 |
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arwilla
Moderator
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zagłębie ;) Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:11, 31 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
W takim razie sytuacja jak u mnie kiedyś...
Czyli to co napisałam...Nie dopuszczac do "zapienienia" się psa, "noga", "nie wolno", odwracanie uwagi... Trochę to potrwa, ale na pewno dacie radę.....
No i trzeba by znaleźc jakieś oddosobnione tereny na treningi, bieganie z psem... bo faktycznie może byc trudno, jeśli nie masz takiech miejsc...ciężko cały spacer trzymac psa przy nodze....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
JAGUROLA
Dołączył: 25 Mar 2009
Posty: 78
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Lublin Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:58, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Arwilla napisał: | W takim razie sytuacja jak u mnie kiedyś...
Czyli to co napisałam...Nie dopuszczac do "zapienienia" się psa, "noga", "nie wolno", odwracanie uwagi... Trochę to potrwa, ale na pewno dacie radę.....
No i trzeba by znaleźc jakieś oddosobnione tereny na treningi, bieganie z psem... bo faktycznie może byc trudno, jeśli nie masz takiech miejsc...ciężko cały spacer trzymac psa przy nodze....  |
Ja mam to szczęście i mieszkam obok pól i rzeczki
W lecie Jagurola może się wykąpać i po polach ogólnie pohasać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mojra
Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 430
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zielona Góra Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:08, 01 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Z Luna jest tak, że w zasadzie od małego biegała "luzem" - wyjście z klatki schodowej na smyczy, 10 kroków i juz wolna - mieszkam na obrzeżach miasta a właściwie w środku lasu, więc ona przywykła do tego, że biega gdzie chce.
Może dlatego wcześniej nie zdarzyło się tak, że gdzieś znikała a tym bardziej uciekała - zawsze to ona pilnowała się mnie ale... No właśnie - dobre czasy minęły Przyszła wiosna i wyszły na leśne dróżki takie istoty jak jeże.
Co tam sarny, zające czy dziki - nuuuudaaaa... Ale jeż! To dopiero atrakcja Luna jest nimi tak zainteresowana, że nie może sobie odpuścić i nie reaguje na moje przywoływanie. Dzisiaj musiałam po ciemku po lesie jej szukać
Dobrze, że od czasu do czasu na jeżyka poszczekiwała to szłam za głosem....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Natalia
Moderator
Dołączył: 04 Lut 2008
Posty: 3777
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Polska Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:30, 02 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Uuu... Moja jak zobaczy jeża na ogrodzie to się robi dopiero atrakcja! Szczekać potrafi na niego przez 2 godz i jeszcze zawsze wiem gdzie był jeż- w tym miejscu są podkopy o średnicy 50 cm
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
__Madzia__
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:46, 02 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Mojra dlatego ja z moim zawsze jezdze (bo nie mam tak blisko zadnego odludzia) jak jest jasno zeby w razie czego nie szukac w ciemnosciach ale jak narazie tak jak Luna...Aslan pilnuje mnie, odwracam sie to ten leeeeeci za mna, ciekawe co bedzie na nast bieganiu...
i powiem szczerze ze ja reakcji na jeza jeszcze nie widzialam, bo za krotko mam psa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mafik
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rudy Płeć:
|
Wysłany: Czw 10:21, 02 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
No, to wasze spotkania z jeżem nie były tak tragiczne jak moje i Mafii, a w zasadzie jeży. Zamordowała chyba z 6, a jak to zrobiła, to dochodziłam do tego chyba 2 lata, dopiero jak zobaczyłam to uwierzyłam. Jeż jak się wystraszy zwija się w kulkę, ale dla mojej Mafii piłka to najlepsza rzecz do zadawy. Brała taką jeżową kulkę w pysk i podrzucała sobie w górę, tak kilka razy, aż biedny jeż dokonał żywota, wtedy zabawa przestawała być interesująca. Nie pytajcie czy ją kolce w język i resztę nie kłuły, bo nie mam zielonego pojęcia, ale widać, że taka mordercza zabawa strasznie jej się podobała.
