Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Kevin

Witam!

Wczoraj stałem się szczęśliwym (jak na razie nie do końca) właścicielem 3-miesięcznego psa rasy Siberian Husky. Tutaj pojawia się problem. Wiem, że zmiana właściciela dla psa to jeden z największych szoków w życiu. Mój Husky ciągle siedzi w kącie któregoś z pomieszczeń, w dzień nie je, ani nie pije, wyraźnie boi się każdego, kto próbuje się do niego zbliżyć. Zauważyłem, że w nocy z miski zniknęło trochę wody i karmy. Co do ruchliwości - praktycznie zerowa. Nie chce wychodzić na spacery, na smyczy trzeba go ciągnąć zapierającego się tylnymi kończynami. Moje pytanie: jak go troszkę oswoić? Dziś leci drugi dzień, może ciut się zmienił, nie drży już, ale nadal to mała zmiana. Co radzicie?

Pozdrawiam!

Aryan

To na pewno to że zostal odsunięty od mamy, na pewno tęskni. Sprobuj sie zbliżyc do niego bardziej rzuc mu zabawke, mów do niego zabawnym tonem jutro powinien już być bardziej oswojony i w końcu to powinno zniknąc. Poświęc mu dużo czasu Smile

chocolatelady

Witaj.
Pies zakładam, że nie z hodowli. Nie wiemy czy jest zdrowy, czy miał kontakt z ludźmi i czy był dobrze traktowany, stąd może wynikać jego niechęć i strach.
Po pierwsze, pies ma szczepienia? Może jest chory. To tłumaczyłoby brak apetytu. Choć napisałeś, że troszkę zjadł. Ale szczepienie i tak go nie minie.
Po drugie, jak to już napisał Aryan, pies został oddzielony od matki, tęskni za nią, rodzeństwem.
Kurcze, ale mój psiak się tak nie zachowywał. Fakt, była na początku troszkę smutna po przyjeździe, ale to tylko przez pierwszą godzinę.
Poświęcaj jej/mu dużo uwagi. Ale nie bądź natarczywy- nic na siłę. Nie rób przy nim gwałtownych ruchów, póki się nie oswoił. Głaszcz go, miziaj - przekonaj do siebie. Karm go z ręki jeśli będzie Ci na to pozwalał.
To, że nie chce wychodzić na spacery, to w jego wypadku 'normalne'. Boi się w domu, boi się więc na spacer. I nie ciągnij go na siłę, bo go zniechęcasz. Co innego później, jak Cię dobrze pozna, ale nie teraz. Zachęcaj go do wyjścia zabawką, zabawą czy smakołykiem .

Życzę powodzenia Smile

Kevin

Jest już ciutkę lepiej - kilka minut temu wypił wodę i zjadł karmę, kiedy nikt mu nie przeszkadzał. Myślę, że apetyt zaostrzyło mu mięso z bigosu, które podaliśmy mu wcześniej - nie omieszkał nie zjeść przy nas Wink

DODANE PÓŹNIEJ:

Chyba udało nam się zdiagnozować, co jest nie tak, że pies nie chce jeść suchej karmy - wymiana zębów Wink

Daliśmy mu zwilżonego chleba i zjadł. Co sądzicie o jakiś mielonkach dla psów? Czy może to jeść?

wiola

Myślę, że najlepiej by było gdybyś zapytał poprzedniego właściciela co piesek jadł aby zabardzo nie kombinować. Zbyt radykalna zmiana może skończyć się biegunką. Ja moje karmiłam suchą karmą dla szczeniaków, to ważne aby w tym okresie dostarczać szczeniaczkowi to co jest jemu potrzebne do wzrostu.
Jeśli chodzi o bojaźliwość, no to musisz wykazać się dożą dozą cierpliwości, pokazuj jemu, że Ci na nim zależy, przytulaj, głaskaj i nie tak z góry główki tylko najlepiej w miejscu, jak to opisać, po niżej szyji, nad klatką, albo za uszkiem.
z spacerami to musi się oswoić, nikt od razu nie nauczył się chodzić tylko potrzebowaliśmy czasu, tak samo jest ze spacerami, a poza tym może się on bać innych psów i ja bym takiego malca przed nimi chroniła. I tak jak napisała chocolatelady: szczepienia.

chocolatelady

Tak jak pisze wiola - najlepiej, żebyś dowiedział się, co szczenior jadł u poprzedniego właściciela. Smile

Jeśli chodzi o żywienie, to sucha karma nie powinna być rozmaczana najpierw w wodzie.?;> Nie wiem jaką jej podajesz. Smile

Poza tym, uważam, że gotowane jedzenie jest wskazane. Ryż, warzywka jakieś mięcho.
Zerknij tutaj
http://www.siberianhusky24s.fora.pl/zywienie,192/sposob-zywienia,581.html
i tutaj
http://www.siberianhusky24s.fora.pl/zywienie,192/czas-karmienia-2-miesiecznego-psa,1695.html

Dużo się dowiesz na tym forum, przeczytaj też inne działy Smile

I nowy temat psiakowi w dziale 'nasze husky'

Elektrycznyswiat

Witam wszystkich jestem tu nowy ... Proponuje duzo zabawy i poswięcenia dużo czasu przynajmniej przez pierwsze dni ... Ja(dostałem) mojego belzebuba na gwiazdkę , ma 1,5 miesiąca ... Ludzie od których go dostałem mieli go utopić . Ładny prezęt by dostał na święta ....

