Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

baniluap

A jakiś zmian skórnych nie ma?

guru · Dołączył: 12 Mar 2013 Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

nie
bylem nawet u weta
to nie zdarza się często tylko czasami ale wtedy widzę, że wkurza go to i zachowuje się jakby go coś gryzło

kittykannibalkat

Ja jakies 4 miesiace temu kupilam dla Hery krople antykleszcz za 30 zł i o dziwo miały działać do 3 miesięcy a działają do teraz, bo żadnego kleszcza nadal nie znalazłam. Smile

) Na szczescie Smile

I sasiad na spacerze polecal mi tą obrożę na 7 m-cy ale mówił,że w mieszkaniu nie szło wytrzymać, bo tak śmierdziało Smile

Hera też tym środkiem b śmierdziała na początku i na zaleceniu nie można było jej kąpać 2 dni przed i 2 dni po aplikacji Smile

a było ciężko, bo co spacer to zawsze zachęcałam ją do ochłodzenia się w wodzie w te upalne dni .. Na te 4 dni wybrałam trasę do parku, gdzie jest dużo cienia i 0 słońca więc dała radę Smile

guru · Dołączył: 12 Mar 2013 Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

ja muszę sprawdzić jaka to jest obroża bo śmierdziała tylko max 3 dni a widzę, że jest skuteczna

MyszkaXD

No moja niby nie śmierdziała, albo nie była aż tak wyczuwalna. A do tego miała być niby tą najlepszą na rynku (bo w tym wypadku kasa nie ma znaczenia grunt to psa uchronić).
Już Nuki jest trzeci dzień po kroplówkach i nadal bez zmian....a pomyśleć, że psa się zakrapla, zakłada obroże, pilnuje by po "szuwaksach" nie chodził a to i tak nie skutkuje, bo nigdy nie wiadomo kiedy co na niego czyha...

Myślałam też by stosować wszystkie środki na raz czyli założyć mu obrożę, zakroplić a do tego spryskiwać go dodatkowo... co Wy o tym sądzicie?

kittykannibalkat

Wydaję mi się, że wystarczą albo krople albo obroża, ja chyba się do samej obroży przekonam, bo ten sąsiad b zachwalal ją a kosztuje 7 dych Smile

MyszkaXD

Jeśli chodzi o koszta to ja za obrożę dla Nukiego dałam 110 zł więc to nie było mało...ale nie o kasie tu mowa jest...

3 raz chory jest na babeszjozę i w każdym przypadku był chroniony przeciwko kleszczom. W pierwszych dwóch były stosowane krople. Teraz zastosowaliśmy obrożę firmy FORESTO ze względu na to że jak za drugim razem nam zachorował to ledwo co udało nam się go przywrócić do zdrowia, a i to zawiodło. Teraz boimy się że skoro zawiodło już tyle rzeczy to, że nie ma środka który dałby radę uchronić naszego pupila przed atakiem chorych kleszczy.

kittykannibalkat

No nie mówię żeby oszczędzać na psie Smile

) Ja sama nie oszczędzałam nigdy, bo cały osprzęt jaki jej kupiłam nie był tani Smile

)

) zresztą 70zl to wydaje mi się przystępną cena Wink

wspolczuje choroby pieska, przykra sprawa Sad

nie dziwie się że już bardziej chcesz ją chronić Smile

Może skonsultuj to z wetem? i pomoże Ci dobrać cos w sam raz Smile

guru · Dołączył: 12 Mar 2013 Posty: 36 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

może pomoże nietypowe rozwiązanie...
ja często przynosiłem kleszcze jak wracałem z lasu... pewnego dnia słyszałem, że kleszcze nie lubią alkoholu a zwłaszcza piwa... od tamtej pory jak idę do lasu to zawsze wcześniej łyknę piwko lub dwa i od tamtej pory żadnego nie złapałem...
może to pomoże też psu Wink

kittykannibalkat

haha no upij psa piwem Very Happy

żartuje, ale tak powaznie to mozna stosowac 3 preparaty rownoczesnie ?

MyszkaXD

Właśnie chodzi o to że ta obroża wydawała się ostatnim rozwiązaniem problemu z kleszczami i w tej chwili weterynarz sam rozkłada ręce a ludzie patrzą na mnie jak na wariatkę kiedy odpowiadam na pytania typu "a co się mu stało?" - "po raz trzeci walczymy z babeszjoza".

Nie wiem czy można stosować dlatego chciałam by ktoś jakieś rozwiązanie mi podpowiedział, boimy się, że kolejnego razu to on może już nie wytrzymać (choć nie zakładam czarnego scenariusza)...no ale trzeba patrzeć na to realnie bo ta choroba wyniszcza organizm

kittykannibalkat

no pewnie z kazdym razem ta choroba wplynela na organizm psiaka Sad

moze ograniczaj pieska na spacerach,zeby unikal krzakow a z tym potrojnym rozwiazaniem z antykleszczowymi preparatami to na wlasną rekę bym nie ryzykowala.. zawsze mozesz zadzwonic do weta i zapytac, a przy tym podczas spaceru ogladac psa co jakis czas czy kleszcze po nim nie chodza Sad

czytalam o tej chorobie przed chwila no i nieciekawie z tymi objawami to wyglada. Moja miala kleszcze ok 3 odkad ja mam (rok i 2 miechy) i mnie zastanawialy te gulki co sie robia po kleszczach, ale objawow zadnych nie miala wiec sie nie martwilam az tak .

MyszkaXD

Bo nie każdy kleszcz jest zarażony Wink

no my mamy pecha bo trafiamy na te "niewłaściwe". Często go przeglądam po spacerach i nic nie zauważyłam, a może coś przeoczyłam... On jest taki puszysty że ciężko się czegoś doszukać Razz

No nic teraz to tylko zostaje czekanie aż wyjdzie z tego ;(

kittykannibalkat

MyszkaXD

Dziękujemy Smile

i dam znać na pewno Wink