 |
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
__Madzia__
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 12:43, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
aha czyli moja radosc niedlugo sie pewnie skonczy, ok dzieki Asia za pocieszenie
Nelik Ty uciekac nie powinnas, ale jak obcy pies zagryzie Twojego psa, mozna cos z tym zrobic, chodzi mi o zabawe prawna itd.
po 1 - wlasciciele sa nieodpowiedzialni bo rownie dobrze pies moglby Ciebie zaatakowac (odpukac )
po 2 - pies ktory przejawia agresje do innych psow powinien chodzic z kagancem
moj brat mial kiedys taka syt:
idzie sobie z aslanem na spacerku, aslan grzeczniutki, do czasu gdy pit bull przechodzil obok (rasa uznana za grozna z koniecznoscia posiadania kaganca) aslan zaczal uciekac a pit bull na niego, szczekal warczal itp, wiec gdyby zagryzl mozna pobawic sie w sad
ale oczywiscie nie zycze tego nikomu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Joanna_i_Ramzes
Dołączył: 08 Sie 2008
Posty: 1132
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Okolice Piotrkowa Tryb. Płeć:
|
Wysłany: Wto 13:51, 21 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Chyba bym zagryzła właściciela tego psa wcześniej :siekierka:
Mojemu dalszemu sąsiadowi uciekła raz suka rotweillera podczas cieczki wleciała na ogród mojego sąsiada, takiego przez płot. Więc Salomonowi zebrało się na amory, przedostał się jakoś przez ogrodzenie i pobiegł do niej. Przez okno widziałam jak go cięgnie po podwórku za podgardle okropny widok. Pies się ledwo wylizał, był o krok od śmierci. Oczywiście tata pobiegł go ratować. Odrazu do weta, wszędzie pełno krwi, pies nieprzytomny. Operacja, antybiotyki. Jeszcze długo po zabiegu nie było pewności czy psiam wyzdrowieje.
Wiem że każdemu się może zdarzyć że pies ucieknie, z tymi ludźmi zawsze żyliśmy w zgodzie, ale od tamtej pory mam alergie na rottki i na tą rodzine
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dream
Dołączył: 01 Mar 2009
Posty: 100
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Częstochowa Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:35, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Joanna_i_Ramzes napisał: | Wiem że każdemu się może zdarzyć że pies ucieknie, z tymi ludźmi zawsze żyliśmy w zgodzie, ale od tamtej pory mam alergie na rottki i na tą rodzine  |
Nie dziwię Ci się. Skoro właściciele wiedzą, że pies jest agresywny w stosunku do innych pobratymców, to powinni bardziej go pilnować.
Mój Rudy dzisiaj pognał mi za sarną. Dawno tego nie robił. No, ale bez steru, czekałam sobie na niego. Po 10 minutach wrócił zziajany i zadowolony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mysia
Dołączył: 12 Maj 2008
Posty: 911
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kraków Płeć:
|
Wysłany: Śro 19:58, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Madzia co do uciekania to nie koniecznie musi Ci uciekać. Pascal od małego jeszcze nie zwiał a okazji miał juz sporo. czasami zdarzają sie wyjątki w rasie tak zwane przez mojego męża " cycki mamusi". P. poleci za pasztetem czy innym stworem ale wraca w przeciągu 2-3 minut szczęśliwy Posiadacze Huskich ostrzegali mnie ze jak skończy 5-6 miesięcy to zaczną się szopki a później miedzy 12-15 miesiącem ale jak narazie odpukać, jest bardziej usłuchany niż jego mamusia hihi (sprawdzone na wspólnym spacerku )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ada i Tía
Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 385
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Islandia Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:56, 22 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
noja t skonczyla 6 miesiecy tydzien temu i ta szopka sie zaczela, dzisiaj maz mial gosci na meczu i jak wychodzili to moja kochana T wymsknela sie i poszla w dluga , sporo ulic dookola i ona oczywiscie buszowala na jezdniach biegalam za nia i zatrztymywalam wszystkie samochody 3 razy zostala bym rozjechana a ona chyba z 30, ale zlapalam ja i jest wszystko dobrze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mafik
Dołączył: 13 Mar 2009
Posty: 443
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rudy Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:01, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Moja Mafia uciekała wiele razy, zresztą już to pisałam, natomiast Munio nigdy, potrafi usiąć w otwartej bramie i czekać, bo przecież Pańcia nie pozwoliła wyść. Ma skubany ponad dwa lata i chyba nie ucieka, bo ma drugiego psa obok siebie, chociaż, jakby w tej otwartej bramie była Mafia to zapewne poszły by w długa oba. Poprostu mamusia jeszcze go nie nauczyła jak uciekać a z niego taki duży melepeta i widocznie nie czuje takiej potrzeby uciekania ze swojego podwórka. Oby tak było już zawsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
__Madzia__
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:31, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
no tak moj polecial wczoraj za samochodem ktory wyjezdzal z dzialki nad jeziorem ale za 2-3min wrocil
jesli chodzi o wybieganie z podworka...jakby biegal luzem po podworku to na 100000% by mi wylecial tym bardziej ze mieszkam przy drodze krajowej - pelno tirow, osobowych itd wiec cos napewno by go podkusilo..