Kevin

Z pieskiem jest coraz lepiej - już nie stresuje się tak przy ludziach, je z ręki (i suchą karmę, jak i jakieś mięsko, troszkę wilgotnego chleba), nie zapiera się podczas spacerów (ale jak to Husky - woli iść w przeciwną stronę, niż właściciel :smail:) itp. Teraz będziemy pracować nad podchodzeniem do domowników. To jest dość newralgiczny punkt, ponieważ Amis (tak go nazwaliśmy) nie chce w ogóle chodzić po mieszkaniu, zawsze zaszyje się w jakimś koncie i siedzi tam, do czasu, kiedy go ktoś, niestety, siłą, stamtąd nie wyciągnie. Myślę, że wszystko jest kwestią czasu. Jest u nas dopiero 3 dzień, a sporo się nauczył.

Teraz kolejne pytanie: w książeczce zdrowia na stronie "Szczepienia" istnieją dwa wpisy (w jednym polu, ale to chyba nie ma aż takiego znaczenia; nie ma również zaznaczonej kategorii szczepień):

Caniserin PHPL 0,5 (przypuszczalnie ml) 300608 - 20.10.2010r. (data urodzin psa - 20.09.2010r.)

Caniserin FHPL 1,0ml 300608 - 3.11.2010r.

Czy potrzebuje jeszcze jakiś szczepień? Jeśli tak, to jakich?

Druga sprawa: odrobaczanie. Istnieją 3 wpisy:
2 tydzień - nieczytelny, preparat Py___tu pasta (?)
4 tydzień - Paratex 1/5 tabletki
6 tydzień - Paratex 1/4 tabletki

Kiedy podać kolejne części tabletki? Jakie (te same?) ? Jaką część? Skąd zdobyć (wet?) ? Jakieś inne sugestie?

Dziękuję za wcześniejszą pomoc Wink

Pozdrawiam!

Arwilla

Idź do weterynarza... on najlepiej będzie wiedział jakie preparaty podać i ile...
Co do szczepionek (zresztą środek na odrobaczanie również) to nie dostaniesz go nigdzie indziej... a nawet gdyby jakimś cudem Ci się udało, to wet i tak musi wpisać w książeczkę...

Aryan

Więc tak moja sunia urodziła sie 2.10.2010 i pierwsze odrobaczanie miala
26.10.2010 następnie po tym odrobaczaniu miała 2gie
dnia 12.11.2010 po tym odrobaczaniu pierwsze szczepienie dnia 24.11.2010 pozniej kolejne odrobaczanie 13.12.2010 i kolejne szczepienie 20.12.2010 i na kolejną wizyte jestem umowiony dzisiaj na kolejne odrobaczanie i po 15.1.2011 na ostatnie szczepienie Wink

u Ciebie jesli wszystko jest ok powinno wygladac podobnie chyba ze moj wet sie nie zna

wiola

Wiesz ja także mam strachliwą sunię, ale np. kiedy oglądam telewizor, to na początku ją wołałam, przynosiłam, teraz sama kładzie się obok mnie na narożniku i z jeszcze większą przyjemnością ogląda mi się program.
Po prostu wszędzie go ze sobą ciągaj, jak oglądasz to bierz go na kolana i głaskaj w między czasie, a i Tobie będzie przyjemniej bo z czasem będzie grzać Ci nogi. Kiedy jesz coś, to może to trochę nie edukacyjne, ale ja wołałam Manię a kiedy przyszła to dostała coś smacznego. Teraz jest coraz lepiej, potrafi podlizać się i innym członką rodziny. A kiedy byliśmy na szczepieniu wogóle nie bała się wet. i podeszła do obcego sobie mężczyzny-co dla niej to niesamowity sukces, ale i Miecia z nią była, a ona niczego się nie boi, a i Mania przy niej jest odważniejsza. A zatem noś go na początku na rękach (jak trzeba) po mieszkaniu, bierz go na kolana a myślę, że im częściej będziesz tak robił, to i szybciej się oswoi, może nie będzie niewiadomo jak ciekawski ale poprawa napewno będzie.
Jeżeli chodzi o szczepienia to jak moi poprzednicy odstłam Cię i ja do wet.
Pewnie przyjdzie jeszcze wścieklizna ale o tym zdecyduje już odpowiednia osoba.
Jeżeli chodzi o odrobaczanie to są nie tylko tabletki ale i krople, jedni chwalą inni nie. Ja jestem wśród tych pierwszych ale to jest kwestia gustu.

Kevin

Dziękuję za pomoc Wink

Piesek cały czas robi postępy. Teraz mam kolejne pytanie, a nie chcę zakładać niepotrzebnego wątku: wiem, że SH w wieku ok. 3-4 miesięcy powinien dostawać ok. 3 porcji jedzenia dziennie. Jak duża powinna być taka porcja?

Pozdrawiam!

Aryan

Ja mojej zwiększyłem na prawde nie wiele może z 2 łyżki ryżu z mięskiem i marchewka + witaminy od weta więcej niż jak miała 2 mieśiące gdyż wydaje mi sie, że jest grubiutka... 3 miasiące = do 12kg juz dochodzi ale nie jestem pewny, żeby nie kłamac to ide dzisiaj do weta to napisze dokładnie ile waży Wink

wiola

A znowu jeżeli karmisz karmą "gotową" to na opakowaniu jest napisane ile piesek z daną wagą powinien dostawać tej karmy. Na początku zastosuj się do wskazówek, a jeżeli zobaczysz, że piesek przytył to zmniejsz porcję, (uważaj aby malucha nie zapaść!), to działa także w drugą stronę, jeżeli będzie chudł to zwiększ porcje.