|
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil1507
Dołączył: 16 Cze 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 9:17, 17 Cze 2011 Temat postu: Agresywny szczeniak Husky... |
|
|
Witam wszytkich mam maly problem ze szczeniakiem Husky ma on 11 tyg i jest bardzo agresywny przy jedzeniu np jak mu dam miske z jedzeniem to juz nie da podejsc do siebie ani poglaskac... zaczyna warczec i szczekac a jak sie blizej podejdzie albo wyciagnie sie reke zeby poglaskac to moze dosyc mocno ugryzc... co mam zrobic ?? jak go tego oduczyc ?? i jak go nauczyc zeby czekal na miske ?? prosze o szybka pomoc
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Czarna88
Dołączył: 12 Cze 2011
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: dolnośląskie Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wytrycho
Dołączył: 14 Wrz 2006
Posty: 7
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pią 14:39, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem to raczej kwestia dominacji. Spróbój najpierw samemu zjeść tak żeby widział to pies i dopiero potem go nakarm żeby wiedział gdzie jest jego miejsce w hierarchi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arwilla
Moderator
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zagłębie ;) Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:51, 24 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Oczywiście...
11-to tygodniowy szczeniak nie marzy o niczym innym, jak tylko o tym, żeby pokazać nam, że on w domu rządzi...
Co za brednie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 12:07, 25 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
wytrycho, przedstaw się najpierw.
Masz 11 szczeniaka. Nie wiem, ale coś mi się wydaje, że nie jest hodowlany. Możliwe, że w hodowli wszystkie szczenięta jadły z jednej miski, wtedy takie zachowanie jest naturalne wyraża mniej więcej - jestem głodny, to jest moje, nie zabieraj.
Siedz przy misce jak je. Na poczatku tylko blisko niej, potem możesz próbować przenosić miskę- zje trochę, podnosisz, potem dajesz w innym miejscu. U mnie juz potem był spokój
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil1507
Dołączył: 16 Cze 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:59, 28 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Nic nie daje karmienie z reki czy inne sposoby nadal warczy... czy to mu z wiekeim przejdzie moze samo ??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 12:26, 29 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Masz 11 szczeniaka. Nie wiem, ale coś mi się wydaje, że nie jest hodowlany. Możliwe, że w hodowli wszystkie szczenięta jadły z jednej miski, wtedy takie zachowanie jest naturalne wyraża mniej więcej - jestem głodny, to jest moje, nie zabieraj.
Siedz przy misce jak je. Na poczatku tylko blisko niej, potem możesz próbować przenosić miskę- zje trochę, podnosisz, potem dajesz w innym miejscu. U mnie juz potem był spokój
W trzy dni nie da rady. Daj mu dwa tygodnie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil1507
Dołączył: 16 Cze 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 16:53, 30 Cze 2011 Temat postu: |
|
|
Karmilem go przez 9dni z reki i jak do tej pory zadnej poprawy zachowuje sie jak sie zachowywal... aa o czyms takim jak podnoszenie miski to nawet nie ma mowy... jak sie siadzie koło miski to nic nie mowi tylko popatrzy ii je dalej... lecz gdy skieruje reke do jego miski zaczyna szybciej jesc ii warczec, gdy chce poglaskac go podczas jedzenia tez taka reakcja.... gdy probuje zabrac miske chce ugryzc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
baniluap
Dołączył: 01 Lis 2010
Posty: 587
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Inowrocław/Bydgoszcz Płeć:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arwilla
Moderator
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zagłębie ;) Płeć:
|
Wysłany: Pią 12:14, 01 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
kamil1507 napisał: | Karmilem go przez 9dni z reki i jak do tej pory zadnej poprawy zachowuje sie jak sie zachowywal... aa o czyms takim jak podnoszenie miski to nawet nie ma mowy... jak sie siadzie koło miski to nic nie mowi tylko popatrzy ii je dalej... lecz gdy skieruje reke do jego miski zaczyna szybciej jesc ii warczec, gdy chce poglaskac go podczas jedzenia tez taka reakcja.... gdy probuje zabrac miske chce ugryzc... |
Może się mylę, ale wydaje mi się, że Ty się albo boisz psa, albo jesteś niepewny tego co chcesz zrobić - zabrać? nie zabrać? może się zdenerwuje? może nie?
Jak chcesz mu zabrać miskę, to to po prostu zrób...