A z drugiej strony, BIEDNE JEŻYKI, pewnie ginęły na zawał serca lub od obrażeń, ale nie miałam na to żadnego wpływu, więc trudno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ayumi
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieluń Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:40, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
u mnie E. zrobił sobie Wielką Noc i uciekł ok. północy i wrócił ok. 9 rano cały dzień potem spał, był tak zmęczony że ledwo chodził .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mysia
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:31, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
P. wczoraj też mi poleciał za jeżem ale na szczęście nic mu zrobił. Miał dzień 100% posłuszeństwa i na hasło zostaw odszedł
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nelik107
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nozdrzec(woj.podkarpackie) Płeć:
|
Wysłany: Wto 9:31, 14 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
natalia1994 napisał: | Uuu... Moja jak zobaczy jeża na ogrodzie to się robi dopiero atrakcja! Szczekać potrafi na niego przez 2 godz i jeszcze zawsze wiem gdzie był jeż- w tym miejscu są podkopy o średnicy 50 cm  |
ja mam jeza ale na ogrodzie pod krzkiem:D mieszka tam tak od roku:DD
ostatnio nelka tez szczekała na niego z 2h:D
w koncu sie zmeczyła i był spokój D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
SytrynA
Dołączył: 15 Kwi 2009
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 15:28, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Jejciu, ale mieliście przygody, Ja z moim boję się sama iść i go póścić. Raz szłam z koleżanką ona ma labradora, no i z początku biegały pawiły się patykiem, oczywiście jak pies od koleżanki(Riko się zwie) wziął patyk to mój oczywiście jakby inaczej patyk trzeba wziąść zabrać Rikowi bo już to jego jest i koniec. No ale przejdźmy do setna, musiało się tak stać, że mój Luxor znudzi się i zacznie uciekać. Uciekł no i zaczęłam go szukać on sobie biegał, biegał a ja jak głupia ide za nim i go szukam, no nie znalazłam go poszałam na tą polankę i usiadłam z koleżanką patrze i Luxor wyskakuje biega koło mnie i chce żebym go goniła, dopiero potem się kapłam, że jak tak będę za nim biegać ona dalej będzie uciekać, w końcu znalazłam go przy jakiejś kałuży z której pił wode i świetnie się bawił, nie mogło obejść się bez kleszcze aż 9 ich przyniósł ale na szczęście się nic nie stało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nelik107
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nozdrzec(woj.podkarpackie) Płeć:
|
Wysłany: Śro 16:55, 15 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
9 kleszczy?? sporko..
A ja sama Nelke puściłam 2 razy.. ale wrociła.
teraz jej nie puszczam bo wraca sie do domu albodo sąsiadki na kaczki:D
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
alexx001
Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zgorzelec Płeć:
|
Wysłany: Nie 10:59, 19 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
moja jeża na jesieni usiłowała zagryźć i prawie jej to wyszło ... nie umiałam jej zabrać go z pyska i spanikowałam, po mordzie ciekła jej krew ... zabrałam ją do domu i kazałam tacie go wyjąć jej z pyska. Po wszystkim sie okazało że ta krew to jej była a jeżowi nic sie nie stało tylko sie przestraszył.
straszny widok jak tak sobie go w pysku układała i łapką pomagała a jak przygryzała to kolce skrzypiały ... tak agresywnie to robiła że ciarki mi przechodzą jak sobie to przypomnę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
__Madzia__
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:08, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
sytryna jakbys uciekala to on by Ciebie gonil, no a jak Ty gonilas jego to on uciekal
a co do uciekania i nie wracania, dziwi mnie to ze moj 5mies pies tak slucha mimo ze jest w okresie dorastania i dominacji to slucha chodzi mi tutaj o:
jestem na dzialce jeszcze nie jest ogrodzona, z jednej str jezioro, z drugiej las i bagna, z trzeciej pole no i z czwartej droga prowadzaca do drogi glowniejszej. Po bagnach moze biegac bo przeciez nie zabronie, ale jak wyjdzie za daleko na droge, kaze wrocic to wraca, wejdzie na pole, kaze wrocic to wroci - choc trzeba glosno krzyczec bo to duzy plener, wezmie jakas butelke czy inny odpadek jak kaze to wypluje, ale tak sie zastanawiam czy jakby zobaczyl zajaca to czy by choc troche posluchal czy dzida za zajacem i moje wolania poszlyby w las...
glownie chodzi mi o to czy on jest jakis wyjatkowy ze tak slucha w tak mlodym wieku czy po prostu nic go jeszcze tak nie zaciekawilo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nelik107
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nozdrzec(woj.podkarpackie) Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:24, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
tobie dobrze;D moja mnie nie specjalnie słucha...
ale ostatnio poszłam nad san wrcam juz sobie, patrze o Astra biegnie(oczywiscie bez smyczy-Własciciele z boku stoja)
A Astra jak tylko zobaczyłą Nelke odrazu podbiegła i ją gryzła..
NElka uciekałą kolo mnie, A za nim Adrian(własciciel) doszedł tam juz ja pogryzła (niespacejalnie-miała tylko taka kreska na jezyku)
teraz jak widze Astre to uciekam w druga strone;DD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joanna_i_Ramzes
Dołączył: 08 Sie 2008
Posty: 1132
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Okolice Piotrkowa Tryb. Płeć:
|
Wysłany: Wto 11:37, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Nie chce Cię martwić ale 5 miesięcy to jeszcze dziecko
Pamiętam jak R. miał mniej więcej tyle i pojechaliśmy na cmentarz. Ja z psem zostaliśmy oczywiście na parkingu, a za parkingiem było zaorane pole. Odeszliśmy kawałek i puściłam go żeby sobie biegał. Przybłąkał się do nas jakiś kundelek i zaczęły się ganiać. Bałam się żeby nie wyleciały na ulice, więc stałam na skraju pola żeby jak coś go złapać. Wyobraźcie sobie ani razu nie wybiegł za tym psem na parking. Za każdym razem zatrzymywał się równolegle ze mną. Ja zeszłam na parking to on też, ale dopóki stałam na polu to R. się tam nie zapuszczał. Ależ byłam z niego dumna wtedy Szkoda że te czasy odeszły już w niepamięć Teraz jest mniej posłuchany chociaż musze powiedzieć że nie mieliśmy jeszcze zadnej ekstremalnej sytuacji żeby zwiał i nie było go długo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|