|
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mona007
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Oława/Niwnik
|
Wysłany: Pią 14:35, 26 Mar 2010 Temat postu: Upalne dni:/ |
|
|
Witam!
Poradźcie mi no można robic z suczką Husky w bardzo upalne dni?
Długi spacer odpada ponieważ na dworze wytrzymamy z Moną tylko w cieniu;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
przeszlus
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 1214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bircza Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:18, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Poczekać do wieczoru(najlepiej ok 21/22) Albo z samego rana(ok6)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mysia
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:06, 26 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Nic dodać nic ująć. Haszczaki w upały są nemo ( przynajmniej mój).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sunshine
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Września Płeć:
|
Wysłany: Sob 10:40, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Dokładnie;) u nas jeszcze wchodzą w grę przechadzki nad staw. Mieszkam w bloku, do stawu mamy jakieś 300 metrów i obok zaraz działkę więc na działce będzie basenik dla psa i pływanko w stawie dla ochłody:) Wyganiaj ją też ze słońca bo mimo że one czasem lubią nie powinny. Mogą się łatwo przegrzać.
A zapowiada nam się chyba bardzo gorące lato...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meg
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:26, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Uwielbiam Czeska latem Jest taki kochany....przynajmniej jak go w domu zostawie to nie niszczy tylko mu robie "bude" na balkonie z ręczników i psiur tak lezy, a wiatr mu wieje i lajcik
Po 17 idziemy w plener ze znajomoymi dość często.
Mamy tez ostatnio dobre miejsce na siedzenie latem - moja siostra pracuje w barze w którym siedzimy zawsze - kucharze Chestera lubią i mu kurczaki z kuchni serwują do tego miseczke wody, my przy piwku i on taki szczesliwy pod parasolem znajomi przychodza, ludzie go miziają - relaks.
a wieczorem meeeega długi spacer po leniuchowaniu cały dzien - odprowadzamy wszystkich do domu po mieście i po nocy wracamy sami
a rano to samo - buda na balkonie, potem plener/bar...
jak chlodno to rower.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sunshine
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Września Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:00, 27 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Tak latem wracaja aniołki:D ... już przez zimę zapomniałam jaka Shira potrafi być grzeczna:). Jak wczoraj było u nas 22 stopnie nagle to Shirka tak ładnie chodziła na smyczy, taka spokojna była . Ale przez lato się wytęsknię za świrem który nigdy nie ma dość hehe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
utan77
Moderator
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy ( woj.Śląskie ) Płeć:
|
Wysłany: Nie 14:43, 04 Kwi 2010 Temat postu: |
|
|
I nie zapominaj żeby w lato psiak miał sporo wody ( NIGDY nie dawaj zimnej , bo może dotać karatu żołądka przez zok termiczny wywołany różnicą temp. i kicha ) wystarczy letnia woda . No i cień, chłodniejze miejsca jak masz takie . Mój lubi leżeć na kafelakch albo betonie w cieniu
Nie zakładaj też na pysk kagańca w którym nie może spokojnie otworzyć pyska ( czyli odradzam tak popularne ostatnio tuby ) Pies się chłodzi przez oddychanie a nie przez pocenie jak ludzie dlatego tak sapie w lato a kaganiec "zaciskowy" to w tym momencie największy kretynizm
No i jak pisały dziewczyny : przypuszczam że chętnie wytapla się w jakiejś rzeczce albo jeziorku jeżeli takowe masz w okolicy
PS Husky długo schnie
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez utan77 dnia Nie 14:44, 04 Kwi 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mona007
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Oława/Niwnik
|
Wysłany: Sob 13:42, 26 Cze 2010 Temat postu: Rzeka |
|
|
Długo mnie tu nie było
Ale znowu wraca ten sam problem...Mońce nic się nie chce;D
Dziwne jest to ze jak pójdziemy w "Polniak" to jej nie ma ze 2 godziny, wraca nawet nie zaspana:O(tak jakby se spacerkiem po lasach chodziła, co do Niej nie podobne).
Więc pomyślałem ze rzeka ją ożywi, ale Pani Mona boi się rzeki:/
Pływać umie bo za którymś razem weszła jak udawałem topienie się(obraziła się na cały dzień ale jest dobrze;])
Co robić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sunshine
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Września Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:23, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ty ją puszczasz samopas po lesie!?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mona007
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Oława/Niwnik
|
Wysłany: Sob 16:35, 26 Cze 2010 Temat postu: Lasów blisko |
|
|
nie ma...raczej łąki aż do rzeki.
Edit:
Ha ha napisałem "po lasach",
Oczywiście chodziło mi o bardziej sadki, gdzie widzę Monę bez wchodzenia w krzaki.
