Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Sonia07

Witam.
Mój psiak, tak jak w temacie, bardzo czesto drapie uszy. Zarówno w środku jak i w okolicy. Została juz odpchlona, więc to raczej nie pchełki.
No i tak sobie teraz pomyslalam, ze wiozłam ją samochodem z klimatyzacją. Czy to mogło zaszkodzić? I jak jej pomóc?
Z weterynarzem ciężko, bo bardzo sie boi.
Jest to pies po przejściach i nie chcialabym jej znów stresować.

Demonowa

ja ci osobiście nic nie poradzę... a może sama podejdź do weterynarza opowiedz wszystko dokładnie i może ci powie co to i później ew. wizyta u niego.
Chociaż to bardziej na pchły wygląda, ale wtedy to by się tylko po uszach nie drapał, ale sprawdź to lepiej Wink

emka

A może to świerzb? Moja kotka cały czas się drapała i czyściłam jej uszy płynem do czyszczenia uszu dla psów i kotów, a potem smarowałam maścią Crotamiton (możesz zakupić w aptece, bo ogólnie łagodzi wszelkie podrażnienia i świąd). Kosztuje niewiele, a była jedynym rozwiązaniem, które przyniosło efekty, a próbowałam naprawdę wielu innych. Nie powinna zaszkodzić, a może akurat pomoże.

Sonia07

Dobra, jutro lecę do zoologicznego i od razu do apteki. Mam nadzieję, że coś zdziałam. Wink

emka

Tylko pamiętaj, żeby dokładnie uszy psiakowi wyczyścić wacikiem. Najlepiej robić to w foliowych bądź gumowych rękawiczkach, smarowanie maścią też przez rękawiczki, bo nie wiadomo, co to jest.
Crotamiton jest na receptę, ale jakoś większych problemów nie miałam z jego zakupem bez recepty. Kosztuje kilka złotych i naprawdę zdziałał cuda, podczas gdy inne leki, także te aplikowane u weta nie przyniosły żadnej poprawy.

Sonia07

Dobra, zastosuję się do Twoich rad. Może akurat pomoże, bo juz nie moge patrzyć jak ona sie tam drapie.
Bardzo Ci dziękuję.

Journey

Koniecznie jedź do weterynarza. Suczka może mieć pasożyty.

emka

Ja przeszłam już leczenie kocich uszu przez różne specyfiki, które przepisywali weterynarze (wypróbowałam cztery różne środki i o ile na jakiś czas drapanie ustawało, to po jakimś czasie pojawiało się znowu). Mnóstwo pieniędzy na to poszło i nic nie pomogło. Kotka cały czas się drapała, aż do krwi i braku sierści w okolicach oczu. Jedynie właśnie Crotamiton w połączeniu z czyszczeniem uszu problem rozwiązał. Ponad rok czasu stosowałam się do zaleceń wetów i dalej był problem. Jeżeli istnieje sprawdzona metoda, która jest niedroga i skuteczna, to po co ładować w psiaka wszystkie specyfiki typu advocate czy zastrzyki? Teraz już od roku przemywam jej uszy samym płynem do czyszczenia i problemu nie ma.

tryt

Najprawdopodobniej jest zaświerzbiona. Idź do lekarza. Przed aplikacją douszną lekarstwa przypilnuj aby lekarz bardzo dokładnie oczyścił jej uszy. Pozdrawiam.