Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

sook · Wysłany: Sob 12:57, 02 Mar 2013 Temat postu: początki agresji?

Witam cieplutko.
Zaczął się dość poważny problem wychowawczy z naszą sunią. Problem ten dotyczy prób capnięcia ręki w trakcie głaskania.

Lady jest ok. 3 letnią suczką ze schroniska, początkowo po przygarnięciu reagowała na głaskanie i pieszczoty radością i zdziwieniem. Wiele jej zachowań świadczy o tym że była bita - choć od kiedy jest z nami jedyna krzywda jaka jej się stała to przypadkowe uderzenie przez otwierane drzwi - od tamtej pory uważa jak słyszy klamkę.

Osobą prawie capniętą został mój tata, sytuacja rodzinna zmusiła nas do około tygodniowej zmiany adresu - trzeba ciut rodzicom pomóc więc chwilowo Lady jest w nowym miejscu.

Z jednej strony wyglądało to na "odpoczywam więc daj mi spokój", z drugiej - takie zachowanie jest niedopuszczalne.

Nigdy nie zauważyłem żadnych oznak agresji w stosunku do mnie - rodzina śmieje się że "cienia" mam. Był incydent z próbą capnięcia Żony czyli ustalenie zasad kto śpi na łóżku - ale ponieważ kobieta moja nie z tych co im pies na głowę włazi, to szybko sama przywróciła dyscyplinę.

Lady jest wybiegana, powoli ogarnia jakieś polecenia (lewa - to w lewo, prawa - to nadal w lewo Very Happy

). Problem z nagradzaniem smakołykiem jest dość istotny - to prawdziwy niejadek, a suchej karmy się wręcz boi.

Uff, ale się rozpisałem. Jeśli ktoś orientuje się w czym może być problem, i jak oduczyć ją takiego zachowania - będę wdzięczny.

Arwilla · Wysłany: Sob 13:32, 02 Mar 2013 Temat postu:

Witaj...

Ja bym nie wpadała w panikę... Wink

Pies też może mieć gorszy dzień...

Opisz sytuację przed, w trakcie i po, pomoże nam to w "analizie"... Laughing

sook · Wysłany: Sob 16:32, 02 Mar 2013 Temat postu:

Przed - byliśmy na spacerze.
jak wyglądało - tata siedzi, głaszcze psa i nagle Lady gwałtownym ruchem wykręca głowę i usiłuje złapać rękę. Nie wyglądało na zabawę niestety.
Po - ponieważ Tatko niezbyt może zareagować gdyż w środę prawie odciął sobie palec, (dlatego musimy męczyć Lady blokami - normalnie ma obejście), została skarcona (ponieważ nie należe do szczególnie rozmownych, a podnoszenie głosu to już dla mnie tragedia - używam dźwięku kszksz)
Sytuacja z Żoną - Lady na łóżko, Żona wydaje polecenie zejścia, Lady olewa, więc Żona łapie za obrożę, sunia chce łapać, więc Małżonka bez ceregieli obróżkę razem z psem do parteru Very Happy