|
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ebonique
Moderator
Dołączył: 18 Cze 2009
Posty: 1544
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: śląsk Płeć:
|
Wysłany: Nie 21:06, 28 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Przydatny temat. Jako, że przerabiałam sikanie w domu już kilka razy to mogę podać kilka podstawowych zasad.
1. Małego szczeniaczka wynosimy na siku po każdym jedzeniu, piciu spaniu, a jeśli nie śpi to co najmniej co godzinę, bo mały piesek nie umie utrzymać potrzeb dłużej. przy 4-5 miesiącach są to już ok 2-3h
2. Nagradzamy pieska jak siknie na dworze, można go nawet nauczyć sikać na zawołanie to bardzo przydatna umiejętność
3. Pod żadnym pozorem nie wolno szczenięcia karać za nasikanie w domu. To NASZA wina, że nasikał. My go nie dopilnowaliśmy. Jeśli łapiemy na gorącym uczynku trzeba psiakowi przeszkodzić, nie bijąc i wrzeszcząc tylko np. ojoj nie nie wolno! (spokojnym głosem - ew można trochę pochisteryzować, ale bez krzyków) łapiemy psa i na dwór.
4. Jeśli pies będzie karany za nasikanie w domu nawet złapany na gorącym uczynku skojarzy - jak sika to mnie biją albo krzyczą czyli muszę robić tak żeby nie widzieli. Nie dość że psiak leje po kontach to nie będzie chciał przy właścicielu sikać na dworze, bo się boi kary.
5. Karcenia psa wciskając mu nos w nalane kilka godzin wcześniej siuśki to głupota. Pies nie dość że nie wie za co dostaje bo już nie kojarzy że to jego siuśki, to jeszcze może się zacząć bać pana... Jak to mówią Anglicy - nie płacze się nad rozlanym mlekiem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ebonique dnia Nie 21:09, 28 Cze 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
__Madzia__
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 11:11, 29 Cze 2009 Temat postu: |
|
|
Anana Amarok napisał: |
2. Nagradzamy pieska jak siknie na dworze, można go nawet nauczyć sikać na zawołanie to bardzo przydatna umiejętność |
nawet sie pochwale ze moj tak umie przed jakim kolwiek wyjazdem/wyjscie "zrob siusiu" i robi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meg
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 19:08, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Dobra dobra cwaniaczki powiedzcie mi prosze co ja mam robić? Chester to stare bydle a ostatnio zaczął znowu sikać w domu. Pierwsze co mi przyszło do głowy to - chory pęcherz lub coś takiego. ale nie! opisze wam historię:
- Pierwsza z nich jest o tym jak chester zaczął wygryzać puch z piłeczki tenisowej. Więc taka Madzia (ja ) piłeczkę mu zabrała, żeby nie śmiecił tym po domu i dała inną zabaweczkę w zamian. Potem schowałam się do małego pokoju i piłke odłożyłam na komode. Cześ był w dużym pokoju. nagle zrywa się i wchodzi do małego pokoju i szuka piłki (tzn on zawsze niepozornie rozgląda się gdy chce coś wykraść - i tak tez było tym razem) jednak jej nie znalazł. Wyszedł do przedpokoju i ... podniósł łapę na futrynę - mnie w ziemie wryło nie wiedziałam co robić więc go olewałam do końca dnia.
- Druga historia dotyczy Czesia i znienawidzonych czworonożnych sąsiadów. Cześ jak był mały to się bał jednego psa w bloku. I odkąd jest starszy za każdym razem gdy ten pies wchodzi po klatce schodowej na swoje 4 piętro (my na 1) Chester podbiega pod drzwi, włosy na karku stają dęba i coś sobie burczy pod nosem. Na hasło "Czesiek wyluzuj! Spokój" odchodzi i znowu buczy pod nosem obrażony. Raz było tak gdy psiak wchodził na to 4 piętro to Chester podleciał i ... obsikał futrynę i drzwi wejściowe. Znowu skrzyczałam i olewałam.
