|
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kekea
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 8:38, 09 Lut 2011 Temat postu: Nowicjuszka w potrzebie.Szczeniak!! |
|
|
Cześć,
Jestem Agnieszka - jako nowa na tym forum , jak i posadaczka husky ,chciałabym poprosić Was o pomoc.
Od miesiąca mam Hesse ( 4 miesięczną suczkę rasy Syberian Husky ) mam z nią malusieńki problem - mianowicie - moja suka kocha wszystkich , przychodzi lize , mizia, bawi się i itp. Jest świetna i oczywiście kocham ją nad życie , problem w tym że ona nie kocha mnie . Słucha sie mnie , przychodzi jak ją wolam , na spacerach nie mam z nią problemów , pięknie je, nie niszczy w domu , ma duzo zabawek wiec ma się czym zając kiedy jest 6h w pracy. Problem w tym że ona jakoś nie okazuje mi zainteresowania w domu , na siłe się ze mną bawi ( mój mały samotnik) rzucam jej jakies miśki to dwa razy przyniesie i idzie po inna. Jak ją wziełam z hodowli , to prawie ode mnie nie odchodzila ciągle się przytulala i było super ( pierwsze 2 tygodnie ) Teraz jakby wszystko się zmieniło, przychodzi jak cos robie w kuchni i siedzi ze mna kiedy cos jem, często siedzi na balkonie -to rozumiem bo jest chłodno ale nie wiem co mam z nią zrobić , do wszystkich się łasi na spacerach czy jak ktoś wpada z wizytą a jak ją wolam to podchodzi do mnie i siada oczekując na nagrode za to że przyszła that's it . A tak na marginiesie to cieszy się jak zła jak wracam z pracy ( 10 minut się ze mną wita) a pózniej wszystko wraca do [link widoczny dla zalogowanych] POmożcie mi proszę !!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arwilla
Moderator
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zagłębie ;) Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:09, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Husky takie są...
Nie trzeba Ci pomagać, bo to nie jest nietypowe zachowanie... :blink:
To nie jest rasa, która całymi dniami przesiadywałaby przy stopach właściciela... :blink:
1. Pies zabrany od matki, automatycznie szuka "wsparcia" w otoczeniu, dlatego przez pierwsze dwa tygodnie chodziła za Tobą krok w krok...
2. Cieszy się jak wracasz z pracy, więc jej zachowanie jest normalne...
Nie widzę tutaj żadnych elementów wskazujących na t, że Twój pies Cię nie kocha...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kekea
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:19, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Ufff, nie chodzi mi o siedzienie przy stopach własciciela przez caly czas miałam dobermanke która byla strasznie samodzielna i egoistyczna ale jak ją w domu zawołałam to choc machneła tym swoim kikutkiem z tyłu połozyła uszy i przyszła No nic jesli mówisz że zachowanie jest normalne to tak jest ale jak obserwuje Hese jak przychodze do mojej mamy w odwiedziny jak ona się cieszy do niej i do mojego brata to mnie skręca od środka:) Myślę, ze to dlatego ze mnie ciągle ma a z nimi sie widzi od czasu do czasu:( ale i tak przykre ze to taka "gosia samosia". |Ale dziękuję za odpowiedz:)
Pozdrawiam,
Aga
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ebonique
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląsk Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:21, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Jest coś co sprawiło by, że sunia poczułaby się zagrożona na swojej pozycji i zazdrosna, wtedy na pewno bardziej lubiłaby się przytulać i ogólnie otrzymywać Twoje zainteresowanie. Tym czymś jest drugi pies
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kekea
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 10:36, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
myślalam o tym ale zaraz będę kupować większe mieszkanie i wtedy napewno sprawie Hesce i sobie nowego przyjaciela (rasy wiadomej )). Wczoraj wziełam takiego miska jej ulubionego i zaczełam go głaskac i smiałam się bo miała chwile zawachania czyli przyglądała się co robie a pozniej nie zauważyłam jak przybiegła i stała obok mnie wyrywając mi go z ręki mój kochany łobuziaczek . Czyli mój pies potrzebuje emocjonalnej mobilizacji ,dobra ,spróbuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ebonique
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląsk Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
olka1912
Moderator SB
Dołączył: 21 Paź 2010
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:35, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
mój Barry też taki byl jako szczeniak,a teraz taki pieszczoch sie z niego zrobił że szok
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kekea
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:33, 09 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
