|
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 18:54, 25 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Wątpię , gdzieś tu na forum pisało , że jak pies się mocno zlata . To
potem mu piana z pyska cieknie ze zmęczenia czy jakoś tak..
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malgordka
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gryfino Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:37, 27 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
No i stało się, pierwsza ucieczka na koncie. Wracamy sobie już do domu ze spaceru ( a mieszkam niedaleko takiego jakby lasu i pól uprawnych, wiec zawsze tam chodzimy), gdy K. znalazł jakąś duża kość, gdy mu chciałam ją zabrać, chwycił ją w pysk i warcząc uciekł mi gdzieś w krzaki. Gdy próbowałam się zbliżyć, spierniczył mi tak że straciłam go z oczu W między czasie się ściemniło i rozpadało, po jakiś 15 minutach gdy już prawie wpadłam w panikę, wynurzył się i podszedł do mnie z anielską miną, gdyby nigdy nic Miałam ochotę go udusić ale wzięłam go na smycz, dałam smakołyk (ze wrócił) i do domu, bo już i tak byłam cała mokra. A jeszcze niedawno był taki posłuszny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iba
Dołączył: 02 Paź 2009
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Nie 18:19, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Jak czytąłem tego linka jakies 2 miesiące temu , to powiedziałem sobie uff moja Iba wraca. No niestety trochę wyrosła i się zaczeło. Kompletna ignorancja , pali głupa jak miło kiedy ją wołam. Szkoda mi jej będzie kiedy zmuszony zostne do trzymania jej na smyczy a skubana ma dopiero 5 miesięcy. Nawet w dupe nigdy oddemnie nie dostałą(a smakołyki jej się chyba znudzly) a wracać nie chce. Jeżeli chodzi o sposób to zacznę stosować linkę 10m którą będzie ciągać za sobą , dużo większe szanse że ją złąpie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
utan77
Moderator
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy ( woj.Śląskie ) Płeć:
|
Wysłany: Nie 19:21, 06 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
No tak to jest , kiedy psiak jest szczeniakiem , trzyma się Ciebie tak , jak trzymałby się matki , ale im starszy , tym bardziej samodzielny się staje . A potem jest jeszcze zabawniej , bo wpada w okres "nastolatka" który podobnie jak u ludzi objawia się nieposłuszeństwe , "mam Cię głeboko w... " itp. Ale później , z wiekiem pies też nabiera rozumu ... niestety na instynkt łowiecki nie ma sposobu w żadnym wieku
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
katkaOC
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:48, 12 Lut 2010 Temat postu: grrr! |
|
|
Właśnie miałam to samo..Lena zwiała spod samiutkich drzwi wejściowych do domu!Poleciała wprost na ulice.Na szczęście w ostatniej chwili zobaczyła psa sąsiada i udało mi się ją po kilku chwilach złapać. Już nie wiem co z nią robić.Jak postępowac! Czytałam Wasze rady jak uczyć psa żeby przychodził.Na wcześniejszym spacerze było w porządku.Chodzi na 5 m smyczy,zawołam,przyjdzie.Nawet kilka razy,z sercem na ramieniu,puściłam ją ze smyczą ale zawsze.Zawołałam,przyszła.A teraz taki numer!Nie rozumie zołza jedna że może ją coś rozjechać!Efekt jest taki że zastanawiam się czy puszczę ją kiedykolwiek całkiem ze smyczy.. Mam ochotę ją udusić za mój przedwczesny stan przedzawałowy..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mysia
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:15, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Niestety zołza nie rozumie jak i żaden inny husky czy innej rasy uciekinier. Na ucieczki niestety trzeba być przygotowanym. Mój Księciunio niby cycek a też zaliczył ucieczkę (8 i pol godziny go nie było, musiałam jechać po niego) i jak narazie od tamtej pory odpukać przeszło mu. Chyba się za bardzo wystraszył i oby mu tak zostało. Puszczam go jak puszczałam ale oczy mam dookoła głowy i cały czas pełna kontrola nad psem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Inarugowa
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 364
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:21, 12 Lut 2010 Temat postu: Re: grrr! |
|
|
katkaOC napisał: | Efekt jest taki że zastanawiam się czy puszczę ją kiedykolwiek całkiem ze smyczy.. |
Ja moich nie spuszczam wcale. Jakos żyją
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SaRaX
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:02, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Mi Xsenka dziś "uciekła". Przeczytałam cały temat i wiem, że wszystko zrobiłam źle. Ale od początku.
