Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

uczaj24

Witam serdecznie jutro jadę po mojego pieska husky ma 2 miesiące.Zastanawiam się co kupić do wychodzenia z nim szelki czy normalna obrożę ?.Proszę o radę z góry dziękuję

Ebonique

Jak ma 2 miesiące, to nie ma sensu kupować szelek bo były by jak dla kota i zaraz by z nich wyrósł poza tym, ja jestem przeciwniczką prowadzania w szelkach psów młodych w trakcie wzrostu. Dlatego radzę kupić obróżkę puki co - taką małą,ale regulowaną bo maleństwo będzie szybko rosło.

pina

Mój ma szelki, chodzi w nich ponad miesiąc i powoli się kończą Smile

A kupiłam regulowane w Tesco bodajże, za 18 zł. Nie wyobrażam sobie, żebym prowadzała go w obroży gdy go wszystko ciekawi i co chwile chce iść w innym kierunku, albo strasznie ciągnie. Przecież się w ten sposób poddusić może w obroży.

Arwilla

Sam się nie poddusi....choć może to tak wyglądać.... Wink

Natomiast w okresie wzrostu kości używanie szelek nie jest wskazane...
"Młode" kości są dość podatne na urazy i zniekształcenia, a szelki niestety mogą spowodować wiele schorzeń, które być może od razu nie dadzą o sobie znać, ale w późniejszym wieku mogą "wyleźć" z psa...

pina

No dobra.. Ale załóżmy tak: mam go w obroży i zaczyna ciągnąc. I wiadomo, że jak za mocno to on tam poczuje, że to nie jest fajne i przestanie tak mocno ciągnąc. Nie oduczy się w ten sposób ciągnięcia?
Żeby nie wyszło, że teraz się oduczy a za rok będę go uczyć z powrotem, że ma ciągnąć.

Hoshi

nie, nie oduczy sie Wink

Bez obaw...
Poprzedniczki dobrze napisały-lepiej teraz niech ma obrożę, na zdrowie mu wyjdzie
Smile

Kiedy skończy ok.rok-wtedy możesz zakładać mu szelki...

A propos szczeniaka:
Pina, z jakiej hodowli bierzesz psiaka???

__Madzia__

pina

To jutro idę kupić mu obrożę Smile

sunshine

Ja tam miałam szelki od 3go miesiąca...a to dlatego że szczenie ma delikatną szyjkę a na obroży można mu uszkodzić krtań.
Kumpela miała ten problem i pies jeśli teraz ma tylko założoną obroże i delikatnie pociągnie... niezauważalnie- błyskawicznie się krztusi(stwierdzone przez weta że jako szczenie powinien chodzić w szelkach...wina obroży). Do końca zycia ma chodzić w szelkach.

I mój pies poprzedni miał podobnie... na szczęście nie w tak wielkim stopniu.
Więc ze strachu postawiłam na szelki:p

Ale to były kundelki...mogły mieć po prostu delikatną szyję (uwarunkowane genetycznie bo na dobrą sprawę nie wiadomo z czego powstały

)

Bądź co bądź obroży w młodym wieku się boję

Inarugowa

Dla malutkiego szczeniaka - obroża. Potem mogą być szelki ale moim zdaniem przy huskych to nic dobrego. Pies się tylko uczy ciągnąć nas na spacerze, a przecież nie o to chodzi. Nie przesadzajcie z tym, że pies się trochę dusi, przecież nic mu się nie stanie.

pina

Z tą różnicą, że ja mu pozwalam ciągnąć na spacerze, idę wtedy za nim szybkim krokiem i jest spoko Smile

Ebonique

sunshine

pina

Nic takiego nie zauważyłam... szelki miałam typu takiego [link widoczny dla zalogowanych]

więc raczej nie sądzę żeby to było wielkie obciążenie dla kręgosłupa...aczkolwiek nie zaprzeczam (wetem nie jestem;)) korzystam z doświadczenia tylko:).

Bądź co bądź psa któremu szelki zaszkodziły osobiście nie widziałam a uszkodzone przez obrożę dwa więc bardziej ufam szeleczką(dla młodego psa;))

Inarugowa

[quote="pina"]Z tą różnicą, że ja mu pozwalam ciągnąć na spacerze, idę wtedy za nim szybkim krokiem i jest spoko Smile

Ebonique dobrze pisze. Jak cię pies będzie ciągnął po ziemi to zmienisz zdanie co do tego...

sunshine

Czyli kłamię? Smile

bo tenże pies to Nero, którego można zobaczyć w galerii Shiry ( na aktualnych zdjęciach).

Na każdą próbę założenia obroży i podpięcie smyczy rearguje kaszlem i w końcu wymiotami.