|
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arwilla
Moderator
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zagłębie ;) Płeć:
|
Wysłany: Pon 7:04, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Więc pozwól jej na to... przecież ma z tego tyle radości...
A jak potem siądą jej stawy, to już drobiazg...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dziuniaa8989
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Pon 7:49, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
ale ona mnie nie ciagnie na chodniku tylko po nim idzie a jak normalnie z nia chodze po dworze i troche biegam to ona tez chodzi po chodniku i musze ja zciagac na trawe,wiec uwazam ze przy normalnym chodzeniu raczej stawy jej nie powinny siasc,bo tak to wszystkie psy w miescie mialy by problemy ze stawami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arwilla
Moderator
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zagłębie ;) Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:39, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
To w końcu ciągnie rower, czy chodzi ?
Bo trochę sobie zaprzeczasz....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dziuniaa8989
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Pon 8:53, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
ona biegnie przed rowerem ale narazie nie daje jej ciagnac bo mam zwykle szelki.a raz poprostu pociagnela mnie w bok na trawnik
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
camayana
Gość
|
Wysłany: Pon 9:57, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
po co pytasz skoro na wszyskie rady masz kontre??
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dziuniaa8989
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:08, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
na pytania dostalam odpowiedzi a ktos zazucil mi ze pies nie moze ciagnac na chodniku to wyjasnilam ze nie ciagnie cale to forum przesledzialam przez roku od "a" do "z" i nie tylko to,bo zamim decyduje sie na jakiekolwiek zwierze musze wszytko o nim wiedziec.nie bylam pewna czy zwyklym dlugim spacerem wymecze psa w lecie czy jednak mam z nim jezdzic na rowerze,bo wiele wlascicieli husky z torunia jezdzi w lato na rowerach z husky`mi,odpowiedz uzyskalam i wszystkim dziekuje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Empik
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 1309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:28, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
W lecie z huskym na rowerze...Masakra jakaś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dziuniaa8989
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:36, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ale jezdza ludzie i to trasy po kupe kilometrow.
Nie ma co sie dziwic pewnie ktos im tak nagadal, wyobrazcie sobie za chcialam wziac husky ze schroniska,pies caly cas wczesniej byl na lancuchu i nikt z nim nie biagal,babka w schronisku udzielila mi informacji ze codziennie bede musiala z nim biegac 90km normalnie myslalam ze sie bede turlac po podlodze jak to uslyszalam,mowia takie zeczy a potem ludzie biara psa w upal i zapindalaja po 50km nad jezioro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Berry
Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Okolica Sochaczewa Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:42, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Ręce opadają jak to przeczytałam (o 90 kmi lataniu w lecie), albo zero świadomości o rasie albo jakieś bajki i w dodatku niebezpieczne, no cóż, może kiedyś to się zmieni.
Sama zajrzałam bo ciekawa jestem ile powinny biegać bo różnie to u nas jest, ale widać, że zależy od psa i pory roku, jednemu wystarczy 3 km a drugiemu trzeba 20 km.
Ja wiosną głównie jeżdżę, latem rankiem, jesienią i zimą sporadycznie, ale nad tym pracuję, a raczej nad sobą. Od zesłej jesieni też trochę zaczęłam z nimi biegać (poza spacerami, rowerem i szaleństwem na prdwórku), u moich poprostu widać, że już wystarczy, zaczynają zwalniać, albo rozglądać się albo przestają poprostu ciągnąć. No chyba, że w grę wchodzi współzawodnictwo jak jedne wyprzedza to drugie wyszłoby z siebie, aby tylko dagonić.
Ja czytam i czytam różne artykuły i fora, chyba już od 2 lat i ciągle coś nowego wynajduje.
Dziuniaa widzę, że sunia dobrze trafiła i masz na uwadze jej dobro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dziuniaa8989
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Pon 12:53, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Berry dziekuje za te mile slowa
W torunskim schronisku ogolnie niedosc ze panuja fatalne warudni to glupoty ludzia mowia,jesli chodzi o psy husky odrazu skreslaja osoby z bloku, mimo ze czesto psy maja owiele wiecej ruchu u ludzi w bloku niz u tym w domach z ogrodami, to jeszcze za psa ze schroniska kaza sobie placic 100zl.
