|
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dzasta
Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wasilków / Białystok Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:06, 01 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
ja tak przyzwyczailam Aspera, od samego poczatku mial nakladana obroze na jakis czas czasem smycz nawet w domu, potem na na prawde krotki spacerek na smyczy (poki sie pilnowal nogi to sie go spuszczalo i zapinalo znowu). nawet dzieki temu ciezko bedzie sie najpierw chodzilo na spacery, pamietam pierwsza wizyte u weta gdzie mlody byl na smyczy to byla masakra... ale da sie rade, na wszystko trzeba czasu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kasia
Dołączył: 23 Sty 2011
Posty: 437
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:33, 01 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
Ja trzymałam się zaleceń i zaczęłam wyprowadzać dopiero po wszystkich szczepieniach, niestety nie mam ogródka i nie mogłam zrobić tego co proponujesz. Pierwsze spacery to była masakra, brałam go na ręce i puszczałam dopiero w parku, tu też nie było łatwo taki mały husky budził sensację, musiałam się opędzać od dzieci i ich rodziców, a Bruno okręcał się na szelkach jak tylko potrafił, ale jak piszesz na wszystko trzeba czasu. Teraz jest super idzie raczej grzecznie, przestał się nawet rzucać na inne psy, ale to dzięki rowerowym treningom, gdy nauczył się że go to do przodu bez zatrzymywania, to przełożyłam to na spacery.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Dzasta
Dołączył: 13 Lut 2011
Posty: 363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wasilków / Białystok Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:56, 02 Paź 2011 Temat postu: |
|
|
ja szczerze mowiac z zadnym psem nie pilnowalam kwarantanny (ale prosze sie od razu nie oburzac), po prostu uznalam ze jak teraz nie beda mialy kontaktow z ludzmi, zapachami, psami i halasem to kiedy? pilnowalam zeby wychodzic w miejsca gdzie nie wychodzi zbyt wiele psow, omijalam szerokim lukiem smietniki a z psami tylko "pewnymi" czyli glownie znajomych mogly miec konkakt. ale do tego podworka nie trzeba miec. w domu niech sie przyzwyczaja do obrozy a na podworku i tak szczeniaki zwykle nogi sie pilnuja wiec wystarczy pojsc na jakas polanke niech pobiega, potem zapiac na smycz i kawalek sie przejsc no i oczywiscie albo psiaka niesc na rekach do takiego miejsca albo juz wtedy prowadzic na smyczy. pierwsze spacery tak czy inaczej bywaja ciezkie wlasnie przez to wiercenie sie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Demonowa
Dołączył: 02 Mar 2012
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:38, 03 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Arwilla napisał: |
3. Pies na smyczy ciągnie i żadna kolczatka nie pomoże - no, najwyżej na kilka dni - bo na nie nie wychodzi...
|
I tu isę nie zgodzę. Mój pies chodzi na kolczatce, równa, słucha się, (no tylko na początku saceru jest tak podekscytowany, ze trzeba mu przypomniec jak sie chodzi). A ciagnie tylko i wyłącznie jak ma szalki na sobie i wie kiedy ciągnąc
A do właściciela psa mam zastrzeżenie. Może pies byc twoim oczkiem w głowie, ale spraw, żebyś Ty był oczkiem w głowie psa, bo teraz, brzydko mówiąc pies ma Cię w du*ie, więc...
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|