|
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darrria
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gorzów Wielkopolski Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:19, 22 Cze 2010 Temat postu: o co chodzi ?? |
|
|
no więc tak :
praktycznie codziennie wychodzimy z hasiorkiem [suczka] na spacer na pole gdzie jest mały lasek , a ona sobie biega . ale ostatnio coś jej odbiło ... pare dni temu wyszłyśmy i jakiś czas ładnie ganiała po polach , przychodziła jak wołałam itd . chciałam już iść ale ona zobaczyła sarnę i pogalopowała za nią .. straciłam ją z oczu i przez 1h łaziłam i wołałam . nigdzie jej nie było . ja zmęczona i załamana idę do domu kiedy zadzwoniła mama z wiadomością że psina siedzi sobie w domku szok , gdyby nie chciała przyjść to rozumiem zdarza się , ale żeby z własnej woli wróciła sama do domu to coś jest nie tak . dzisiaj znowu to zrobiła i jakimś cudem zgubiła kolczatkę [?] . zdarzyło się to jeszcze kiedyś ale to było dawno temu gdy Hexa była malutka a ja chciałam ją gonić gdy nie przychodziła ... wie ktoś może czemu tak się dzieje ? komuś tak się zdarzyło ? proszę o pomoc : )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
utan77
Moderator
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy ( woj.Śląskie ) Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:07, 22 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
1 - czy Waćpanna czytała kiedykolwiek cokolwiek o husky ???
Bo zdziwienie dot. ucieczki z leksza mnie rozśmieszyło - husky mają tendencję do UCIECZEK i POLOWAŃ ... nawet jak będziesz ją wołać na 95 % wybierze pogoń za zwierzyną
2 - psiak bardzo dobrze zna teren więc najspokojniej w świecie po wycieczce wróciła sobie do domu , żadna rewelacja , każdy pies by tak zrobił ( o ile : myśliwy go nie zastrzeli za samopas po lesie i gonienie zwierzyny , ktoś nie uwięzi , nie złapie się w sidła albo go coś nie przejedzie )
3 - kiedy husky cieka , STOISZ W TYM MIEJSCU i NIE ŁAZISZ NIGDZIE
prawdopodobnie dlatego poszła do domu , bo kiedy wróciła na miejsce , z którego pobiegła za sarną , Ciebie tam nie było
A kolczatke zgubiła bo zachaczyła zapewne o jakieś krzaki ... Notabene kolczatka nie jest dobra dla husky ( w ogóle dla psów ) bo przy tak grubej sierści jak się od niej zrani , rana będzie się źle goiła ( za mały dostęp powietrza ) Polecam obroże półzaciskową - to samo działanie a jakże milsza dla psa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hoshi
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze :) Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:13, 22 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Po pierwsze: jestem ciekawa czy czytałaś cokolwiek o tej rasie :blink:. Te psy, widząc jakiegoś zwierza uciekają... To norma...
Po drugie: Gdy pies ucieka, nie gonimy go, bo uważa on to za świetną zabawę i jednocześnie nagrodę za ucieczkę... Jeżeli nam ucieka, biegniemy w przeciwną stroną i możemy np. gwizdnąć lub zawołać.
Po trzecie: Piszesz, że jest lasek. Otóż w lesie nie spuszczaj psa, chyba że chcesz, aby psiak został odstrzelony. Pies w lesie powinien być na smyczy, bo myśliwi mają prawą go zabić (ochrona dzikich zwierząt).
Po piąte: Zawsze bądź atrakcyjna dla psa: jak ją wołasz i przybiega, pobaw się z nią, uciekaj jej, daj smaczka. I tak za każdym razem.... Nie wiem co robisz gdy psiak ucieka i kiedy wróci: krzyczysz na nią czy nagradzasz??? Jeżeli to pierwsze, to psiak za którymś tam razem nie wróci, bo czeka go kara. Jednak jeżeli ją nagradzasz za powrót to OK .
Po szóste: na twoim miejscu cieszyłabym się, że sunia wraca do domu . Możesz jej to wpoić, np. w ten sposób, że jak przyjdzie do domu dajesz jej mega - ekstra - niezwykła nagrodę, a jeżeli przybiega w inne miejsce, to dajesz jej mniej interesujący smaczek.
Po siódme: Jestem przeciwniczką kolczatek, ale mam nadzieję, że to była w twoim przypadku konieczna konieczność(że stosowałaś już absolutnie wszystkie metody i na sunię nie działały), czyli ostatnia ostateczność .
Po siódme: Jeżeli psiak ucieka, to może ma za mało ruchu??? Haszczak nie lubi nudy... Jakie sporty uprawiałaś z sunią???? Jak rozładowywałaś jej energię????
Na razie tyle, co przychodzi mi do głowy... Jutro ewentualnie coś dopiszę, teraz jestem padnięta (i sama dobrze nie wiem czy dobrze piszę...). W razie jakiegoś błędu w moich poradach, proszę o poprawki przez forumowiczów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darrria
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gorzów Wielkopolski Płeć:
|
Wysłany: Wto 20:26, 22 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
tak się składa że czytałam cholernie dużo o tej rasie zanim kupiłam i do tej pory poszerzam wiedzę ; ] ucieczki owszem nie pierwszyzna ale żeby do domu to już nowość - prędzej siup przez płot w poszukiwaniu przygód
żeby się wybiegała to jeździłyśmy rowerem ale aktualnie to rzadko bo gorąco , sunia się gotuje , ale spróbujemy wieczorami może będzie lepiej
aha i dla sprostowania - to nie jest taki las że myśliwi itd [szczerze mówiąc jeszcze nie słyszałam o nich w mojej okolicy] tylko pare drzewek na krzyż.
a jak przychodzi na spacerze to oczywiście zawsze nagroda
a co do kolczatki - jak miała zwykłą obroże to zawsze znalazła jakiś sposób żeby się z niej wyrwać , a na szelkach wyrywa ręce skubana , ale skoro już się zgubiła to skorzystam z rady i zakupię obroże półzaciskową ; ]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
sunshine
Dołączył: 10 Paź 2009
Posty: 1853
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Września Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:27, 22 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Z półzacisku nie powinna ci wyjsć.