Piszesz, że karmiłeś go z ręki i nic to nie dało...
Jak to wyglądało?
Dawałeś mu karmę, a on i tak warczał?
Jak warczał, to trzeba było nie dawać...
Dajesz kawałek karmy w zaciśniętej ręce i niech niucha... jak się uspokoi, nie warczy, wtedy otwierasz dłoń... to jest nagradzanie pozytywnego zachowania psa... karmienie warczącego psa to jakaś pomyłka...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamil1507
Dołączył: 16 Cze 2011
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 0:03, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Nie nie jak go karmilem z reki to nie warczal bylo ok lecz potem sprobowalem po tych 9 dniach wrzucic mu do miski ii poglaskac aa on warczy.... aa gdy siegnie sie do miski potrafi ugryzc ii to nie jak 13tyg szczeniak aa jak dorosly pies... wbija zeby taz ze powstaje spora rana... to nie jest drasniecie lecz ugryzienie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arwilla
Moderator
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zagłębie ;) Płeć:
|
Wysłany: Sob 8:03, 02 Lip 2011 Temat postu: |
|
|
Ja bym zrobiła tak:
Szczeniak nie może być bardzo głodny, daj mu wcześniej garść karmy!
Dajesz z ręki po kobelku nad pustą miską, coraz niżej, następnie sypiesz trochę karmy i dalej karmisz z ręki nad miską. Następnie wyjmujesz z miski po jednym kobelku i znowu dajesz z ręki, potem pozwalasz mu jeść z miski, trzymając w niej rękę...
Można też przed rozpoczęciem ćwiczeń zmienić miskę... nowa będzie się mu mniej kojarzyć jako "jego własność"...
Każdorazowe warknięcie, obojętne w jakim momencie powinno przerwać zabawę i skutkować zabraniem miski... Pies skojarzy, że jest to negatywne zachowanie, które nie będzie tolerowane...
Taki trening musi być codziennie... nie raz na jakiś czas...
Psa się po głowie nie głaszcze jak je... tym bardziej, jak warczy...
No i podstawowa sprawa, Twoje nastawienie...
Jeśli się go boisz, to pies to wyczuwa i doopa z ćwiczenia...
Gmeranie w misce ma być stanowcze i zupełnie ignorujące psa...
Nie zbliżasz ostrożnie ręki, tylko wkładasz ją i tyle...
Nie patrzysz w tym momencie na psa wyczekująco, tylko go ignorujesz...
Trzeba go oświecić, że ręka w misce znaczy coś pozytywnego - nową karmę, a nie wroga...
Nie jestem zwolenniczką przemocy, nie biję psa, ale teoretycznie, gdyby mnie użarł, to dostałby w ucho i wygoniłabym na posłanie, żeby się zastanowił nad swoim zachowaniem... totalny ignor resztę dnia i żadnego żarcia... O, taka jestem zua...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Magnat
Dołączył: 22 Wrz 2011
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Za Lasu Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:46, 28 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Ja ci poradzę troszkę inaczej niż kolega/koleżanka wyżej który stanowczo ma większe doświadczenie w tej rasie . A moja porada jest taka jeśli cię zaatakuje to przewróć go na plecy i trzymaj za szyję tylko nie za mocno żebyś go nie udusił i nie za lekko żebyś go nie wypuścił potrzymaj go tak aż się uspokoi i go puść a jak zacznie jeść to podnieś mu miskę i przestaw w inne miejsce i tak do skutku ja tak miałem kiedy mój miał ok.10 tyg ale robiłem to też z innymi psami . Tej metody nauczył mnie tata który ma w tym doświadczenie .
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Magnat dnia Śro 17:48, 28 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 8:19, 29 Wrz 2011 Temat postu: |
|
|
Wybacz magnat, ale to jest głupie, nie można zastąpić agresji agresją no i nie wiadomo jak to może się skończyć, nasze psy są bardzo zwinne, trudno takiego złapać i utrzymać. Arwii ma rację zmienić miskę i może na początek nie dawać mu miski na podłogę tylko na swoje kolana i karmić go ręką i tak codziennie wreszcie skuma że nie musi walczyć z właścicielem o jedzenie. I najważniejsze nie można bać się własnego psa, jak zawarczy zignorować, krzyknąć albo nawet lekko pacnąć i robić swoje. Gdy pies okazuje agresję a właściciel się wycofuje tylko utwierdza łobuza w przekonaniu że robi dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|