Nie chodzi tu o to że Cześ musiał iść za potrzebą, bo to jest niemożliwe. Nie wiem czemu tak i najważniejsze - co ja mam robić? Bo on wie że na dworze się załatwia i nie postąpię jak ze szczeniakiem. Nagradzanie za robienie na dworze już mamy za sobą więc co radzicie? ;>
Syt. pierwsza - podejrzewam że robił na złość. Jak był młody to tak bywało. Ale odkąd się nauczył na dworze to przestał robić siku w domu z chęci "zemsty". Nie było czegoś takiego ponad rok a tu znowu
Syt. druga - znaczył teren może. ale dlaczego dopiero teraz i tylko raz?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malgordka
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gryfino Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:03, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Z tego co sie orientuje to po zabiegu kastracji zaznaczanie miejsc odpada, wiec moze to wlasnie chodzi o robienie na zlosc albo ze strachu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
__Madzia__
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 20:40, 02 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
a ja nie mam pojecia
choc przyznam ze ostatnio A. chodzil sobie zwyczajnie po mieszkaniu i zaraz lapa zadarta na pufe... na szczescie pufa nie ucierpiala...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meg
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 18:50, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Chester znowu się zsikał. Dlaczego? A no zaraz po tym jak go z opierdzieliłam że mnie gryzł po ręce. Poszedł i się zsiusiał.
Prośba do tych co mają jakieś doświadczenie: POMÓŻCIE
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Hoshi
Dołączył: 09 Sty 2009
Posty: 1055
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Roztocze :) Płeć:
|
Wysłany: Wto 19:03, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
ja ci niestety nie pomoge, bo nie mam doświadczenia....
Morus ostatnio przyszedł do domu i podlał całe moje łóżko, dumnie podnosząc łapę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
KooWal9
Dołączył: 11 Lis 2009
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Grudziądz Płeć:
|
Wysłany: Śro 14:06, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ja mam także pieska w mieszkaniu 2,5 miesiąca suczka!
Kiedy kupowałem tego pieska pani powiedziała mi ze do tych psów trzeba być konsekwentnym więc gdy pies mi się siusiał w domu nakrzyczałem na niego i wiecej nie nasikała teraz jak chce wyjść na dwór to idzie do mnie lub do taty.
SPRÓBUJ MOŻE PODZIAŁA!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kirima
Dołączył: 19 Lip 2008
Posty: 1391
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piernikowo Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:38, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Krzyk? Są inne metody.. pies prędzej zacznie sie ciebie bać i zrobi w takim miejscu, w którym nie zauważysz plamy... Bądź co bądź wydaje mi się to podejrzane, nie jest normalne żeby 2,5 miesięczny szczeniak nie siknął ani razu w domu... sama natura mu na to nie pozwala, jak mu sie zachce to nie zdąży podbiec do właściciela i go o tym poinformować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
malgordka
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 163
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Gryfino Płeć:
|
Wysłany: Śro 17:48, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
A ja mam pytanie troche z innej beczki, otoz moj Kuba za tydzien skonczy 4 miesiace i ogolnie po jego ruchach i kreceniu wiem kiedy z nim wyjsc jak musi, tyle ze wiem to po tym jak sie zachowuje a wolalabym zeby mi to jakos zakomunikowal samo mu to przyjdzie z czasem?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
__Madzia__
Dołączył: 04 Mar 2009
Posty: 557
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 20:55, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
malgordka napisał: | A ja mam pytanie troche z innej beczki, otoz moj Kuba za tydzien skonczy 4 miesiace i ogolnie po jego ruchach i kreceniu wiem kiedy z nim wyjsc jak musi, tyle ze wiem to po tym jak sie zachowuje a wolalabym zeby mi to jakos zakomunikowal samo mu to przyjdzie z czasem? |
tez po tym poznawalam, pozniej nauczyl sie ze trzeba biegac po mieszkaniu, a teraz czasem biega a czasem przychodzi do kogos i zaczepia, a piszczy(czasem zawyje) tylko rano, jak ktos spi
ogolnie to nie wiem jak nauczyc psa ze ma np usiasc pod drzwiami i piszczec gdy chce wyjsc...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meg
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:03, 11 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Czesio jak chce na dwór to siedzi pod drzwiami i się patrzy tępo raz na wieszak raz na kogoś z domowników jak sie idzie pod wieszak to on ucieka, taniec radości wykonuje i wraca pod wieszak. Sam z siebie. Oczywiście nie robi tak za kazdym razem tylko wtedy gdy nie jest pora na dwór a jemu się zachciewa (
no i oczywiscie gdy nie robi w domu, chociaż teraz mineły 2 tygodnie od akcji z piłka która opisywałam wcześniej i nie sikał, więc może - takie miał "widzi mi się" ... )
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ayumi
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 1521
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wieluń Płeć:
|
Wysłany: Czw 9:47, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Meg napisał: | Chester znowu się zsikał. Dlaczego? A no zaraz po tym jak go z opierdzieliłam że mnie gryzł po ręce. Poszedł i się zsiusiał.