Wczoraj puściłam ja pierwszy raz i było ok. Odchodziła 20 m, czekała na mnie itd. Dziś już z 20 m zrobiło się 40, ale zawsze czekała. Pod koniec spaceru jak wyparzyła do przodu to tyle ją widziałam. Najpierw wołałam, to ta się zatrzymywała, popatrzyła na mnie i dalej biegła i tak trzy razy aż zniknęła mi z oczu. Ja wpadłam w panikę i za nią biegiem. A ona się wyłania zza zakrętu jak gdyby nigdy nic. Ja zaraz zapięłam jej smycz i zaczęłam tulić z tego wszystkiego Ale to się już nie powtórzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
__Madzia__
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:35, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
SaRaX napisał: | Mi Xsenka dziś "uciekła". Przeczytałam cały temat i wiem, że wszystko zrobiłam źle. Ale od początku.
Wczoraj puściłam ja pierwszy raz i było ok. Odchodziła 20 m, czekała na mnie itd. Dziś już z 20 m zrobiło się 40, ale zawsze czekała. Pod koniec spaceru jak wyparzyła do przodu to tyle ją widziałam. Najpierw wołałam, to ta się zatrzymywała, popatrzyła na mnie i dalej biegła i tak trzy razy aż zniknęła mi z oczu. Ja wpadłam w panikę i za nią biegiem. A ona się wyłania zza zakrętu jak gdyby nigdy nic. Ja zaraz zapięłam jej smycz i zaczęłam tulić z tego wszystkiego Ale to się już nie powtórzy. |
no... bardzo zle....
nawet jak sie czegos przestraszy to jej nie tul (nie wiem jakies piski, wybuchy)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SaRaX
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 20:59, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Z tym wystraszeniem to już gdzieś doczytałam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
husky112
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:46, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
aj mojej teraz nie spuszczam po kilku takich ostrych ucieczkach i pogonicha za sarnami mi sie jakos odechciało i jeszcze co spacer wymyslac jak tu ja zwabic do siebie
a jak była mała to długo była grzeczna i chodziła ładnie na zawołanie i tak dalej
ale rozwiazałam problem kupiłam 20m smycz i ma biegania a biegania no i sie lepiej słucha bo jak np juz goni na całej długości a zagwizdam to od razu jest przy mnie wiec moze moze jeszcze spróbujemy
ale naprawde ta smycz to był strzał w 10 bo i ja i ona jest zadowolona
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
katkaOC
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 22:33, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
kurcze,tylko ja mam jakieś wyrzuty sumienia.. bo Lena biega na naszej działce (budujemy się).. teren ogrodzony i takie tam.. ale to normalne że boję się ją puścić na normalnym terenie? smycz mimo że 5 m to nie to samo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SaRaX
Dołączył: 10 Lut 2010
Posty: 289
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 22:53, 12 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Ja mam na urodziny dostać smycz 10 m. Chyba na razie wystarczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
husky112
Dołączył: 14 Lis 2008
Posty: 566
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 16:45, 13 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
ja tez sie bałam jej puszczac,czasami miałam tak ze jak poleciała za sarna czy cos to myslałam ze po psie mam, ale wracała ... strach o nia mi pozostał wiec kupiłam tą smycz ...
a powiedz ile twoja ma katkaOC
bo jak jest młoda tak do 10 miesiecy to mysle ze narazie nie ma obaw ale potem pies sie robi bardziej samodzielny no i wedruje po lesie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
katkaOC
Dołączył: 31 Sty 2010
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:59, 14 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Lena 4 marca będzie miała rok.. Jak ją braliśmy z hodowli to pani nam doradzała żeby ze spuszczaniem ze smyczy nie szaleć i przez pierwsze pół roku robić to baardzo ostrożnie. Doszłam do wniosku że poczekam jak będzie cieplej i zaczne ją powoli puszczać. Jak nie będzie śniegu to ją szybciej złapie Na śniegu ma nade mną przewage
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|