ale z mieszkania na korytytarz czy z korytarza na dwor mi nie wyjdzie, chociaz i tak musze uwazac i powtarzac ze nie wolno - zeby wiedzial ze go widze
ale chcialabym zeby okazalo sie ze Aslan to bedzie taki drugi Munio a nie Tia czy Ramzes
p.s. wczoraj wylowil polowe rozkladajacego sie prosiaczka pozniej jego flaki (czego to ludzie do jeziora nie wyrzucaja...) i obydwie rzeczy zostawil po komendzie, zdziwilo mnie to
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ayumi
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieluń Płeć:
|
Wysłany: Czw 12:54, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
__Madzia__ napisał: |
ale z mieszkania na korytytarz czy z korytarza na dwor mi nie wyjdzie, chociaz i tak musze uwazac i powtarzac ze nie wolno - zeby wiedzial ze go widze
|
a nie otwiera sobie sam drzwi?? Epos jak spał na klatce potrafił otworzyc sobie 3 szt. dzrzwi i zawitać do nas do pokoju, albo jak się go rano wypuściło po wysikaniu sie z powrotem właził na korytarz i spał /tylko zamknąć za sobą nie umiał/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
__Madzia__
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 14:49, 23 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
ale mi tu chodzi o to ze nie wyjdzie jak ktos ma go na oku, bo tak to pewnie by sobie wyszedl - tak przezywam to ze nie wychodzi bo wszystkie poprzednie psy nigdy by tak nie sluchaly
a co do otwierania drzwi - nie umie (takich z klamka), a przy wyjsciu na dwor, z korytarza mam drzwi typu siatka zeby roznosci nie wlatywaly te sobie otwieral ale siatka byla brudna, pozaciagana wiec powiedzialam ze nie wolno lapa tego dotykac i nie dotyka
on nie moze sobie bigac po podworku bo babcia pozniej krzyczy ze grzadki... wiec mam strach przed tym zeby na podworko sam nie wylecial i dlatego w ogorodku sam nie biega.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mikra25
Dołączył: 24 Kwi 2009
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:43, 24 Kwi 2009 Temat postu: |
|
|
Osobiście stosuje metodę "w berka". Zaczynam uciekać przed psem a on mnie goni. Czasem takie łapanie trwa dosyć długo ponieważ mojej suni trudno jest wytłumaczyć że kończymy zabawe i idziemy do domu. Ale ogólnie jakoś sobie radze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
utan77
Moderator
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy ( woj.Śląskie ) Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:25, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
Shin otwiera sobie drzwi , ale nie te z mieszkania tylko te prowadzące z klatki na dwór - naskakuje na nie , a że sie otwierają na zewnatrz to ma ułatwiona sprawe , ale zazwyczaj nawet jak drzwi sie otworzą to czeka przed progiem aż podejde ( czasami jednak wyjdzie i problem jest jakby sie jakis kot pałentał
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nelik107
Dołączył: 20 Gru 2008
Posty: 1300
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Nozdrzec(woj.podkarpackie) Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:34, 08 Maj 2009 Temat postu: |
|
|
jakoś tu dawno nie lukałam wiec małe sprostowanko _Madzia_ ja stałam z Nelką w miejscu a ona sie do mnie przysówałą bo sie bała.. a Astra nei gryzie na ogół bo jest spokojna. Szajba jej odbija jak sobie sama biega i dlatego zaatakowała Nelke.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yunis
Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bieruń Płeć:
|
Wysłany: Pią 21:20, 05 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
moja Kira ostatnio "urwała" się na pacerze na osiedlu. Prez dobrych kilka minut siała posstrach, biegała jak pomylona wokół ludzi, jak próbowałąm ją złapać to tylko przemykałą obok mnie w dzikim pędzie i dawaj dalej biegać. A najgorsze było to że żeżarła z ręki 2 letniemu dziecku loda z wafelkiem
ona ma dopiero pół roku , aż się boje co będzie dalej.. szcególnie że chyba tak jakoś niedługo powinna dostać pierwszą cieczkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
utan77
Moderator
Dołączył: 03 Mar 2008
Posty: 2146
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Tychy ( woj.Śląskie ) Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:12, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Ano jak sie za takim kudłaczem biega , a na dodatek brządem , to jest to najlepsiejszazabawa
Co do cieczki - trzymać psa na smyczy w jednej rece a badylek w drugiej : do odganiania psów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hefe
Dołączył: 20 Kwi 2009
Posty: 137
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Okolice Częstochowy. Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:40, 08 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Przeżyłam dziś coś strasznego. Poszłam na spacer z Emade i K( nie pamiętam dalej imienia xddd ) i zaplątały mi się, a gdy odplątywałam smycze Emade szarpneła no i smycz mi wypadła. Emade pobiegła a ja ( na szczeście nie straciłam zimnej krwi ) zaczęłam ją radośnie wołac, podskakiwac jak głupia, szurac burami o liście. No i przyszła...Nie wiem co bym zrobiła gdyby tego nie zrobiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|