ohh, mam taką nadzieję ) Dzięki girls[/img]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Elektrycznyswiat
Dołączył: 01 Sty 2011
Posty: 51
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wołomin Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:43, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Huski to nie doberman ... Też czasem obserwowałem swojego wieprza ... Hmm są inne niż " zwykłe " psy ... Mają swoje zachowania ... Czasem dziwne , czasem śmieszne ... Ale to bardzo mądre psy ( wbrew opinią które słyszę czasem ) ... Powiesz coś raz , drugi i pies wie o co chodzi ... Czasem mnie to zadziwia ... Ichtuś siadać nauczył się w jakieś 3 minuty ... Wnerwia mnie tylko to że próbuje jeżdzić w samochodzie na kolanach , czasem zamiast ulicy widzę głowę jego ... Choć zasadniczo zaraz zasypia , na kolanach oczywiście ... Hmm ... Mój ma 3 mieś , zawsze wieczorem sam przychodzi do mnie na fotel wgramala sie żeby go popieścić , podrapać , ogólnie zająć się nim ... Ja jestem bez szans żeby wyjść samemu do pracy ... Więc zabieram i jego co ma swoje dobre strony a mianowicie jak wracamy do domu to Ichtuś pada najnormalniej w świecie na ryj , a ja mam pół dnia spokoju .... He ostatnio ganiał się z kierownikiem godzinę dookoła samochodu ubawiłem sie tym widokiem ... Szczeniak hmm smiać mi się chce jak oglądam jego zdięcia np. z gwiazdki .... Tak naciesz się nim bo szybko przestanie być szczeniakiem .... Z wyglądu i z charakteru . POZDR
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meg
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 7:24, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Mój nigdy nie był typem przytulasa. Aż tu siup! 3 lata mu stukneło a bydle chce się tulić. Przychodzi i się łasi. Jak był mały wolał piłke albo zabawkę niż nas Ale cóż...przecież jakbym go zmuszała (chwile zmuszałam) to by mnie w nocy zabił
Chociaż jak czegoś się bał, albo nie wiedział co się dzieje to przychodził. On od zawsze lubił być z nami, obok. Niekoniecznie na kolanach. Jak sie go brało na ręce to był wściekły.
Z twoja sunią nic się nie dzieje, masz po prostu indywidualistkę w domu - jak większość z nas
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kekea
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Wto 8:44, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
No własnie Niunka też własnie woli pilkę , koszteczkę ale jakoś olewa mnie i to mnie strasznie wkurza(zastanawiam się czym ją tu zainteresować)??. A już najbardziej wkurza mnie tym że każdy ją tak chwalił ze taka grzeczna,piękna i tak się słucha... i zapeszyli, teraz jędza mała zaczeła chadzać własnymi scieżakmi , oczywiście patrzy czy gdzies jestem i wraca ale zawsze musi minąc jakies 3 minuty A śmiać mi się chce z tego ze jak sie schowam gdzies za krzakami i nie widzi mnie to siada i patrzy gdzie to ja mogę byc i biega od drzewa do drzewa Napisałam do Was na forum bo bałam się ze gdzieś się zapodziała ta moja realcja pies-człowiek, rozumiecie?? Ze może zle się z nią bawię , że nie powinnam jej pozwalać na to zeby w domu nie przychodzila na zawołanie - tłumacząc sobie ze jest zmęczona po długim spacerze. Tak jak MEG napisałaś- Moja Śnieżynka jest bardziej sama ze sobą niż ze mna choc prawie cały czas jesteśmy razem No ja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meg
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:42, 22 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Pies nie potrzebuje przytulanek tak bardzo jak człowiek )
Na początek: zamiast ją wołać bezskutecznie zacznij nosić w kieszonce coś co lubi. Za każdym razem jak podejdzie (reakcja), mów jej imię (bodziec) i nagródź smakołykiem (nagroda). Powooli skojarzy że przy tobie jest fajnie.
Nie bez potrzeby napisałam w nawiasach bodziec i reakcja Jest to rodzaj warunkowania. Nagroda wzmocni reakcję
(i takie tam bla bla bla którym już wymiotuję bo non stop to wałkowałam na uczelni z warunkowań jestem dobra Pamiętajcie: WSZYSTKO DA SIĘ UWARUNKOWAC )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kekea
Dołączył: 08 Lut 2011
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa Płeć:
|
Wysłany: Śro 13:13, 23 Lut 2011 Temat postu: |
|
|
Nosze i nosze w te kieszonce te smakołyki , ale jak już przyjdzie to na moje "grzeczna Hesa" i Super dziewczynka" siada z automatu i patrzy na rękę )) Ile to smiechu z taki małym nicponiem MEG - widze ze Twoja uczelnia czegoś naucza , ja jestem na V roku Stosunków MIędzynarodowych , ewentualnie moge poopowiadac Wam o wojnach, układach i organizacjach ale poniewaz nikogo łacznie ze mną to nie obchodzi to zatrzymam wszelką wiedzę zdala od tego Forum:))))
MEG- dzięki za wsparcie , fajne jest to ,ze ciągle stosuje się do Waszych porad i pomaga
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|