskusji, więc pozostaje mi dowiedziec sie od Was drodzy Właściciele, jak te psy znoszą narkozę?Moja suka jest chudziutka(jeśli jednego dnia zje wiecej to przez następne dwa nie chce prawie nic jeśc, więć utuczyc ja trudno) czy to może wpłynąc na to jak zniesie narkozę i operacje?
Czy może ktoś opisać doswiadczenia ze swoją sunią , która wysterylizował?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meg
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:01, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ja poddawałam takiemu zabiegowi psa. Polega w sumie na tym samym. Moj narkozę zniósł dość dobrze, niwe było problemów z uśpieniem, zabieg skończył się o 11 rano, pies spał do 16 mniej więcej a potem próbował walczyć unosił głowę wył troche, szukał nas a jak siedziałam koło niego to szedł spać. Ok 22 wynieśliśmy go na dwór żeby zrobił siusiu i potem rano. Miałam nadzieje że zrobi siusiu pod siebie szczerze mówiąc, nawet przyszykowałam mu tak posłanie ale on dzielnie trzymał. NAstępnego dnia rano jeszcze go trzymało, chodził trochę otepiały. Ale wszystko ok. Potem wynikły małe komplikacje ale to nie z powodu narkozy.
Nie wydaje mi się żeby woglądało to jakoś inaczej u suk niż u psów, ale czekam na posta od właściciela suczki (Natalia? )
W razie czego to pisz w dniu sterylizacji na bierząco na forum gdyby coś się działo, gdybyś była zaniepokojona. zapytaj tez lekarza jak to powinno wyglądać, uświadomi cię.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
camayana
Gość
|
Wysłany: Pią 16:16, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
ja sterylizowalam prawie 11 letnia suke i wsyztsko ok, wiec nic sie nie boj
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ki21
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:52, 12 Lis 2010 Temat postu: Narkoza/ sterylizacja |
|
|
Dziękuję za odpowiedź, troszkę sie uspokoilam.Będe pisac na bieżąco jak tylko Megi będzie po zabiegu.
Jeszcze jedno dodatkowe pytanie - ile czasu po operacji zdejmuje sie szwy? I co lepiej sie sprawdza w praktyce - kołnierz (abażur:D) czy kaftanik?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
camayana
Gość
|
Wysłany: Pią 20:54, 12 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
po 10 dniach. Lepszy kaftanik bo z kolniezem pies sie obija o wszystko w domu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ki21
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:08, 12 Lis 2010 Temat postu: Narkoza/ sterylizacja |
|
|
dzięki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ki21
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:03, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Już po zabiegu! Megi powoli sie rozbudza, ma za sobą jedno siku na kafelki pod drzwiami i dwa pawie Ale wet powiedział ze te pawie to normalne.
Pozatym zostałą zaczipowana ale mój chłop zapomniał sie zapytać gdzie jest ten czip i teraz sie zastanawiamy:D.Niewiecie w jakie miejsca sie czipuje, bo nie chce juz glowy wetowi zawracac. Chyba ze zapytam jak pojedziemy na zastrzyk w czwartek.
Megula się powoli rozkreca - ze "szmacianej lali" przeszla w stadium powolnego chodzenia po domu i rozglądania się. Ma nałożony kaftanik zamiast kołnierza. Ponadto podejmuje próby wchodzenia na kanapę, ale ja pilnuje zeby sobie gluptas nie zrobil krzywdy.
Pic nie chce narazie nic chociaz laze za nia z miską i podstawiam pod nos w nadziei ze sie skusi.
A i pytania - kiedy mogę z nią wykjść na pierwszy spacer?
Kiedy mogę jej zdjąć kaftanik?. Trzeba będzie szybko uprać kaftanik, bo go obsika jak nic.
Sorry ze tyle pytam, ale byłam w pracy a mój narzeczony zawiózł ja na zabieg (miała dziś o 13.00 i juz o 14 byla w domu) o o nic sie nie zapytal weta ze stresu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
camayana
Gość
|
Wysłany: Wto 17:14, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Na spacer możesz iść jak tylko mała będzie miała na to ochotę i jak tylko będzie w stanie, ale tak tylko na siku, ewentualnie kupke i do domku. Kaftanik najlepiej żeby miała na sobie przez caly czas dopoki nie zdejmiecie jej szwów. Możesz jej go zdjąć, uprać i szybko wysuszyć ale w tym czasie musi z nia ktoś cały czas być i pilnowac żeby nie maltretowała rany. Mysle jednak ze pranie nie bedzie konieczne, nie wiem jaki masz kaftanik ale powinien byc sknstruowany tak by nie nachodził na pipeczke. Moja Lavia nawet na spacerki chodziła w kaftaniku i robiła w nim siku i kupke i niczego nie ubrudziła.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ki21
Dołączył: 12 Lis 2010
Posty: 28
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Białystok Płeć:
|
Wysłany: Wto 17:39, 23 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Moze moja to sierota,a może smrodek stąd ze sobie łąpy ubrudziłą bo kaftanik rzeczywiście suchy
Dziękuje za szybką odpowiedz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ksRobert
Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:16, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Za tydzień Ja poddaje się sterylizacji i zbieram chętnych do świadomego upośledzania własnego życia
Chętni ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ebonique
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:30, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
ksRobert napisał: | Za tydzień Ja poddaje się sterylizacji i zbieram chętnych do świadomego upośledzania własnego życia
Chętni ?? | Co przez to rozumiesz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ksRobert
Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:34, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
wypowiedziałem sie juz na ten temat w temacie w dziale "o nas "
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ebonique
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:47, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
To może mądralo wybierz się do schroniska? Zobacz te psy które tak super tam mają bo ludzie uważają że pies powinien mieć szczeniaczki. I w ogóle powinien zadupczyć no bo bo będzie nieszczęśliwy? a więc wyobraź sobie że pies dzieci mieć nie musi. Co więcej samiec wykastrowany jest spokojniejszy szczęśliwszy nie zajmuje się "pierdołami". Pies nie myśli o tym, nie ma z tego przyjemności. Samce potrafią 2 tyg nie jeść jak suka sąsiada ma cieczek są nieszczęśliwe i niemrawe. Pies po kastracji nie ma takich problemów nie odbija mu co wiosnę.
A dla suki zarówno krycie jak i poród to żadna przyjemność wręcz sprawia jej to duży ból, pozwala na to tylko bo tak jej każe instynkt.
Ponadto spora część suk choruje na choroby układu rozrodczego jak np. ropomacicze, czemu sterylizacja zapobiega i pies żyje długo i szczęśliwie.
Nie mierz psa ludzką miarą i zanim napiszesz kolejny kreteński wywód to trochę poczytaj może w końcu dowiesz się czegoś mądrego i prawdziwego a nie średniowiecznych przesądów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ksRobert
Dołączył: 22 Sty 2011
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3 Skąd: Zduńska Wola Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:06, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Ok, przeczytam.
Ale nie zmienie swojego podejścia wybacz, mam do tego prawo.
I nie nazywaj mnie kretynem za to że mam swoje zdanie na ten temat, dobrze ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ebonique
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:00, 26 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
Nie nazywam Cie kretynem, a tylko Twoje wypowiedzi. To nie chodzi o zdanie tylko o niedoinformowanie. Pomóż może w kilku adopcjach huskych, przejdź się do schroniska zobacz co tam się dzieje jakoś mam wrażenie że zdanie Ci się zmieni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|