|
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Gość
|
Wysłany: Czw 14:17, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
A mozliwe bo Dżek jak odbywa w nim kary to wylazi. Poprostu wskakuje, zaczepia sie o prety i sie podciąga (tak mój robi).
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
als
Dołączył: 18 Cze 2008
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pleszew Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:06, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
dogs.gd.pl/kliker/ Bardzo dobra strona ja z niej korzystam i widzę efekty!
Możesz trochę poczytać! dzięki metodzie moja Sonia nie ciągnie tak bardzo na smyczy,ale jak to HUSKY ma to we krwi. Jeśli masz już większego psa to proponuje kupić obroże uzdową. Pies przyzwyczai się żeby nie ciągnąć wtedy kiedy ty tego nie chcesz! taka obroża kosztuje jakieś 15 zł na allegro.
allegro.pl/item379937039_kantarek_halter_halti_grzeczny_husky_.html
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Gość
|
Wysłany: Czw 15:09, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
als napisał: | dogs.gd.pl/kliker/ Bardzo dobra strona ja z niej korzystam i widzę efekty!
Możesz trochę poczytać! dzięki metodzie moja Sonia nie ciągnie tak bardzo na smyczy,ale jak to HUSKY ma to we krwi. Jeśli masz już większego psa to proponuje kupić obroże uzdową. Pies przyzwyczai się żeby nie ciągnąć wtedy kiedy ty tego nie chcesz! taka obroża kosztuje jakieś 15 zł na allegro.
allegro.pl/item379937039_kantarek_halter_halti_grzeczny_husky_.html |
Ej a do kogo to piszesz i co ma związane z tym tematem
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia
Moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:25, 19 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Kamilu ta odpowiedź była do mnie
Als- ja potrafię z tego korzystać ale małą ten kilk nudzi i sobie idzie. Jakoś nie kojarzy jej się ze smakołykiem ( bo ona jest niejadkiem )
Cytat: | Jak daleko pobiegnie to siadam na trawi itp a ona sama przychodzi i wtedy "klik" i smakołyk lub wołam ja, jak na mnie spojrzy to się szybko chowam, oczywiście żeby mnie widział jak to robię i przybiega mnie szukać no i "klik" i przysmak. |
Cytat: | Hm. U mnie metoda klikerowa nie działa. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fobciak
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Dwór Wejherowski Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:44, 20 Cze 2008 Temat postu: :) Hej |
|
|
Słuchajcie Kochani.
Czy możecie mi polecić smycz dla Husky. (myśle już o dużym psie) bodla małego mam. Jaka będzie dobra aby się nie zerwała i aby była mocna. I jaką obrożke kupić??
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shine
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 10:18, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja stosuje na malamucie jak i huskim zwykłą obroże i smycz i nigdy nic się nie stało.
Negra nosi łańcuszek, ale raz już się zerwał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia
Moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:06, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja polecam skórzaną ( trochę droższa ale watro zainwestować) lub nylonową ( za komplet obroża+ smycz płaciłam 25 zł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
utan77
Moderator
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy ( woj.Śląskie ) Płeć:
|
Wysłany: Pią 16:07, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Szin ma dwie ( 3 letni husky )
1- ok.3 metrowa , parciana z dwoma karabinkami i kilkoma metalowymi kułkami do regulowania długości
2 - ok. 5 metrowa parciana ( ale cieńsza ) reszta jak wyżej - co zabawne kupiłam ja jako lejce dla konia
Mój chodzi na szeklach , bo na obroży i tak ciągnął , dusząc się tylko , więc wróciłam w końcu do szelek i zostało do dzisiaj ( przy okazji - szelki do uciągu sa inne od takich zwykłych spacerowych )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Agnieszka
Dołączył: 31 Mar 2008
Posty: 376
