 |
Siberian Husky najwieksze forum rasy husky Siberian Husky forum
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamilo(1234)
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Nie 22:12, 31 Paź 2010 Temat postu: Problem |
|
|
Witam, jestem tu nowy i mam wielkie zamiary wobec moich Haszczaków, chcę nauczyć je do zaprzęgu mam trzy Huskie Ire, Meza i Demona z jednym mam niestety problem, z Mezem ma 1,6 r i przygarnełem go od faceta który go bił więc jest po przejściach. Problem jest w tym że warczy przy misce, gdy chce go wziąć na ręce to złapie mnie za rękę i chce mi dać do zrozumienia żebym puścił np; jadę z psami do lasu na spacer cieszy się wsiada w lesie wysiada ale czas do domu a on nie chce wsiąść warczy na ręce też nie bo warczy i problem, albo w kojcu da sobie założyć obrożę a jak raz mi uciekł to nie dał sobie tylko warczał. Proszę o pomoc jak go tego oduczyć ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karol
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z upalnej Syberii Płeć:
|
Wysłany: Nie 23:01, 31 Paź 2010 Temat postu: Re: Problem |
|
|
kamilo(1234) napisał: | Problem jest w tym że warczy przy misce, gdy chce go wziąć na ręce to złapie mnie za rękę i chce mi dać do zrozumienia żebym puścił np; jadę z psami do lasu na spacer cieszy się wsiada w lesie wysiada ale czas do domu a on nie chce wsiąść warczy na ręce też nie bo warczy i problem, albo w kojcu da sobie założyć obrożę a jak raz mi uciekł to nie dał sobie tylko warczał. Proszę o pomoc jak go tego oduczyć ? |
Witaj, warczy, bo broni swojej korzyści (jedzenia)...kiedy nabierze zaufania względem Ciebie - przestanie się tak zachowywać...nie będzie widział potrzeby:
http://www.siberianhusky24s.fora.pl/charakter,2/dominacja-a-agresja,1613.html#54350
Jakikolwiek masz cel w braniu psa na ręce...nie rób tego póki nie zdobędziesz jego zaufania. Twój pies jest po przejściach...takie chwyt jest dla niego zniewoleniem, ogranicza ruch, daje poczucie niepewności/zagrożenia...nie podoba mu się to... - warcząc chce Ci zakomunikować "zostaw".
Jak dokładnie wygląda sytuacja z powrotem z lasu...otwierasz drzwi do auta i czekasz? nie wchodzi to próbujesz samemu go "załadować"?...
Jak się zachowuje w kojcu kiedy zakładasz mu obrożę?...widać jakieś oznaki zdenerwowania?...schyla głowę?...
Jak zareagowałeś kiedy znalazłeś psa?...byłeś wkurzony na niego?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamilo(1234)
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 9:41, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Tak właśnie tak to wygląda czekam jak nie wsiada to prubowałem go wsadzić, nie wiem czy to dobrze ale jak inaczej. A w kojcu jak mu zakładam obrożę to ze szczęścia nie wyrabia a jak uprząsz to jeszcze bardziej, chyba że chcę założyć mu taką świecącą obroże z łąńcuszka to robi tak jak mówisz a nie pozwala sobie załorzyć żadnej ale poza kojcem w kojcu ok.Nie jak go znalazłem byłem szczęśliwy a on sam wskoczył mi na ręce dałem mu jeść i tak dalej. Jak to naprawić jak zyskać zaufanie.
Ps: Mam zamiar go kastrować bo jest agresywny na inne psy, czy to nie fpłynie na zapał do ciągania bo teraz ma wielki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meg
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:00, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
kamilo(1234) napisał: | Ps: Mam zamiar go kastrować bo jest agresywny na inne psy, czy to nie fpłynie na zapał do ciągania bo teraz ma wielki. |
nie powinno, u mojego nie wpłynęło, poza tym to dobra deyzja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karol
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z upalnej Syberii Płeć:
|
Wysłany: Pon 10:26, 01 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Odczekać...zająć się w samochodzie tymi grzecznymi...głaszcz, chwal, karm na widoku „buntownika”. Być może "pozazdrości" adoracji. Zainteresowanie pochwalić...nic na siłę. Druga sprawa...zrób tak, żeby wejście do samochodu nie zawsze oznaczało koniec spaceru...wchodzicie do auta, nagradzasz...wychodzicie i kontynuujecie spacer.
Zrobiłbym tak..wywalił tą łańcuszkową...być może ma skojarzenia z łańcuchem...kto wie. Nagradzał jego spokój przy zakładaniu obroży/szelek w kojcu...(wchodząc do kojca troszkę odczekać...niech się uspokoi...założyć...pożądaną reakcję wynagrodzić)...zakładanie obroży ma być czymś fajnym.
Wypuszczasz go do ogrodu?...przybiega na zawołanie?...próbowałeś takich sztuczek jak celowanie przez obrożę (trzymasz w ręku rozłożoną obrożę...po jej drugiej stronie jest smak...wsadzenie głowy=nagroda)?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Karol dnia Pon 10:31, 01 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamilo(1234)
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:10, 02 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nie ponieważ zagryzą wszystko, na konie mi się żucają w dziesięć min u sąsiada dwanaście kur poszło, mają kojec 13 na 21 i wygląda jak jakiś obus siatka 2m wysokości pod pastuchem dla psa, a z tym smakołykiem próbowałem jakoś mu to szło choć kiepsko jest bardzo nie ufny. A co z tym podnoszeniem? denerwuje mnie to że nie mogę go przewalić i wygłaskać jak inne psy, wiem że trzeba dla niego wiele cierpliwości i wyrozumiałości
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meg
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 0:09, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ja jakoś nigdy nie miałam okazji brać swojego na ręce.. ide spróbuje...
