Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

Maska

jutro ide do weta na szczepienia wiec sie dopytam Smile

wogole dzisiaj zdziwilem sie jak znalazlem jej kupke, ktora byla niestrawiona, byl w niej kawalek sniadania, ktore zawsze dobrze przyjmowala jak do tej pory(kasza, marchewka, mieso mielone gotowane) polaczony z recznikiem, ktory ma i zjada go konsekwentnie od pierwszego dnia pobytu

wiecie mzoe czym to moglo byc spodowowane ?

Meg · Wysłany: Pon 19:05, 01 Mar 2010 Temat postu:

eee...ręcznikiem? Very Happy

Maska · Wysłany: Pon 20:39, 01 Mar 2010 Temat postu:

dostalem od poprzedniego wlasciciela recznik w ktorym spala jego matka zeby czul jej zapach przez kilka dni, ale widac silverek olal to jaki ma zapach ten recznik i w ciagu tygodnia calego go zjadla

Meg · Wysłany: Pon 22:16, 01 Mar 2010 Temat postu:

Natalia · Wysłany: Wto 14:22, 02 Mar 2010 Temat postu:

I kaszę też odstaw.

__Madzia__ · Wysłany: Śro 17:26, 03 Mar 2010 Temat postu:

otoz, jak wiadomo - moj A. kastrowany bedzie, jakos na wiosne czyli niedlugo

tata widzial sie z wetem (przypadkowo) - tym co mowil ze husky w zadnym wypadku nie szczeka - a ten powiedzial "pies przed kastracja powinen raz pokryc suke"

znajomy dostal informacje ze suka, przynajmniej raz musi miec szczeniaki....

tak no bo przeciez jest instynkt 'macierzynski' i 'tacierzynski' Niepewny

tylko czemu weterynarze daja takie inf? poza tym moj wet byl wielce zdziwiony jak dowiedzial sie ze A. bedzie kastrowany "naprawde? taki PIEKNY pies i nie chcecie szczeniakow?" Zdegustowany

Inarugowa · Wysłany: Śro 18:00, 03 Mar 2010 Temat postu:

Bo weterynarze maja zerowe pojęcie o hodowli psów Wink

Nie wiem kto to wymyślił, że suka powinna mieć raz w życiu szczeniaki ale większej bzdury nie dało się stworzyć. Ba! Mi wszyscy mówią, że nawet gorzej jeśli ma tylko raz w swoim życiu szczeniaki.
A tu taki plakacik, wprawdzie to kotki ale z pieskami jest tak samo

Arwilla · Wysłany: Czw 7:47, 04 Mar 2010 Temat postu:

Mnie też wnerwia taka "wiedza" weterynarza... Zly

Niby zdaję sobie sprawę, że wet tylko leczy zwierzaki, ale w moim mniemaniu jakieś pojęcie powinien mieć.... a tu często słyszy się o takich pożal się Boże weterynarzach.... Zdegustowany

wiola · Wysłany: Pią 10:56, 05 Mar 2010 Temat postu:

Ja na szczęście nie mam do czynienia z takimi wet. Wręcz przecianie kiedy Kala miała w roku trzy cieczki to sam się pytał czy nie chcę wysterylizować.
A plakat świetny!!!

jamajka860 · Wysłany: Sob 18:19, 06 Mar 2010 Temat postu:

nie wiedziałam zbytnio gdzie umieścić ten link.
W warszawie schronisko zorganizowało akcję sterylizacji i kastracji
tutaj link [link widoczny dla zalogowanych]

sunshine · Wysłany: Sob 20:17, 06 Mar 2010 Temat postu:

http://www.arkastrefa.fora.pl/akcja-sterylizacji-w-roku-2010,38/2010-woj-wielkopolskie,368.html

ooo jest i Września Very Happy

a może by Shira zechciała by już teraz dostać cieczkę Razz

Inarugowa · Wysłany: Śro 19:05, 17 Mar 2010 Temat postu:

A teraz dla tych którzy chcą wysterylizować sukę, żeby się potem nie zdziwili Hyhy

Czasem występuje taki 'efekt uboczny'

PRZED

PO

Taaak to ten sam pies! Tylko ma 5 razy więcej futra

Arwilla · Wysłany: Śro 20:37, 17 Mar 2010 Temat postu:

Nie mogłam się powstrzymać.....już wiem, co zaproponuję mężowi, jak zacznie łysieć.... Hyhy

Pięknie wygląda "jednooka bandytka".... Kwadratowy

sunshine · Wysłany: Śro 20:52, 17 Mar 2010 Temat postu:

o kurczaczki Very Happy

mysia · Wysłany: Śro 21:13, 17 Mar 2010 Temat postu: