Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Acia · Wysłany: Pią 8:50, 19 Mar 2010 Temat postu:

Uuuuuuu mam dokładnie ten sam problem jak przechodzę koło innych ludzi to po prostu trzymam mojego krótko bo na mnie i na moich znajomych już nie skacze Very Happy

oczywiście oduczyłam go może w 2 dni. Odwracałam się tyłem do psa...

rafal_89 · Wysłany: Pon 23:23, 22 Mar 2010 Temat postu:

U mnie jest podobnie. Na spacerze do każdej osoby ciągnie jak szalony. Pewnie od razu by na kogoś skoczył łapami

Czasami aż mi głupio. Raz jest z tym lepiej a raz gorzej. Najlepiej jak się zatrzymamy kinolski po pewnym czasie siada wtedy powtarzam mu ze nie wolno i po chwili idziemy dalej

uczaj24

Mam podobny problem ze skakaniem skacze na wszystkich a w domu dodatkowo gryzie ,nie można ubrać butów bo gryzie w domu podchodzi do każdego i gryzie go.Można głupoty dostać jak się krzyczy na niego żeby nie gryzł i nie skakał to nie zważa na to.Jak się go opycha jak skacze to jeszcze bardziej skacze

utan77

Jeżeli skacze w dom na ludzi najprościej jest się odwrócić do niego plecami i ignorować ALE kiedy się uspokoi nagrodzić np. samakołykiem i pochwalić słownie.
NIE odpychać , po prostu odwrócić się i w ogóle nie reagować na niego póki się nie uspokoi.
To samo z gryzieniem , zabrać ręce i odwrócić się

Niestety jak i większość sposobów tak i ten wymaga spoooro czas i cierpliwości a przede wszystkim konsekwencji

kamil610

mloda84

a co zrobić jak się odwracam a on dalej skacze???

dostałam wskazówkę od szkoleniowca... jak skacze to uderzyć do delikatnie kolanem w klatkę piersiową... skutkuje ale wole aby skakał niż mam go bić Smile

sunshine

Po pierwsze, zmień szkoleniowca.
Po drugie...umie komendę siad?

Jeśli tak to jak wchodzisz weź smaka w rękę karz mu usiąść wydaj komendę zostań odejdź, od niego, przywołaj, karz usiąść i daj smaka... Jeśli to bedziesz robił spokojnie i powoli moze jego entuzjazm się wypali i zapomni o skakaniu:)

P.S Cwany huski szybko zapamięte że ty wchodzisz do domu ze smakiem i że jak usiądzie to go dostanie

Skakanie zejdzie na drugi plan:).

Oczywiście na wyniki nalezy poczekać, nie od razu skończy ze skakaniem

mloda84

O dzięki, spróbuje... powinno zadziałać bo jak mam smakołyka to zrobi wszystko Very Happy

dzięki za radę Smile

utan77

sunshine

Daj znać potem jak metoda się sprawuje, bo ja na swojej testowałam ale juz prawie tego nie robiła więc to nie to samo:D

Aimout

Ten szkoleniowiec chyba mówił, żeby lekko psa zablokować, a nie kopnąć tak, jak się kopie puszkę... przynajmniej to mi się wydaje najlogiczniejsze. Ja Bena oduczałam skakać przy komendzie "siad". Jak siada to żarło, jak skacze to foch.

mloda84

Oczywiście że nie chodziło o kopnięcie psa tylko o lekkie uderzenie kolanem...

ale metoda ze smakołykiem i "siad" zdecydowanie jest lepsza:) może po jakimś czasie oduczy się zupełnie Smile

utan77

Kopnięcie to kopnięcie , bez względu na to ile siły w nie włożysz

Tak samo jest z klapsem w tyłek : mocny czy słaby wszystko to klaps

Aimout

to tak jakbyś, mówiła, że przyłożenie ręki do policzka i uderzenie otwartą dłonią w policzek to to samo. Zablokowanie psa kolanem, a kopnięcie go między płuca to dwie inne sprawy wg mnie. Przy zablokowaniu pies teoretycznie pies się opiera na naszym kolanie i nie sprawia mu to bólu, przy kopnięcie wiadomo. Nie używałam tego sposobu, bo zawsze jak Ben chciał skoczyć, wyciągałam dłoń do przodu i było dla niego jasne, że ma siedzieć. Aczkolwiek sposób z kolanem bł kiedyś pisany w jakiejś mojej książce o szkoleniu. Jak mi koleżanka odda książki to sprawdzę w której.

sunshine

Nie każde metody z książek sa dobre... Ksiażkę moze napisac niemal każdy.

A ból oczywiście że blokowanie może sprawić. Ty nie używasz siły ale pies na ciebie siłą oddziaływuje co w gruncie rzeczy go boli... Jesli by nie bolało skakał by nadal.

Ty np. jak spadłas z roweru na krawężnik bolało cię, mimo że krawężnik stał w miejscu;)