EDIT: Chester nie lubi jak go podnosze...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Meg dnia Śro 0:11, 03 Lis 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamilo(1234)
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 9:41, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
A jak wyprowadzać trzy huskie na spacer? na raz, czy jak?, aż tyle czasu nie mam żeby po kolei, do tej pory to miały swoje dni.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karol
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z upalnej Syberii Płeć:
|
Wysłany: Śro 11:12, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
kamilo(1234) napisał: | siatka 2m wysokości pod pastuchem dla psa | że co proszę?...siatka pod napięciem?...
kamilo(1234) napisał: | a z tym smakołykiem próbowałem jakoś mu to szło choć kiepsko jest bardzo nie ufny. | próbój dalej...na zmiany potrzeba czasu/cierpliwości/konsekwencji.
kamilo(1234) napisał: | denerwuje mnie to że nie mogę go przewalić i wygłaskać jak inne psy, wiem że trzeba dla niego wiele cierpliwości i wyrozumiałości | Słowami piosenki: "Ty się bracie nie denerwuj" Wiem, że chciałbyś wszystko na JUŻ...ale takie życzenie spełnia tylko Dżinn :smail: Zacznij od tego co zostało napisane na początku...serwuj mu masę pozytywnych skojarzeń (trening umysłu i ciała z pulą nagród)...bliskość może przyjść sama...grunt żeby się nie narzucać. Ewentualne podnoszenie psa pozostaw na KONIEC...jeden będzie sygnalizował "niechęć" w związku z ogólnym zmniejszenie progu zaufania do człowieka...inny będzie odczuwał lęk przed samych podnoszeniem/chwytem (tak jak jedne boją się wysokości - inne nie)...inny może tego zwyczajnie nie lubić...jeszcze inny może mieć problemy natury zdrowotnej...jeden z czasem sam na to pozwoli...drugiemu będzie trzeba pokazać, że to coś ok, że nie wiąże się z zagrożeniem (np. nagradzanie spokoju przy samym objęciu jak do podnoszenia...pozycja w kucki względem psa. W drugim etapie odwrócenie uwagi...jedna osoba trzyma mega smak nad kufą, druga delikatnie unosi na drobną wysokość ku skamowki...osoba nr 1 zapodaje szybko smaka...można użyć klikera (np. nakrętka od kubusia).
kamilo(1234) napisał: | A jak wyprowadzać trzy huskie na spacer? | Dobrze by było utrwalać wzajemną tolerancję...wyprowadzając wszystkie.
kamilo(1234) napisał: | ...prubowałem...uprząsz...załorzyć...fpłynie...żucają...obus | Kolego Kamilo...użyj proszę przeglądarki ze sprawdzaniem pisowni lub wrzuć tekst do edytora tekstu typu Word. Nie piszę tego złośliwie...takie coś naprawę się źle czyta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamilo(1234)
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Śro 21:37, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Ok, dzięki za wszystko i przepraszam za błędy śpieszyłem się.
Mam jeszcze dużo pytań, muszę założyć nowy temat?
Edit
Aha, jutro o 10.00 Mezo ma kastracje mam nadzieje że będzie ok.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Karol
Dołączył: 25 Lis 2009
Posty: 673
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z upalnej Syberii Płeć:
|
Wysłany: Śro 22:17, 03 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
kamilo(1234) napisał: | Mam jeszcze dużo pytań, muszę założyć nowy temat? | Na wstępie przejrzyj forum...użyj wyszukiwarki http://www.siberianhusky24s.fora.pl/search.php , być może są już odpowiedzi na Twoje przyszłe pytania. Druga sprawa..."ZABRANIE SIĘ UMIESZCZANIA POSTA POD POSTEM => NALEŻY UŻYWAĆ OPCJI E D Y T U J - CHYBA ŻE OD UMIESZCZENIA OSTATNIEGO WPISU UPŁYNĘŁO CO NAJMNIEJ 48 GODZIN"
powodzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamilo(1234)
Dołączył: 31 Paź 2010
Posty: 36
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 13:45, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Mezo wrócił już z kastracji i czyje się dobrze, ale mi jest go trochę szkoda czy pies czuje jakąś różnicę i czy nie będzie jakiś taki przybity?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
przeszlus
Dołączył: 13 Lut 2010
Posty: 1214
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bircza Płeć:
|
Wysłany: Pią 14:12, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
Nie powinno
z wykastrowanych psów czesto robią się dobrzy "wujkowie" przy suczkach.
No i jeden miej powód do ucieczki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Meg
Moderator
Dołączył: 03 Lut 2008
Posty: 2496
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:23, 05 Lis 2010 Temat postu: |
|
|
kamilo(1234) napisał: | Mezo wrócił już z kastracji i czyje się dobrze, ale mi jest go trochę szkoda czy pies czuje jakąś różnicę i czy nie będzie jakiś taki przybity? |
Jeżeli ci chodzi o to czy "będzie smutny że nie ma spermy" - to nie Niech ci go szkoda nie będzie, krzywda mu sie nie dzieje, nie czuje sie poszkodowany ani nic takiego. Nie ma co mowić nawet o takich emocjach. Jedyne co mu się teraz dzieje to zmiany hormonalne, które na złe mu nie wyjdą ) Mi też było szkoda mojego psa ale to ze względu na to że w tym kołnierzu chodził i go troche blokował
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|