Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Acia

Hej Pytanko mam takie postanowiłam je tu zamieścić jak Wasze pieski reagują na jazdę samochodem czy też autobusem?
U mnie jest następująco...
W samochodzie jak jeszcze mieliśmy hondę to kładł się na górnej półce gdzie były głośniki (choć już ledwo się mieścił) i bez muzyki był nie do zniesienia Wink

Jak tylko puszczaliśmy muzykę zaraz się uspakajał i szedł spać kładąc głowę na głośnik Wink

Taki muzyk z niego Wink

[link widoczny dla zalogowanych]
Teraz jak mamy VW Passata to już jest gorzej bo musi jeździć na tylnim siedzeniu i strasznie rozrabia Wink

nawet przy muzyce Wink

nie umie się chyba jeszcze przyzwyczaić do zmiany samochodu Wink

Od małego w hondzie przecież się woził Wink

A w Autobusie to masakra ciągnie do ludzi każdego zaczepia nosem żeby go głaskali ( czasem czuję się zazdrosna że do innych tak lgnie a do mnie jakoś nie bardzo chyba że chce iść na spacer ) Czasem się położy i piszczy...

Shine

U mnie wszystkie psy jeżdżą w bagażniku. A że trzy się już nie mieszczą do kombika (a na siedzenie nie ma mowy...) to teraz podróżują Transporterem przewala oczami

[link widoczny dla zalogowanych]
na zdjęciu od lewej Shanti, Aaron i Stiu... 3,5mies

w pociągu i autobusie bardzo grzecznie leżymy, ale problem mamy z wejściem...

[link widoczny dla zalogowanych]
na zdjęciu 5miesięczny Aaron i jego półbrat 3letni Akela

[link widoczny dla zalogowanych]
na zdjęciu Akela i Negra w kantarkach

sunshine

Moją Shirę przewieść samochodem to masakra... jak była mała celowo ją zabierałam na wypady ze znajomymi i spała jak aniołek. Jednak jak podrosła to diaboł...w samochodzie po wszystkich szybach, tapicerce i mojej głowie...

.
Może dlatego że nie mam samochodu. Ale ważne że się nie boi bo chętnie wskakuje do auta... tylko po prostu wszystko musi widzieć Razz

Acia

to mój Morfiak w samochodzi liże szyby Wink

nie wiem dlaczego hihi Wink

A te zdjęcie z 3 głowami jest boskie

Chcieliśmy kupić kombika ale za duża krowa była jednak Wink

Potem znaleźliśmy Passata sedana i jest rewelacyjny ani za duży ani za mały ale Morfi już nie raz próbował się dostać na tą półkę i coś mu nie wychodzi Wink

Jak szybko usunąć sierść z siedzenia? Razz

sunshine

Odkurzacz i jechane;p
A tak poważnie, rozejrzyj się po necie, są specjalne nakrycia na siedzenie dla psa i bardzo praktyczne pasy bezpieczeństwa;)

Acia

już widziałamtakie pasy i to wcale nie takie drogie... Smile

pokrowce na siedzenia no o tym nie pomyślałam Smile

my dalemy koc Wink

sunshine

Faktycznie pasy nie są drogie a bezpieczne w sumie;).
Koc też dobry pomysł Smile

Ew skórzane obicie i zmiotka Rotfl

Acia

szkoda tylko że nie mamy takiej skóry Wink

Mój damian jest strasznie uczulony na sierść na fotelach i dlatego się pytam hehe Wink

w końcu nowy samochód jego "maleństwo"a ja z Morfikiem na 2/3 planie ;)ale to mu przejdzie Wink

Śmieję się już że do jego samochodu to jak do muzeum się wchodzi Wink

Ebonique

Moja cała czwórca jeździ w bagażniku kangoora Razz

I jeszcze się mieszczą Very Happy

dlatego wolę mieć 4 hasiory niż 2 mamuty zajmują tyle samo miejsca Wink

A wygląda to tak (jeszcze w trójkę):

Ogólnie to wszystkie od początku bardzo grzecznie jeżdżą autem, wręcz to uwielbiają. Arya jako szczeniak trochę darła mordę sama w bagażniku ale szybko jej przeszło.

sunshine

Shira też to uwielbia, szczególnie mazać szyby Wink

hehe

Ale łepki słodko wyglądają

P.S Ada zmieniłaś nick, już Cię z Anią nie pomylą

Ayumi

to chyba zależy od psa, bo Epos [*] zwykle siedział i przeciskał się do przodu
za to Remek jest taki jakby się nagle wcisnęło OFF i nie ma psa, ruszamy i natychmiast leży
jak wiecie /lub/ nie - jechaliśmy po niego pod czeską granicę, jakie było nasze zdziwienie gdy pies całą!! drogę przespał- aż się baliśmy czy nic mu nie jest

jak tylko znajdę foty to wrzucę

Acia- jak musisz szybko zebrac sierść to takim lepcem na rolce jak do ubrań

Acia

ło jeju ale one słodko wyglądają Smile

Ayumi miałam taką ale się właśnie skończyła Smile

Pozostaje mi odkurzacz i ręka puki co Wink

Ayumi

są takie małe samochodowe odkurzacze, mi by się zdał bo mam ciągle syf w aucie...

utan77

Shin uwielbia jazde samochodem ( i nie ma znaczenia do kogo ona należy do nas czy do zupełnie obcej osoby

) bo kojarzy mu sie z fajnymi wycieczkami ... ale niestety straszna z niego wiercidupa więc w drodze DO zazwyzaj strasznie sie wierci . Dopiero z powrotem sobie spi , zmeczony ... o ile ktoś nie zaszeleśi papierkiem Smile

I nie ma dla niego większego znaczenia czy tylnie siedzenie czy bagażnik - czasami próbje tylko sie pchac do przodu
Autobs to juz inna inszość , najchętniej wsiadłby na nastepnym przystanku ale to własnie chba dlatego , że nie może się doczekać kiedy wreszcie będziemy na iejscu ( z wsiadaniem do autobusu nigdy nie było problemu ) w ogóle straszna z niego wozidupa

Za to przed Shinem mieliśmy psa ( mieszaniec owczarka belgijskiego ) i na początk bał się jeździc a nawet wymiotywał , ale odkąd zazeliśmy go z Arkiem zabierać na wycieczki również podróże autem stały się dla niego przyjemne i z czasem przestał nawet wymiotywac , bo także zaczoł jazde kojarzyc z wycieczkami

Shine