Siberian Husky najwieksze forum rasy husky

kiniabu1986

Pół roku męki i stresu. Non stop biegunki, tabletki na wirusy itp. Gotowanie codziennie, dobieranie składników, karma sucha absolutnie odpadała Sad

ręce opadały. Całkiem niedawno przypadkowo kolega dał mi na spróbowanie karmy firmy Josera i....jak ręką odjął, skończyło się codzienne gotowanie , biegunki ustały i pies jest szczęśliwy Smile

)))

Polecam! Ja wzięłam dla wrażliwych psów, ale są równiez inne rodzaje.

emka

Mogę się pod tym podpisać Smile

U mojego jest dokładnie tak samo. Odkąd daję mu tylko i wyłącznie Joserę Festival śladu po biegunkach nie ma Smile

.

momijimanju

Mówicie serio? Ja już nie wiem co mam robić ze swoją Atheną Sad

Ogólnie to nie ma biegunki itp. rzeczy, ale nie chce jeść suchej karmy praktycznie w ogóle chyba, że ją zmusze tym mówiąc, że dam drugiemu psu i wtedy niby chce i szczeka, a potem już nie chce... A karmy jakie próbowałam jej dawać to Purina Proplan, obecnie mam Royala energy i Royala Adult. Od czasu do czasu skusi się na tego energy, ale to jak już jest na prawdę głodna. Za to kocha gotowane jedzenie, a ja nie mam czasu za bardzo na to i też szybko jej się nudzi to co jej daje np. przez tydzień. Ostatnio mi nawet troche schudła Sad

Nie wiem co mam robić w tej sytuacji. Myslicie, że ta karma Joser'a mi pomoże?

Ebonique

To nie w karmie problem, tylko w tym, że pies nie jest nauczony jeść karmę i wybrzydza. Ile razy dziennie karmisz psa?

momijimanju

Daje jej raz dziennie. A karme je od małego, ale oprócz karmy jadła też gotowane jedzenie. Do 7 miesiąca jadła wszystko, a potem zaczęła wybrzydzać. Próbowałam też głodówki, żeby sama jadła z miski karme, ale niestety totalnie to olała. Karmą jest tylko zainteresowana kiedy zanosze miskę do drugiego psa, ale tylko zje dosłownie z garść i potem odchodzi. Jak mam ją nauczyć, że karme też ma jeść, a gotowane od czasu do czasu?

Ebonique

Próbowałaś zalać karmę rosołem? albo polać olejem słonecznikowym? Jak ma się nauczyć jeść karmę to trzeba odstawić gotowane. Ile dni tej głodówki miała?

momijimanju

No robiłam tak i z raz zjadła z rosołem, a potem już nie. Ale spróbuje jeszcze z tym olejem. Chociaż teraz mam obecnie oliwe z oliwek, więc spróbuje i z tym. Ano były to z 2 dni. Mam więcej dni takiej głodówki zrobić?

zomer1980

Ja też mam problem z moim niejadkiem. Obecnie sunia ma roczek i zrobiła sie tak wybredna że już mi nerwy puszczaja. Też tak do 7-8 miesiaca jadła wszystko co suche, a pożniej zaczęło się wybrzydzanie. Suche? Owszem. Jak jest nowe, gatunek. Nie ważne co bedzie-aby było nowe. Na 2-3 posiłki zjada. Potem marudzi.
Najchetniej zjada gdy jest na dworze. Wtedy zje wszystko co wyniosę z domu. Mieszkam w bloku wiec karmienie psa na dworzu raczej nie jest normalnym sposobem. Myślałem że to może kwestia położenia miski. Myślałem że boi się jeść w kuchni, bo wszystko wynosiła na swoje posłanie. Zaczynałem dawać przy posłaniu-wynosiła do pokoju. Daje w pokoju-wynosi do przedpokoju. W domu jak daje coś z reki-zjada delikatnie. A na dworzu-mało z ręką ci nie zje.
Dodawałem olej lniany-to zjada tylko tam gdzie czuje olej. Nawet jak jej dobrze mieszałem-wyszukiwała delikatnie co najbardziej zmoczone kostki.
Jest tak wybredna że smakuje jej wyłacznie wszystko co ludzkie. Kanapki, zupa, schabik smażony, kurczak pieczony. Jak sie robi obiad to tylko siedzi w kuchni i patrzy czy coś dostanie. Zupełnie jak człowiek.

Ebonique

Młode suki tak mają... Jest jeden świetny sposób który zawsze działa, konkurencja do miski

Dzięki niej moje nawet nie myślą o wybrzydzaniu Very Happy

momijimanju

Spróbowałam z olejem słonecznikowym i owszem zjadła, ale tylko wtedy kiedy zaniosłam miske do drugiego psa i nie całą porcję, a tak wszystko olewa. Nie wiem dzisiaj z rosołem spróbuję, ale żeby tylko nie wypiła rosołu i resztę zostawiła. Ostatnio miała też dwa dni głodówki. W ogóle to mam tutaj w okolicy takiego huskiego do którego chodze z nią, żeby się razem bawiły i ostatnio go nie było to zaczęła mi skomleć pod bramą i nie chciała wracać do domu, a potem w domu też cały czas skomlała i wyła. Czyżby się zakochała?

Ebonique

momijimanju

Namoczyłam karme z rosołem i zjadła za pierwszym razem tylko, bo dałam jej najpierw połowe porcji, czy w ogóle zje, a za drugim tylko troche zjadła i rosół wychliptała, a reszte zostawiła. A czy było by dobrym pomysłem sprawienie drugiego huskiego?

zomer1980

Moja też ma swoje widzimisie.. Jedną porcję zje-następnej już nie. Ten tydzien traktuje ją "ostro". Miska podawana jest o godzinie 9.00, a 9.30 jest zabierana.
Drugi posiłek 16.00, a o 16.30 zabieramy miskę. Na razie nie chce jeść-jutro powinna zgłodnieć. Olej Lniany w misce dziś nie zadziałał. Już jej sie znudził. A na dworze trawkę zjada, a sąsiad mi mówi "Psa pan głodzi!! Co za chamstwo!!"
Zaprosiłem go do domu-miska pełna, pies podchodzi i odchodzi. Przeprosił i wyszedł.

kittykannibalkat

O jak dobrze,że kolejnej osobie ta karma uratowała życie, własnie sie nad nią zastanawiam Smile