|
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arekbtm
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:10, 02 Mar 2010 Temat postu: najdluzszy samotny spacer :> |
|
|
a ja mam takie pytanie do Was, moj piesek kiedys mi uciekł i szukalem go prawie 14h i to był jego najdluższy samotny rajd do dziś nie mam pojęci gdzie był i co robił jedynie wiem ze wrócil szcześliwy jak nigdy
może Wy opiszcie czy Wam sie cos takiego przytrafiło i jak długo szukaliście psa :> pozdr for ALL
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 13:10, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
1,5 roku. Jeszcze nie wrócił
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia
Moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Wto 14:13, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
U mnie max to była cała noc...
Nad ranem ( przed 6) rodzice usłyszeli szczekanie psa sąsiadów, poszli...
Przywitały ich kochane ryjki, szczęśliwe jak nigdy, same podbiegły i błagały o pieszczoty....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inarugowa
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:01, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Jedna moja suczka pół godziny. W tym czasie zdążyła stracić jedne oko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arwilla
Moderator
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zagłębie ;) Płeć:
|
Wysłany: Wto 15:18, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Zamierzeniem zakładającego ten temat były chyba "wesołe przygody uciekinierów"...niestety.... temat zupełnie niewesoły....
Mój na szczęście nigdy jeszcze nie uciekł i niech tak zostanie...
Ale mój poprzedni psiur zwiał raz za suką...szukaliśmy go całą noc...
Wrócił nad ranem i nie chciał się położyć...tylko siedział....w końcu wlazł na łóżko i zostawił na nim ślady krwi...mama chciała sprawdzić czy łapy nie przeciął, odwróciła go na grzbiet i zobaczyliśmy jego przeponę Miał wielką, ranę ciętą w okolicy mostka....
Do dziś nie wiemy co się stało, być może nadział się na coś, a może mieszkający w okolicy pewien facet chciał go przerobić na smalec...niejednego psa miał na sumieniu....
Wszystko skończyło się dobrze, pies dożył sędziwego wieku - 17 lat - co na pseudoONka jest nie lada wyczynem....
Mam nadzieję,że mój aktualny czworonóg nie zafunduje mi podobnych wrażeń...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SaRaX
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 18:49, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Moje JESZCZE nie uciekła na szczęście.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
arekbtm
Dołączył: 01 Mar 2010
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bytom Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:09, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
a mój pies to ma juz taka nature ze ucieka jak tylko poczuje dziczyzne lub cokolwiek... moze to wina tego ze nie mam go od szczeniaka tylko znalazlem go jak mial około roku wiec kwestia jego wychowania i posluszenstwa byla za nim jedynie to co mi sie udalo to go nauczylem, mimo wad nigdy bym go nie oddal ani nie porzucił !!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Empik
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 1309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:30, 02 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Mój o dziwo słucha .nawet jak jest w lesie to pobiegnie 100 metrów z kims sie "przywitac" ale jak go wołam 2-3 razy to potem przybiega do mnie. Praktycznie bez smyczy w lesie cały czas jest i kłopotów nie narobił. W parku też go puszczałem i byo by wszystko oki gdyby nie smietniki przy ławkach. Wszystkie zalicza i co lepsze odpadki potrafi zjesc dlatego teraz zakaz w parku ma chodzenia bez smyczy.. Mam nadzieje ze nie zwieje ale patrzac w lesie zawsze ma mnie na oku nigdy dalej nie pobiegł tak aby sie stracic z oczu. Nawet jak znalazł jakis suchy chleb (lesniczy musiał wysypac) to jadł ja szedłem i jak juz byłem daleko to biegł przedemnie potem sie kładł i znowu jadł. Wziasc i tak by sie tego chleba mu z psyku by sie nie dało bo by nawet sie nie dał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inarugowa
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:56, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
arekbtm napisał: | a mój pies to ma juz taka nature ze ucieka jak tylko poczuje dziczyzne lub cokolwiek... moze to wina tego ze nie mam go od szczeniaka |
Uwierz mi, gdybyś miał go od szczeniaka i tak by to robił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
husky112
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 18:46, 03 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
moja uciekła tam z dwa trzy razy ale zawsze musiała gdzies zobaczyc ze wyszłam bez niej no i poszła mnie szukac a teraz to juz drugą noc chce ją zostawic na polu nie bede jej zamykac w kojcu
miałam przed tajga dwa psy psa i suczke kundelki gdzie pies uciekał ale zawsze wracał raz uciekły oboje i niestety juz nie wróciłyb;( znalazłam je ale.....
Empik twój jeszcze jest mały to sie ciebie trzyma pózniej zobaczysz jak sobie będzie robił rajdy po lesie zostanie ci tylko czekanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aimout
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice lbn Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:06, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
4 godziny. Tyle go szukałam, a tu patrze a on siedzi w takim lasku (raptem 2 ary drzewek na krzyż) i borsuka obszczekuje... dobrze, że do mnie przyszedł jak się tam zbliżyłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
emka
Dołączył: 17 Lip 2010
Posty: 365
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:00, 13 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
Kiedyś miałam suczkę, którą czasem puszczałam luzem przed bramą. Ale pewnego razu pobiegła za psem znajomej i prawie wpadła pod samochód. Całe szczęście samochód ten w porę wyhamował. Ale od tamtej pory żaden z moich psów poza podwórkiem nie biegał bez smyczy. Wyciągnęłam wnioski i więcej błędu takiego nie popełnię. Wolę dmuchać na zimne i mieć czyste sumienie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
milkazs
Dołączył: 01 Kwi 2010
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:13, 25 Sie 2010 Temat postu: |
|
|
moj tez jeszcze tak naprawde nie uciekl ale z tego co czytam obawiam sie ze jak chodzimy na spacer w parku to wkoncu mi zwieje ale nie chce go trzymac ciegle na smyczy bo nie wygoni sie tak jak powinien..no coz zobaczymy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dawid
Dołączył: 02 Sty 2011
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:57, 04 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
moj ma prawiue 3 lata i gdy jade do lasu a grzyby bez problemowo trzyma sie mnie sa takie monenty ze go nie widze to go zawola z klka razy i przyleci tak zawsze a jak pobiewgnie za jakos sarna to i tak przyleci bo ja jezdze z nim na laki tam tez gania sarny i zajace i zawsze przychodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
olka1912
Moderator SB
Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:18, 04 Sty 2011 Temat postu: |
|
|
najdłuższą ucieczka Barrego to uciekł pod wieczór a wrócił rano
szukałam go do 1 w nocy a potem poszłam spać bo nie było sensu.
Rano leżał pod drzwiami zmęczony i szczesliwy.
Teraz jak Barry próbuje uciec lecimy do samochodu,mąż odpala i pies leci jak szalony żeby tylko go nie zostawić.Otwieram drzwi i pies już siedzi w aucie:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|