Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

thoro

witam, mam prawie cztero letniego pieska,niemam zadnych z nim problemow,oczywiscie jezeli nie spuszcze go ze smyczy w okolicy lasu...,naszym problemem jest raczej zapach jaki wydaje,czasami jest jakby niej intesywny a czasami jest duszacy i naprawde trudny do wytzymania,zapach wydziela sie jakby z okolic pachwin,nasila sie w lecie i po kapielach wodnych,plywa dosyc czesto w wodzie i moze w tym tkwi problem,mokry podszerstek tez nie wydaje przyjemnego zapachu ale staram sie go systematycznie szczotkowac,czy problem tkwi w siersci?,czy ma to zwiazek z gruczolami?,czy sa jakies sposoby aby ztym cos zrobic?,z gory dziekuje za pomoc,pozdrawiam.

Ayumi

wg mnie husky w ogole nie wydziela drażniącego zapachu. poza tym ze jak jest mokry czuc go zwyczajnie mokrym psem.

a moze jak smierdzi to nie ma związku z sierscia tylko z czyms co zjadl? moj Epos niemiłosiernie smierdzial /zapach rozchodizl sie od tylka/ gdy zjadl mysz i tym podobne swinstwo.

pegaz

A może problem tkwi w wodzie w której się kąpał? Jak mój wykąpał się w Wiśle, to czuć było od niego na kilometr;)

utan77

Pegaz i Ayumi mają racje - bo mój też uwielbia wode i jak już to śmierdzi mu z pychola , albo jak się wymoczy w wodzie gdzie np. pływa dużo zgniłej roślinności itp .

Haszczaki ogólnie mają bardzo słaby zapach , więc też dziwi mnie Twoja wypowiedź .

Tomash

Mój z zaczął potwornie śmierdziec. Kąpiel podziałała na 2 dni:/ Po dzisiejszej wizycie wet stwierdziła że to "może" od obroży przeciwkleszczowej. Tyle że ta jest bezzapachowa. Wyciągnęła mu poza tym kleszcza, kuzyn spytał czy nie trzeba by zrobic badania krwi itp. na co wet że to nie jest konieczne. A drapie się po niedawnym kleszczu strasznie. Szkoda że mnie przy tym nie było (praca). Definitywnie zmieniam weta. A smród jest nie do zniesienia.

Arwilla

[link widoczny dla zalogowanych]

A może to "to".... Rolling Eyes

Gdzieś znalazłam kiedys przypadkiem informację o tych gruczołach....poczytajcie sobie, może akurat....
Piszą tutaj,że zawartośc tych gruczołów jest delikatnie mówiąc "brzydko pachnąca"... Confused

Od razu zaznaczam,że w życiu nie miałam problemów ze śmierdzącymi psami....
Żaden nie śmierdział, a Nomir wręcz "pachnie".... Laughing

Albo miałam szczęście, albo mam inne gusta estetyczne.... Very Happy

EDIT: A jeszcze tak kombinuję....jeśli z pachwin, to może dorobił(y) się zapalenia napletka?..... Już kiedyś pisałam o tym w innym temacie....
O "żółtej wydzielinie".... Wink

Ta wydzielina to ropa i też nie pachnie zbyt pięknie.... Confused

Tomash

Po wizycie u weta okazało się że nic mu nie dolega. Napletek ok. gruczoły ok. skóra ok. a pies śmierdzi przeokrutnie nadal

utan77

a nie taża się w czyms , albo nie włazi do jakiegoś bajorka ? u mnie w lesie jest jedno takie i zawsze jak Szin z niego wyjdzie , czuc go zgnilizna

Shine

"Pachnie" mu sierść czy z pyska?
Jeśli z pyska to polecam Deodent albo ogórki kiszone.

corofini

jak juz znow poruszyliscie ten temat, to powiem wam ze moja sunia tez od jakiego czasu dziwnie pachnie, a dokladnie to na brzuchu jakos dziwnie.... dodam ze jest po sterylce ale nie wiem kiedy byl zabieg, bylam u weta pytalam sie, miala sprawdzane gruczoly i wszystko jest niby ok.

Tomash

corofini

to chyba mamy ten sam problem Razz

u mnie sie to pojawilo kilka dni po tym jak ja wykompalam w domu szamponem dla psow, ale nie wiem czy to ma znaczenie

Arwilla

A może to zapach psiego moczu?
Bo ja zauważyłam,że czasami Nomir podsikuje krzak, następnie obraca się sika "z drugiej nogi", i znowu zmiana...przyokazji "wciera" sobie własne siuśki właśnie w futro na podbrzuszu.... Z tym,że on potem zawsze biega po wysokiej trawie i jakoś gubi ten zapach... Ale czasami jak idziemy gdzieś tylko na smyczy, to potem lekko zalatuje właśnie psim moczem....

edzia017

Ja słyszałam że husky po prostu pachną inaczej niż wszystkie psy, jedne intensywniej a drugie słabiej. Tylko nie wiem czy ten zapach jest pachnący czy śmierdzący, moja Nuka to właściwie nie ma żadnego zapachu, a przynajmniej nie śmierdzi jak inne psy. Jak jestem z Nuką na spacerze i przechodzimy obok psów to one po prostu chcą się wściec na Nukę. Zawsze jak chodzę z nią drogą to jest hałasu na całą wieś. Najprawdopodobniej nie poznają jej zapachu i nie wiedzą czy jest psem czy czym innym.

jamajka860

Słuchajcie, po świętach zaczęło Fidelowi strasznie śmierdzieć z pyska, z tym że nie jest to "normalny" zapach jak u psa tylko tak jak by śmierdziało dosłownie kupą. Posądzałabym go że zjadał własną, ale przez cały czas był pod stałą kontrolą ( próbował zjeść drugiego psa więc oka z niego nie spuszczaliśmy Smile

). Jutro popołudniu wybiorę się z nim do weta, ale może jednak dacie mi jakieś rozwiązanie od czego to może być.