Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

__Madzia__

a no zjechali, tu tak wszyscy na poczatku robia Wink

moj A. nie ma wystarczajaco duzo ruchu jak na haska, malo ma spacerow, czesciej biega po podworku, latem (wieczorami) czasem przy rowerze, ale jest ok bo mieszka w mieszkaniu i nie jest sam, tylko nie wiem jak to bedzie z brakiem tego ruchu jak beda na dworzu (nie wiem czy to Ty pisales o tym ze beda na dzialce - wtedy bedzie duzo gorzej)

Inarugowa

driver_89

Karol

Maska · Wysłany: Nie 20:41, 14 Mar 2010 Temat postu:

matko co za podejscie.. jak mozna kupowac huskyego i nie miec dla niego czasu chocby na jeden spacer dziennie ?

z ciekawosci po ile ty czlowieku godzin pracujesz ? ja pracuje w przedziale 9-12 godzin i jakos zawsze wydobywam z siebie resztke sil by isc z moja sunia na spacer bo wiem, ze ona caly dzien na to czeka.

dodatkowo w weekendy studiuje i tez po calym dniu nauki potrafie z nia wychodzic.

husky=ruch

ale moze ja sie nie znam bo mam zbyt krotko silverka ? Smile

utan77 · Wysłany: Nie 21:55, 14 Mar 2010 Temat postu:

Maska - bardzo dobre nastawienie , że pomimo pracy umiesz znaleśc czas dla psinki Very Happy

Maska · Wysłany: Pon 18:53, 15 Mar 2010 Temat postu:

kupujac go wiedzialem, ze ruch jest mu niezbedny, bezcenny w pomocy jest tez moj brat, ktory pracuje w domu z tata, zaczynaja od 7 rano, a on przed 6 wstaje dzien w dzien i idzie z nim na przechadzke Smile

ja mimo, ze jestem dzisiaj wycenczony to musze znalezc troche sily w sobie by chociaz ten 30 minutowy spacer wykonac bo wiem, ze ona sie doczekac juz nie moze Kwadratowy

kitel · Wysłany: Czw 19:48, 18 Mar 2010 Temat postu:

jak zdecydowales /as sie na takie psy to masz obowiazek dac im sie wyszalec a co to znaczy ze nie masz czasu ? ja jak ide do pracy specialnie wsteje z 1h wczesniej zeby sie mogł wybiegac
a nie KUiles Psa ze jeste ładny ? co ty robisz na tym forum wogule przed zakupem sie zastanow co robisz

waichwaich

A ja co prawda mam mix Hasiora i tu pojawia się problem Razz

w nocy sobie elegancko śpi ale o 6 rano piszczy tak ze sie wytrzymać nie da aż do momentu kiedy uda sie jej wdrapać po siatce na samą górę zeby wyskoczyć

jak jej tego oduczyć dodam że w ciągu dnia biega sobie po podwórku bawi się i w ogóle jedzonko i picie dostaje tylko w kojcu już nie wiem jak jej oduczyć tego piszczenia

jak na nia krzyknę to wejdzie do budy i siedzi chwile cicho a jak się schowam to zaraz znowu to samo

Ps ma 4 miesiące.

sunshine

Przy 4 miesiącach to nic dziwnego;) Tęskni juz, i tak jest długo cierpliwa:P ja miałam pobudki o 5 rano teraz śpi sobie ze mną do 9 Very Happy

Z wiekiem ta niecierpliwość minie a teraz polecam wrzucić dres na piżamkę i heja na chociaż krótki spacerek, może będzie spokój Razz

waichwaich

Właśnie to mnie dziwi bo czasami siedzi po 4-5 godzin sama na podwórku cichutko sie bawi czy coś a w kojcu jak się ją zamknie zaraz chce wyskakiwać

tylko tak jak mówie w nocy siedzi spokojnie a rano piszczy Razz

Ps: dla ciekawych tak wyglada mój cudak Smile

http://www.youtube.com/watch?v=Tkt1r9FH-qA

utan77

A o której ma wieczorem ostatni spacer , żeby mogła się wysikać itp. ?
Bo mnie się po prostu wydaje , że rano piszczy bo długo się nie załatwiała , a 4 mieięczny piesek potrzebuje jeszcze często spacerów w tym celu ( szczególnie jak jest naczony niezałatwiać się w kojcu )
Mój w tym wieku wieczorem szedł ok. godz. 23 - 24 , a rano specjalnie wstawałam o 5 żeby z nim iść na siku

Empik

utan77 - mój ma ostatni spacer na siku mniej wiecej około 22.00 . i spi do rana. Nie piszczy. Pierwszy spacer zazwuczaj ma około 7 rano ale powoli nawet o ósmej pojdzie. Czasami siknie w domu jeszcze ale to juz rzadkość. Ma swoje pory (tak samo pory karmienia) wiec ten organizm mu sie jako tako przyzwyczaił.

sunshine

A to nie jest rodzeństwo od tego kolegi z też mixem co pytał ile jest w nim husky? coś mi się kojarzy z tym co był w tle ale wątku odszukać nie mogę Razz

waichwaich

to ta sam psinka:P a co do siku to nie ma problemów z załatwianiem się bo w kojcu że tak powiem kupsko też leży po nocy Smile

nie wiem mi się wydaje ze ona po prostu boi się ze sie ja zamyka z tym ze jak lata po podwórku to zaleci sie napić zjeść do kojca czasami zabawke jakaś sobie wyniesie i wtedy sie nie boi. Nie wiem moze z czasem jej przejdzie Smile

jak macie jakieś pomysły to napiszcie moze akurat coś pomoże Smile