Osobiście nie jestem za tym żeby moja sucza dorwała jakąś zdechłą sarnę bez mojej wiedzy:]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Mona007 dnia Sob 16:38, 26 Cze 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sunshine
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Września Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:24, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ale chodzi mi o to że puszczasz ją sobie i zostawiasz i sobie biega gdzie popadnie bez Twojej wiedzy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hoshi
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze :) Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:54, 26 Cze 2010 Temat postu: Re: Rzeka |
|
|
Mona007 napisał: | Dziwne jest to ze jak pójdziemy w "Polniak" to jej nie ma ze 2 godziny, wraca nawet nie zaspana:O |
Mona nie wiem jak tam Twoja wiedza o hasiorach jest i, ale musisz wiedzieć, że psa w ten sposób nie wybiegasz, a w szczególności haszczaka... Nie wiem też czy czasem z nią nie uprawiasz sporty, ale napisze dla ulżenia sobie. :smile2:
Husky się wybiega, gdy będzie ciągnął - po to został stworzony, do zaprzęgów...
Wystarczy, że będziesz ty i ona biegła: to sie już nazywa zaprzęg :blink:
Spuszczając psa, nie wybiegasz go, lecz jeszcze stwarzasz ryzyko, że:
a). pies ci ucieknie bez śladu
b). ktoś go zastrzeli
c). upoluje jakieś zwierzę (nawet sarnę)
d). zaatakuje go jakiś pies
Bałabym się spuszczać psiaka ze smyczy na terenie otwartym .
Husky to jednak psiak niezależny, który nie jest ślepo posłuszny...
Nie dość, że stwrzasz tyle niebezpieczeństw, to jeszcze psa nie wybiegasz... No chyba, że przyjdą znajomi twojej suki i psy będą się bawić. Wtedy to i może pies się zmęczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
przeszlus
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 1214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bircza Płeć:
|
Wysłany: Sob 19:43, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Dokładnie wybieganie psa puszczając go jest jakieś nie bardzo możliwe,husky żeby się wybiegać potrzebuje wysiłku ciągnąć,chciałaś takiego psa to teraz o 12 w nocy na trening gnać i tyle
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sunshine
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Września Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:33, 26 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
No nie bardzo się zgadzam z wami bo może się wybiegać... i to bardziej niż ciągnąc.
Pracujące psy często są po treningu w nagrodę puszczane luzem... i wtedy zaczynaja się harce, gonitwy i jazdy.
W żaden sposób się pies nie wybiega i nie wyszaleje tak jak z innym psem.
Psy myśliwskie muszą polować żeby się wybiegać? A pasterskie zaganiać?
Nie na tym polega wybieganie. Wybieganie a praca to różne sprawy.
Justis,
a) jak każdy inny nie nauczony posłuszeństwa pies.
b) to możliwe niestety, kiedy psiak zaginie w lesie i spotka myśliwego zostanie odstrzelony
c) tak, chyba że akurat tego psa nie interesuje zwierzyna
d) mi raz w życiu pies zaatakował i pogryzł Shirę, była wtedy na smyczy więc to akurat nijak nie chroni naszego pupila.
Powiem Wam tyle, trzeba wiedzieć ile zaufania ma się do psa. Ile potrafi i jak silny ma instynkt. Jak to sie pięknie mawia "Nie każdemu psu imie Burek"
Znam psy ras teoretycznie posłusznych których nie da się spuścić ze smyczy bo tyle bedziesz je widzieć.
I viceversa z hasiorami. Jeden ucieka inny nie. Przywiązują się nie mniej jak inne psy. Jak to Ada mówiła na Shirę " ty cycku mami".
Tak np. w lesie juz się sprawa zmienia. Za dużo zapachów dla psiego nosa i go nosi.
"Wszytsko jest dla ludzi ale trzeba tego używac z umiarem" i tak jest .
Moona mieszka w domu? Jeśli tak to postaw na podłodze wentylator i włącz go, jeśli będzie jej tak bardzo gorąco jak mówisz to sie wyciągnie koło niego na pewno. Nalej w basenik płytki wody. Pływać nie lubi ale może się pochlapie.
I NIGDY nie spuszczaj psa z oczu! Jest masa porwań, morderstw na psach(myśliwi) i innych zagrożeń... chyba nie chcesz jej stracić?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mona007
Dołączył: 03 Sty 2010
Posty: 19
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/Oława/Niwnik
|
Wysłany: Sob 21:51, 26 Cze 2010 Temat postu: Justis |
|
|
a) Zdaje mi się, a nawet jestem pewien, że Monia jest za bardzo przywiązana do Pana żeby uciekać
b) U nas nie ma myśliwych (po lasach nie biega:])
c) Próbowała, ale ma za słabą kondycje, odpada jak sarna zacznie skręcać(kondycją się zajmuję)
d) W okolicy wszystkie psy "kochają" Mońkę
A teraz o dzisiaj:
Przyczepiłem suczkę do rowerka,
Przez ok. 1km ciągnęła i nie było problemu.
Ale jak się okazało ma słabą wytrzymałość
W drodze powrotnej biegła koło roweru i za nic nie chciała ciągnąć
Zdaje mi się, że Hasiorka, która skończyła 2 lata powinna mieć lepszą wytrzymałość.
Pogoda była fajna po 20 godzinie było przyjemnie nawet powiewał chłodny wiaterek więc to na pewno nie przez to.
Poradźcie co mam zrobić, żeby Mona nabrała zapału i kondycji?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|