TRIXI
Dołączył: 28 Wrz 2017
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:25, 10 Gru 2017 Temat postu: Osowiały Husky |
|
|
Witajcie. Mam 8mc suczkę husky. I jest problem. Gdy wróciłam do domu w piątek po około 4h nieobecności ( od pon-pt zostaje po tyle sama i nigdy nie było problemu) mała stała z opuszczonym łbem i podkulonym ogonem (pierwsza myśl- coś nabroiła sprawdziłam ale wszystko było w porządku). Wydało mi się to dziwne bo zawsze roznosi ją energia skacze na wszystkich łasi się a tu nic. Nawet ogon nie zamerdał. Pomyślałam że po spacerze jej przejdzie ale po kilku krokach położyła się i niechciała iść dalej. I to już było bardzo dziwne. Dałam jej miskę ( zawsze się rzuca na jedzenie) teraz nawet nie spojrzała wody nie smakołyków nie bawić się też nie chciała. No to próbowałam ją podrażnić łapałam za łapy ogon żeby ją sprowokować do czegokolwiek, a ona po prostu leżała. Pojechaliśmy do weta na miejscu jakby jej przeszło ( wet patrzył na nas jak na debili) ale po pobraniu krwi znowu łeb na dół ogon pod siebie i niechciała chodzić. W krwi wyszedł tylko lekki stan zapalny. Brzuch miękki. Po badaniu wszystko w porządku. No to dieta do rana i jak się nic nie zmieni rano przyjechać z nią na biochemię. Od godziny 14 spała prawie cały czas. W sobotę z rana jakby lepiej ale później zwymiotowała najpierw jakby trochę takiej żółtawej śliny za drugim razem tylko ja napinało ( no ale w sumie nic nie dostała do jedzenia to nawet nie było czym zwymiotować). U weta pobranie krwi antybiotyk i lek rozkurczowy. Mamy ją obserwować i zadzwonić w poniedziałek jak sytuacja wygląda. Wyniki we wtorek po południu. Wieczorem niespokojny sen. Zabraliśmy ją na długi spacer niestety na smyczy żeby nic nie zjadła przypadkiem. Dziś jest niedziela ,rano zrobiła nam pobudkę więc już była nadzieja że będzie lepiej. Dawała sprowokować się do zabawy zjadła swoją porcję i zaczęłą żebrać przy stole (jak mi tego brakowało) Po południu zaczęła sama nas zaczepiać bawiła się z dzieciakami ale jeszcze tak nie dokońca jest sobą. Teraz znowu śpi ale może być po prostu zmęczona. Zobaczymy jak to będzie rano ze spacerem. ( Przepraszam za ilośc tekstu do przeczytania ale starałam się wszystko opisać. Wiecie czym może być spowodowane jej zachowanie? Macie jekieś doświadczenia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|