A żeby znalazł się mysliwy nie musisz mieć lasu. Niedawno niedaleko nas jakiś myśliwy zastrzelił psa... na polach w bliskiej odległości od domu. Zwyczajnie jakis burek z podwórek sobie polazł na obchód terenu i nie dane mu juz było wrócić.
Trzeba uważać.
A powrót do domu to nie tylko przypadłość huskych. Zwyczajnie pies sie sobie na biega, upoluje co tam chciał i wraca do swojego domku. Tak jak ty z imprezy;)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wiola
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 514
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zachodniopomorskie Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:05, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Moje także wracają kiedy się wybiegają, z czego prawdę powiedziawszy się wcale sie nie cieszę, bo robię co mogę, aby nie miały jak uciec. Nie chcę kłopotów ani tego aby zakłucały spokuj innym zwierzętą a poza tym o tej porze są już młode i Twój piesek może zrobić krzywdę takiemu Bambi.
Jeżeli chodzi o rower to świetna sprawa ja jeżdżę wieczorami, lub jeżeli w dzień to w chłodny z przystankami w kałuży, rzece, lub kiedy pada.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Empik
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 1309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Śro 2:07, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
A ja z kolei mam jedengo w 100% odwoływalnego a 2 nie. Tzn Bard jak zobaczy lub poczuje trop to można o niem zapomniec na kilka godzin. Baster sie mnie trzyma i raczej ma w nosie te tropy. Bardziej patrzy za tym aby mnie ciągnąc na rowerze bo to mu sie spodobało.Tak wiec krotka piłka. Baster w pewnych miejscach swobodnie biega bez smyczy a z kolei Bard nigdy. Jednynie na podworku ganiaja ( nie ma mozliwosci ucieczki a maja spory plac do zabawy)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hoshi
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze :) Płeć:
|
Wysłany: Śro 7:10, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Utan, napisałyśmy w tym samym czasie posty
Darrria właśnie nie wiedziałam jak Twoja sytuacja wygląda :blink:
Jak masz możliwość, to biegaj z nią rano... Ja mimo, iż nie mam haszczaka, wstaję o piątej i godzinkę biegam... Fajnie się w ten sposób rozpoczyna dzień i przede wszystkim w dobrym humorze :smile2:
Obroże półzaciskowe nie są drogie i godne polecenia, więc warto kupić .
Nie wiem czy twoja suńka ma adresówkę, ale jeżeli nie to także warto w nią zainwestować :tongue:
Ja bałabym się puszczać hasiora na terenie otwartym, ale podobno do odważnych świat należy... .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aimout
Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 397
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: okolice lbn Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:02, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Ja tam swojego psiaka puszczam luzem na polach i tylko raz pognał za jakimś Bambi (na szczęście Bambi okazał się pędziwiatrem). właściwie to wolałabym puszczać go na łąkach, abo tam jest około 7 ha trawy i drzewek na krzyż, ale za blisko szosy wg mnie, a po za tym od drugiej strony łąk ludzie wypasają swoje bydła. Zazwyczaj mój Benuś robi wokół mnie takie koła i zawsze go mam w zasięgu wzorku, a jak nie chce do mnie przyjść na zwykłe "tutaj" to biegnę w przeciwnym kierunku, on za mną wymija mnie siada przede mną i czeka na żarło Kiedyś jak opiekowałam się dogiem niemieckim to zrobił mi tak samo. Nigdy mnie nie pociągnął na smyczy ani nic, potrafił wszystkie podstawowe komendy, ale na "do mnie" był głuchy. Znalazłam go pod moimi drzwiami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darrria
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gorzów Wielkopolski Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:06, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
adresówkę ma : ) [chociaż ciągle gdzieś gubi]
a z rowerem u nas sprawa wygląda tak że ja już się trochę boję jeździć xd
jak Hexa się zatrzymuje załatwić swoje potrzeby fizjologiczne to jeszcze ok , ale jak zobaczy bażanta lub inne żyjątko to się nie przejmuje że ja latam po rowach,drzewach itd hehe nie raz już zaliczyłam glebę, raz nawet przeleciałam przez kierownice bo zahamowałam przednim aczkolwiek coraz lepiej mi wychodzi amortyzowanie upadku nogą hihi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Empik
Dołączył: 22 Lis 2009
Posty: 1309
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Katowice Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:12, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
Wiesz co mój zrobił. Ładnie ciągnął w lesie ja zadowolony i nagle skrecił do rowu melioracyjnego z woda. Wpadłem plecamy do tego rowu . a tam metr 20 wody i to takiej brudnej. Cały byłem pod woda. Plecak ,pieniadze ,komorka, dokumenty wszystklo. Potem dobieglismy nad takie jezioro i suszyłem na ławce wszystko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Darrria
Dołączył: 12 Maj 2010
Posty: 37
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gorzów Wielkopolski Płeć:
|
Wysłany: Śro 12:55, 23 Cze 2010 Temat postu: |
|
|
hehe no to ładnie
też kiedyś w jakieś bagno wleciałam ale na szczęście tylko nogami
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|