Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

pepsi2244

Jak już pisałem nie obchodzi mnie co o tym powiecie

Dzasta

czlowieku dziwny jestes... na prawde... szczeniak ktory ma niecaly miesiac to niemowle!!!!! wiem ze nie obchodzi cie co o tym mysla ludzie z tego forum, ale tych ludzi obchodzi los zwierzat a to jest po prostu chore... nie miales innego wyjscia?! malo do cholery szczeniakow ludzie sprzedaja z papierami i bez? wez ty sie zastanow... nie dosc ze ty jestes nieodpowiedzialny to jeszcze ludzie ktorzy ci go sprzedali sa nienormalni... masakra...

btw. Asper tez lazi przy nodze, tez sie o niego potykam, tam gdzie ja to i on, a jak uslyszy glos otwieranej lodowki to pierwszy jest w kuchni i wkurza mnie to niemilosiernie ale mam nadzieje ze samo mu to przejdze kiedys...

pepsi2244

reddd

"Nie obrażaj ludzi jeśli ich nie znasz. " Właśnie sam to uczyniłeś kierując "Nie osądzam cię ale te moje zwierzęta mają lepszy los niż twoje" do Dzasty.

superzocha

Prosze się nie obrażać na wzajem tylko wymieniać poglądy.

Dzasta

a skad wiesz jaki los maja moje zwierzaki? heh... ja swoich psow nie bije;) ja poprostu widze ze pan pepsi2244 jest kolejnym znaffca psow skoro propaguje bicie i wychowywanie silowe psow oraz bierze takie malenstwo do domu... wierz mi kolego ze samo mu przejdzie jak dorosnie bo moj starszy pies tez lazil przy nodze i ma ponad 3 lata i jakos nie chodzi, dziwne co? i wcale nie skatowalam go za to ze lazil wszedzie za mna:P

pepsi2244

Wiesz co, dobija mnie że albo nie czytasz tego co ja pisze albo to ignorujesz.
Już tyle razy pisałem że nie nakłaniam ludzi do bicie ani ja sam nie bije. Nawet tłumaczyłem o co chodzi a ty wraz sugerujesz się starymi postami a nowych nie przeczytasz i znowu piszesz głupoty.

Dzasta

to prosze cie zajrzyj najpierw co napisalam w temacie "moj szczeniak warczy na mnie". i wierz mi ze umiem czytac i doskonale rozumiem to co czytam, tylko tez wyrazam swoje zdanie na temat tego co czytam.

Gość

Miał mniej niż miesiąc... To w takim razie boje się ile. Jeśli dwa tygodnie mają szczenięta kiedy otwierają oczy, to dostałeś psa, który jeszcze nie wiedział na co patrzy, co widzi i dlaczego jak idzie do przodu to ruszają mu się łapy... jeśli w ogóle potrafił chodzić... Sorry, ale gdyby ktoś chciał ode mnie zabrać 4 tyg. szczeniaka, to chyba bym wyśmiała...

Jeśli nie zrównała z ziemią.

Kryska

Widzę, że "trochę" odbiegliście od głównego tematu Smile

, nie komentując sprawy zabrania tak młodego szczeniaczka od matki, bo jak widzę, wszyscy oprócz jego właściciela, mamy podobne zdanie na ten temat, wrócę do głównego wątku...

Jeśli ktoś będzie miał podobny problem do mnie uspokajam i pocieszam.Jest coraz lepiej! Dalej, gdy zostawiam małą samą w domu, żegna mnie płacz i drapanie drzwi ale wiem od współlokatorów, że już po kilku minutach piesek się uspokaja i zajmuje sam sobą. Z łazienki też mogę już korzystać bez towarzystwa, a i pod sklepem udaje mi się na kilka chwil zostawić ją samą... co prawda gdy panienka uzna, że jednak za długo robię zakupy dość głośno przypomina o swojej obecności ale jak to mówią " nie od razu Rzym zbudowano" Smile

Moja rada: pobawcie się ze szczeniaczkiem w znikanie i pojawianie się. Ja przez kilka dni wychodziłam z domu na parę minut stałam pod drzwiami i wracałam. Po wejściu oczywiście mnóstwo pieszczot, całusów i zabawy. Kilkanaście minut przerwy i znowu to samo. Mam wrażenie że mała po prostu w końcu załapała, że zawsze wracam i przestała się tak stresować.

emka

Kryska

Nie boisz się jej zostawiać samą pod sklepem?

Nie mówię o dużych sklepach samoobsługowych, gdzie na zakupach jest się co najmniej kilkanaście minut podczas których nie wiadomo co się z pieskiem dzieje. Pod takim sklepem faktycznie bałabym się ją zostawić. Jeśli chodzimy do sklepu razem to tylko do takich małych osiedlowych, gdzie od Zośki dzieli mnie tylko kilka metrów i cały czas widzę co się z nią dzieje.

Gość

Ej, dobra dobra. Z tymi sklepami to nie przesadzajmy. Każdy właściciel zna swojego psa, ja często zostawiam moje pod sklepem, wiem, że nie dadzą się ukraść. Smile

Ale co do szczeniaka to nie miałabym takiego zaufania...

Magnat

Z tego co tu wyczytałem to psa się nie powinno brać od matki poniżej 8 tygodni bo przechodzi proces socjalizacji ze stadem a ja swojego wziąłem gdy miał 37 dni czyli 6 tygodni i to może być przyczyną że gryzie mnie po rękach czy może bardziej dlatego że bawi się i swędzą go zęby

Gość

A w jakim teraz jest wieku?