Prośba do tych co mają jakieś doświadczenie: POMÓŻCIE |
ewidentnie robi ci na złość
wczoraj znajoma mówiła mi że jej suka zaczeła sikac do swojego koszyka gdy w domu pojawil sie drugi pies. taki foch.
narazie nie wiem co ci poradzic, zobacze na malamucim forum moze cos piszą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Arwilla
Moderator
Dołączył: 29 Sty 2009
Posty: 1451
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Zagłębie ;) Płeć:
|
Wysłany: Czw 11:15, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Oj dziewczyny....
Psy nie robią "na złość"...
Ayumi - suka znajomych zaczęła sikać prawdopodobnie ze stresu - z pojawieniem się "czegoś nowego" w domu u psa pojawia się też stres....Obojętnie, czy do domu trafia nowy pies, czy rodzi się dziecko.... czy jest remont, śmierć w rodzinie, czy jakakolwiek inna zmiana...
Meg - Czester nie sika "na złość"...
Pierwszy przypadek wydaje mi się związany ze stresem (ulubiona zabawka nagle "zniknęła"...był zdezorientowany i zły...ale nie złośliwy... ) a drugi to normalna reakcja psa na pojawienie się rywala, czy też psa szczególnie nie lubianego.
Pewnie jemu samemu zrobiło się głupio jak się zorientował,że siknął tam, gdzie nie powinien....
Twój pies jest chyba dość wrażliwym futrzakiem...
Co do nauczenia psa syganlizowania potrzeby, to mam swoją teorię na ten temat, niekoniecznie słuszną i jedyną...
Haszczaki w moim otoczeniu nie sygnalizują piszczeniem chęci załatwienia się...Ani Nomir, ani żaden ze znanych mi psów tej rasy tego nie robi...
Raczej kręcą się, gapią "tępo", ziają, tańczą i wykonują dużo nieskoordynowanych ruchów...
Być może te psy "tak już mają" ...Może stąd bierze się pewna opinia,że te psy sa tępe, głupie i nie nadające się do domu, bo długo sikają "bez ostrzeżenia"...A moja teoria jest taka,że przyzwyczailiśmy się do tego,że psy które chcą wyjść na dwór piszczą.....A husky po prostu inaczej sygnalizują potrzebę załatwienia się...I to nam dłużej przychodzi zapoznanie się z językiem psa...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arwilla dnia Czw 16:15, 12 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meg
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Czw 15:56, 12 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Arwilla napisał: |
Meg - Czester nie sika "na złość"...
Pierwszy przypadek wydaje mi się związany ze stresem (ulubiona zabawka nagle "zniknęła"...był zdezorientowany i zły...ale nie złośliwy... ) |
Może i coś w tym jest. Tylko że gdy tak wcześniej bywało to on po prostu łapał depresję tzn kładł się w pokoju robił takie smutne oczy jakby miał się rozpłakać i "szpekał" to na mnie to na lubego.
W żartach mówimy że wtedy Czesio traci sens życia
Arwilla napisał: | drugi to normalna reakcja psa na pojawienie się rywala, czy też psa szczególnie nie lubianego.
|
Z tym że on tego psa widzi codziennie 3 razy dziennie, nigdy nie miał takich zapędów. Coś mu się przestawiło.
Arwilla napisał: | Pewnie jemu samemu zrobiło się głupio jak się zorientował,że siknął tam, gdzie nie powinien....
Twój pies jest chyba dość wrażliwym futrzakiem... |
Miałam wrażenie że Czesiek wpadał w taki "szał" jakby się nie kontrolował, siusiał odruchowo a gdy skończył to udawał głupka.
Chester wrażliwy...hah chyba jak śpi (joke)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|