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Poznań Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:45, 20 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Wracając do tematu moja metoda na niegrzeczną Tijuchę którą przykłądowo podczas zabawy psy zapędzą za daleko (tak jak właśnie niedawno) i nie jestem w stanie do niej dotrzeć głosem to ucieczka. Ja spierniczam, wcześniej krzykne abo jak się da to inaczej jej okaże że sobie ide i nogi za pas. Pewnie Na Eposa nie podziała bo już się bezczelny zrobił w stosunku do Ciebie Ayumi ale oprócz tego smakołyku to może by go skusić na jakąś ulubioną zabawę jeśli ma. Tia np. lubi aportować i o ile nie goni jej stado psów usiłując wywrócić poleciałaby za piłką czy inną zabawką wszędzie. Albo inaczej spróbować skojarzyć mu smycz z czymś miłym np. na smyczy z kojca do michy z kurakiem bo kurze miecho lubi bardzo. Głupio to brzmi w teorii i pewnie w praktyce trudne ale można wypróbować. Tak żeby zapięcie na smycz kojarzyło się z czymś przyhjemnym zamiast nieprzyjemnym powrotem z ulubionego spaceru do kojca. żeby np,. po spacerze, zapięciu na smycz dostał jakiś rarytas który uwielbia a nie je codziennie albo żeby w ogóle dostawał żarcie po zapięciu na smycz / sma nie wiem. Może głupi pomysł, ale nic więcej oprócz tego co tutaj inni pisali nie przychodzi mi do głowy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Agnieszka dnia Pią 17:46, 20 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ayumi
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieluń Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:36, 21 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
tak, to pewne ze gdyby zweszyl u mnie kurza noge to by podszedl. poza tym jakjuz pisalam podejdzie tylko ze jak wyciagne reke w strone obrozy ucieka.
z kojca zwiał jakos tak jak mowi kamil, przy okazji niszczac czesc siatki....
jak to u was jest, mozna psa przyzwyczaic do czestotliwosci spacerów?? załóżmy ze przez wiosne, lato jesien codziennie a jak jakas fatalna pogoda zima co 2-3 dni...czy jak nauczy sie chodzic codziennie to potem przestawi sie na dzien przerwy?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
utan77
Moderator
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy ( woj.Śląskie ) Płeć:
|
Wysłany: Nie 9:00, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
jak będzie miał np. 1 w tygodniu dzień przerwy z długim spacerem , to nie zrobi mu to róznicy ( będzie jedynie bardziej rychliwy nastepnego dnia , bo sie nie wybiegał wcześniej ) u mnie tak się czasami zdaża i juz pod wieczór Szin jest z lekka nadpobudliwy , a nastepnego dnia ciągnie mame za sobą ( ja bo ona pierwsza idzie z nim na długi spacer )
(ale byka walnełam , wieczór przez U , musiałam poprawić )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez utan77 dnia Nie 12:38, 22 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meg
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 11:42, 22 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
no i ja dodam że po zapięciu na smycz nie iść od razu do domu.... pochodzić jeszcze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Fobciak
Dołączył: 19 Cze 2008
Posty: 246
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nowy Dwór Wejherowski Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:50, 25 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Ja tu nie mam jeszcze co napisać bo z małym nie chodze na spacery:) ale bardzo się boje tego uciekania;(
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil
Gość
|
Wysłany: Czw 9:27, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
Fobciak napisał: | Ja tu nie mam jeszcze co napisać bo z małym nie chodze na spacery:) ale bardzo się boje tego uciekania;( |
Co to uciekania to niekoniecznie. Mój pies ma 2 lata i tylko dwa razy w życiu zwiał mi z domu. Jeśli twój bedzie wybiegany to tez nie powinien uciekać.
Ostatnio zmieniony przez kamil dnia Czw 9:27, 26 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Shine
Dołączył: 21 Sty 2008
Posty: 1670
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:07, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
|
No dobrze, to ja Wam zdradzę tajemnicę CO ZROBIĆ BY PIES NIE UCIEKAŁ. Pewnie niektórzy z Was to wiedzą. Ja się do tych metod nie muszę stosować, ale może komuś się przyda zwłaszcze, że ucieka mu pies.
Moja znajoma hodowczyni mieszka na wsi ma od grona malamutów a niedaleko od siebie ma duże gospodarstwo rolne z... kurami przede wszystkim. I co tutaj zrobić by psy jej nie uciekały?
Pilnować? Też. Wybudować kojce? Też. Ale nieeee
Można psom obciąć wąsy, wtedy tracą zmysł węchu (na jakiś czas, bo wąsy odrastają) i psy nie uciekają, bo NIC nie czują.
A psom nic nie jest. Jedzą, bo mają taką potrzebe.
Oto i cała tajemnica
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|