Taka niedoswiadczona osoba wezmie psa i bedzie myslala ze musi z nim kilkadziesiat kilometrow zrobic i psa zameczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
killerek5
Dołączył: 22 Maj 2010
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tomaszów Mazowiecki Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:51, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
odpuść sobie rower z psem w lato bo to bez sensu takie męczenie na siłę psa.
już nie przesadzajmy że w lato pies tryska energią i jest nie do wybiegania, warto wziąć się wtedy za naukę i na powiedzmy 15 m lince uczyć przywoływania
ja w lato daje psom pełen luz od roweru i szelek i biorę się za siebie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Berry
Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Okolica Sochaczewa Płeć:
|
Wysłany: Pon 13:57, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Klikerek no własnie temat u mnie całkiem na bieżąco przed chwilą przeszukiwałam forum, ale u mnie "zabawa w berka" na nic się zdaje, może masz coś do polecenia - temat szkolenia jakoś mnie interesuje, a husky dosyć specyficzne chyba w tym względzi, polecasz coś? Może jakiś link to z przyjemnością poszperam?
Dziuniaa ja też za mojego płaciłam ze schronu 100 zł pod Sochaczewem, w sumie przypadek ale ja i mój M to z tej grupy z przysłowia (które może widziałaś), co wzięli północniaka i chcą mieć całe stado, ehh mimo wszystko, jedynie rozsądek jeszcze jakoś działa i mamy tylko dwójkę .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
dziuniaa8989
Dołączył: 26 Mar 2011
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Toruń Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:09, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
ja i tak mam juz swoje stadko bo facet dwa koty i husky
ja nawet nie mam co probowac spuszczac Tessi bo ona biegala kiedys dziko i jak ja wzielam miesiac temu to po tygodniu wyrwala mi sie z szelek i biegla w dluga nie zatrzymujac sie przed jezdniami,lecialam za nia 15minut i to bylo najgorsze 15min w moim zyciu.linke 20m chce kupic i na polanke z nia isc zeby poszalala,na zawolanie niby na 8m smyczy przychodzi ale juz sie boje probowac ja puszczac. a co do szkolenia ja swoja w ciagu miesiaca nauczylam podstawowych komend (siad,lezec,daj lape) bez klikiera same smakolyki teraz walcze z daj glos i turlaj sie ale raczej nie wierze ze sie uda a apotrowa sama sie nauczyla.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
killerek5
Dołączył: 22 Maj 2010
Posty: 803
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tomaszów Mazowiecki Płeć:
|
Wysłany: Pon 14:32, 28 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Berry akurat u mnie w czasie szkolenia nie napotkałam się na tzw. specyfikę rasy . To wszystko zależy od psa, co lubi jeść, czy w ogóle jest łasy na jedzenie, czy woli ludzi, głaskanie, sam kontakt z nimi, może ma ulubione zabawki.
A może za dużo od swojego na początek wymagasz ?
zacznij od nagradzania go za każdym razem jak do ciebie podchodzi, później zastosuj podstęp i za każdym razem jak będziesz widział że chce do ciebie podejść powiedz : imię psa do mnie . powtarzaj setki razy aż wyrobisz w nim nawyk, następny etap to ten kiedy proponujesz mu zabawę kiedy on się nudzi, wtedy bez zastanowienia do ciebie podejdzie na zawołanie, kolejny to wołanie psa tak po prostu no aż dojdziesz do momentu kiedy będziesz mógł go zawołać w każdej sytuacji.
ważne w tresurze jest żeby zaczynać od najmniej rozpraszających warunków, dla jednych psów to własne mieszkanie a w nim najnudniejszy pokój, a dla innych coś innego. musisz przede wszystkim wyczuć swojego psa. nie rzucaj go na głęboką wodę i nie wołaj po dwóch dniach szkolenia psa podczas gdy on ugania się za kotem bo wtedy tylko osłabiasz komendę. taka żelazna zasada, JEŚLI WIESZ ŻE I TAK NIE PRZYJDZIE TO NIE WOŁAJ. bo to mija się z celem. wiadomo są sytuacje kiedy trzeba, żeby pies nie wpadł pod auto czy inne z takiego rodzaju ale jeśli nie masz pewności że pies posłucha to nie warto ryzykować spuszczania na ulicy.
u mnie Fado po sezonie zaprzęgowym na spacery chodzi cały czas bez smyczy, tutaj nie ma różnicy czy to las czy ruchliwa droga. wtedy on nie ma wymuszanego wysiłku jakim byłby w lecie dla niego trening na który nie miałby ochoty ale ma tyle ruchu ile chce.
za to w tym roku zamierzam wziąć się za drugiego psa- Rokiego i dopiero on mi pokaże ile pracy trzeba włożyć w szkolenie.
[/i]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Berry
Dołączył: 25 Mar 2011
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Okolica Sochaczewa Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:18, 29 Mar 2011 Temat postu: |
|
|
Dzięki bardzo za wskazówki do ćwiczeń, oczywiście część zasad znałam na szczęście, ale to podchodzenie będę próbowała w etapach jak napisałaś.
Rozumiem, że drugi bardziej oporny? Życze powodzenia. Moje uwielbiają ćwiczenia z klikerem, hmmm a raczej szanse na smakołyki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|